Sowa z Askiru recenzja

„Niczym sępy czyhają w ciemnej norze, z podstępnym spojrzeniem wyczekują, czy ciało drgnie jeszcze raz”, czyli powrót do Tajemnicy Askiru.

Autor: @withwords_alexx ·2 minuty
2022-11-18
Skomentuj
3 Polubienia
Sowa z Askiru to już szósty tom Tajemnicy Askiru niemieckiego autora. Jestem na bieżąco z tym cyklem i lubię sięgać po kolejne jego odsłony. W Niemczech ta seria cieszy się dużą popularnością, u nas zaś wydaje mi się, że jest raczej mało znana. Schwartz na swoim koncie wiele powieści, a cykl Tajemnica Askiru ma jeszcze kilka tomów, które zapewne zostaną wkrótce wydane.

W porcie starego, szacownego miasta Askiru zostaje znaleziony bestialsko zamordowany człowiek. Był kamerdynerem i właściwie nie powinien zapuszczać się w te podejrzane okolice. Sprawę jego śmierci ma wyjaśnić porucznik sztabowy Santer, a wraz z nim maestra Desina, pierwsza od wielu wieków magini i legendarna sowa, posiadająca dar widzenia wydarzeń z przeszłości. To, co wydarzyło się tamtej nocy w porcie, oznacza wielkie niebezpieczeństwo dla całego Askiru: ukryty wróg włada czarną magią, przeciwko której wszelkie narzędzia i środki, jakimi dysponuje Desina, niewiele mogą zdziałać.

Sowa z Askiru to oddzielna, poboczna historia w świecie stworzonym przez autora, dlatego ci, którzy nie znają tej serii, mogą spokojnie przeczytać ten tom. Może spodoba wam się na tyle, że sięgnięcie po poprzednie tomy? Dla fanów ta książka będzie nie tylko okazją do jeszcze lepszego poznania tego fantastycznego uniwersum, ale i przyjemną lekturą z dużą dawką humoru. Całość toczy się dosyć dynamicznie, więc na pewno nie będziecie się nudzić. Pojawiają się znani z poprzednich części bohaterowie, ale autor wprowadził tutaj kilku nowych. Każda z postaci jest oryginalna i wprowadzona w jakimś celu. Sowa z Askiru jest powiewem świeżości w tej serii, czymś nowym i intrygującym.

To książka pełna magii, intryg, walk oraz humoru. Fabuła jest dopracowana i logiczna, a autor krok po kroku pozwala nam odkrywać tajemnice, jakie ukrył w swojej opowieści. Richard Schwartz stworzył barwny świat, a dzięki licznym opisom możemy go dokładnie poznać. Z łatwością można wyobrazić sobie miasto, w którym rozgrywa się akcja tego tomu. Askir nadal jednak skrywa wiele tajemnic.

Pod względem stylu i języka ta część nie odbiega od poprzednich. Myślę, że jest to idealna okazja dla osób, które są niezdecydowane, a chciałby zapoznać się z twórczością Richarda Schwartza. Sowa z Askiru to dosyć długa książka (liczy ponad 700 stron), ale myślę, że warta jest poświęcenia jej trochę więcej czasu. Fani fantastyki na pewno się nie zawiodą.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sowa z Askiru
Sowa z Askiru
Richard Schwartz
8.8/10
Cykl: Tajemnica Askiru, tom 6

Zabójcza magia w mrocznym Askirze. W porcie starego, szacownego miasta Askiru zostaje znaleziony bestialsko zamordowany człowiek. Był kamerdynerem i właściwie nie powinien zapuszczać się w te pode...

Komentarze
Sowa z Askiru
Sowa z Askiru
Richard Schwartz
8.8/10
Cykl: Tajemnica Askiru, tom 6
Zabójcza magia w mrocznym Askirze. W porcie starego, szacownego miasta Askiru zostaje znaleziony bestialsko zamordowany człowiek. Był kamerdynerem i właściwie nie powinien zapuszczać się w te pode...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Serie Tajemnica Askiru pokochałam niemalże od pierwszego tomu, a im więcej ich wychodziło tym bardziej wnikałam w fantastyczny świat przedstawiany przez Schwartza i zacieśniałam więzi z bohaterami, k...

@miedzy.literami @miedzy.literami

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Zaśnij, diabeł patrzy
„Czasami najbezpieczniej jest po prostu zamknąć oczy”, czyli nowa seria autora bestsellerów.

Zaśnij, diabeł patrzy otwiera nowy cykl Prawo Dunli. Cyryl Sone to autor bestsellerowych kryminałów o prokuratorze Kroonie. Do jego książek przyciągnęła mnie informacja,...

Recenzja książki Zaśnij, diabeł patrzy
Rzeźbiarka krwi
„Uwierzylibyście? Prawdziwa, żywa rzeźbiarka krwi. Jak myślicie, ile takich jeszcze zostało?”, czyli medycyna, fantastyka i azjatycka kultura.

Rzeźbiarka krwi to książka, która przyciąga do siebie swoją kolorową okładką. Do sięgnięcia po tę powieść zachęcił mnie opis, który zwiastował opowieść pełną medycyny i ...

Recenzja książki Rzeźbiarka krwi

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka