Nie bój się misiu! recenzja

Nie bój się!

Autor: @keskese87 ·2 minuty
2012-02-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Autor: Agnieszka Frączek
Tytuł: "Nie bój się misiu!"
Wydawnictwo: Wilga
Stron: 20


Kolejna przepiękna książeczka dla dzieci wydawnictwa Wilga, która podbiła moje serce. Tym razem mowa o „Nie bój się misiu!”.

Bo dzieci się boją i to naprawdę różnych strachów. A to że coś wyjdzie spod ich łóżka, a to potwora chowającego się w szafie, a to burzy, duchów czy wizyty u dentysty. Boją się też ciemności i właśnie ten lęk próbuje oswoić i wyeliminować książeczka, którą dziś recenzuję. Jej bohaterem jest malutki miś polarny, który poza tym, że jest bardzo wesoły i rozbrykany, ma jeden problem – gdy nadchodzi noc wyolbrzymia wszystkie obrazy i dźwięki, których jest świadkiem. Tym sposobem każdy podejrzany cień czy świst wiatru przyprawia go o drżenie. Co zrobić w takiej sytuacji? Tata naszego miśka znajduje rozwiązanie, możemy więc mieć nadzieję, że i nasze dziecko podąży za tym tokiem rozumowania i pozbędzie się swoich strachów.


Tekst bajeczki rymuje się – wierszyk na pewno szybciej zapadnie każdemu dziecku w pamięć. Można nawet ćwiczyć ze swoją pociechą kolejne wersy, pozwolić, by zapamiętało mądre porady. Czcionka jest różnorodna – czasem pojawiają się większe litery, by zaakcentować jakieś słowa. Osobiście bardzo lubię taką zabawę drukiem, odchodzenie od schematyczności i prostych układów. Czcionka współgra z tekstem, występuje nie tylko na górze czy dole strony w grzecznych linijkach, ale czasem litery układają się np. na kształt wiejącego wiatru. Myślę, że zwracając uwagę dziecka już na sam druk można objaśnić mu pewne sprawy.

Oprócz funkcji dydaktycznej, jaką niewątpliwie spełnia ta książka, ma jeszcze inne zalety, jakie docenią nasi milusińscy. Bardzo ładna oprawa graficzna, kolorowe ilustracje, duży format i twarda okładka to nie wszystko. Jak ujawnia już informacja z okładki w książce znajdziemy inne małe cuda: futerka, rozkładanki i błyszczące folie. No właśnie! Głaskanie naszego miśka po miękkim futerku czy zakamuflowana na końcu książki duża rozkładanka na pewno wywołają uśmiech u każdego brzdąca, będą godną atrakcją. Bardzo podobają mi się możliwości, z których skorzystało wydawnictwo w tym przypadku. Takie urozmaicenia sprawiają frajdę dzieciakom i zachęcają ich do kolejnej lektury, bo przecież za każdym razem może mieć ona inny przebieg, mogą odkryć coś nowego. To ważne, by poprzez zabawę oswajać dzieci z książkami, pokazywać im ich różnorodne funkcje, wpływać na najmłodszych, by wyrobili sobie nawyk czytania. Polecam!

Ocena: 6/6
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie bój się misiu!
Nie bój się misiu!
Agnieszka Frączek
10/10

Czasami się boję! Boję przeraźliwie! Gdy niebo - jak teraz - jest ciemne straszliwie, a wiatr dmie bez przerwy tak głośno, złowrogo, to cały się trzęsę - od noska po ogon... Czy małemu misiowi u...

Komentarze
Nie bój się misiu!
Nie bój się misiu!
Agnieszka Frączek
10/10
Czasami się boję! Boję przeraźliwie! Gdy niebo - jak teraz - jest ciemne straszliwie, a wiatr dmie bez przerwy tak głośno, złowrogo, to cały się trzęsę - od noska po ogon... Czy małemu misiowi u...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @keskese87

Jej wszystkie życia
Reinkarnacja?

W 1910 roku, podczas szalejącej w Anglii śnieżycy, przychodzi na świat dziewczynka. I umiera, zanim zdąży zaczerpnąć pierwszy oddech. W 1910 roku, podczas szalejącej w An...

Recenzja książki Jej wszystkie życia
Miłosny potencjał kobiety. Miłość uzdrawiająca
Miłosny potencjał kobiety

Mantak Chia jest nauczycielem taoizmu, wspólnie z żoną prowadzi seminaria na temat ezoterycznej seksuologii, medycyny i filozofii życia, efektem których jest książka „Mi...

Recenzja książki Miłosny potencjał kobiety. Miłość uzdrawiająca

Nowe recenzje

Szklarz
„Szklarz", to naszym zdaniem jedna z najlepszyc...
@g.sekala:

Na rynku pojawił się nowy debiut literacki. Co prawda autor kojarzony jest z cyklem historycznym „Furia Wikingów" jedna...

Recenzja książki Szklarz
Niezwykłe zmysły
Wielogłos natury
@Carmel-by-t...:

Sensoryczne zanieczyszczenie spowodowane przez człowieka, to nie tylko brak możliwości obserwacji nieba nocą czy stres ...

Recenzja książki Niezwykłe zmysły
Boski Diavolo
Diavolo
@lalkabloguje:

Książka zauroczyła mnie okładką, która jest cudowna i opisem. Kiedy zaczęłam czytać spodziewałam się fajnej historii,...

Recenzja książki Boski Diavolo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl