Nie otwieraj oczu recenzja

"Nie otwieraj oczu" to naprawdę świetna historia, z którą trzeba się zapoznać

Autor: @kobiecakawiarnia ·2 minuty
2020-11-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jak dobrze wiemy, jest to książka, na której podstawie powstał naprawdę świetny film Netflixa, o tym samym tytule. Film naprawdę mi się podobał, a jak ma się sprawa z książką? Przyznam szczerze, że nie byłam pewna czego się spodziewać, bo jednak cała ta historia ma swój klimat, który z góry pozwolił mi założyć, że w książce będzie naprawdę sporo opisów, a mniej dialogów.

Nie myliłam się, bo faktycznie tak jest i czytelnik otrzymuje ogrom opisów świata w jakim przyszło żyć głównym bohaterom. O ile nie przepadam za zbyt dużą ilością opisów, tak w tym przypadku są one niewątpliwie plusem. Wciągają, pozwalają wyobrazić sobie to, jak wygląda otoczenie w jakim przyszło żyć ludziom. Całość buduje niepowtarzalny klimat, czuć grozę, niepewność i naprawdę łatwo jest zrozumieć to, co w danym momencie czuły postaci. Ciężko jest się oderwać od lektury. Łatwo wkręcić się w to, w jaki sposób autor przedstawia to, jak ludzie nauczyli się używać swoich zmysłów węchu, słuchu i dotyku, by radzić sobie w tej mało optymistycznej codzienności bez zmysłu wzroku, którego użycie poza granicami bezpiecznego domu, mogłoby się okazać ich zgubą.

Na plus zasługuje to, jak zostały poprowadzone relacje między postaciami. Nie brakuje przyjaźni, ale i wrogów. Główna bohaterka Malorie, straciła najbliższe sobie osoby. Została całkowicie sama, na domiar złego była w ciąży i została zmuszona do tego, by znaleźć sobie nowe miejsce do życia. Trafiła do domu, w którym zyskała przyjaciół i wsparcie w tym ciężkim czasie. Dało się wyczuć bez większego problemu, kto był jej bliższy, a kogo trzymała na dystans i co najważniejsze łatwo jest rozgryźć to, jakie jej nowi znajomi mają więzi między sobą.

Jedynym minusem jest dla mnie to, że tak naprawdę mimo obejrzenia filmu, jak i przeczytania książki, czuję niedosyt względem istot, których obawiał się świat, a które sprawiły, że normalna znana wszystkim rzeczywistość stała się walką o przetrwanie. Brakuje mi tego wyjaśnienia skąd one się wzięły i czym tak naprawdę były, ale nie zmienia to faktu, że "Nie otwieraj oczu" to naprawdę świetna historia, z którą trzeba się zapoznać, bo nie tylko wzbudza sporo emocji, ale również daje do myślenia pod względem tego jak człowiek zachowałby się, gdyby taka sytuacja miała miejsce w rzeczywistości oraz pokazuje, jak ważne są relacje międzyludzkie, które bez względu na okoliczności są różne i do każdej należy mieć inne podejście.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-11-18
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie otwieraj oczu
Nie otwieraj oczu
Josh Malerman
7.2/10
Cykl: Bird Box, tom 1

Coś przerażającego. Coś, czego nie można zobaczyć. Jedno spojrzenie doprowadza do ataku śmiertelnej przemocy. Nikt nie wie, co to jest. Nikt nie wie, skąd się wzięło. Po pięciu latach, odkąd poja...

Komentarze
Nie otwieraj oczu
Nie otwieraj oczu
Josh Malerman
7.2/10
Cykl: Bird Box, tom 1
Coś przerażającego. Coś, czego nie można zobaczyć. Jedno spojrzenie doprowadza do ataku śmiertelnej przemocy. Nikt nie wie, co to jest. Nikt nie wie, skąd się wzięło. Po pięciu latach, odkąd poja...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Akcja "Nie otwieraj oczu" rozgrywa się głównie w domu, choć treść nie oscyluje wokół "dziania się", a oddziaływania na czytelnika poprzez budowane napięcie wywołane przez podejrzliwość bohaterów wzgl...

@Asamitt @Asamitt

Strach. Lęk. Pierwsze z tych uczuć jest naturalne, pierwotne, korespondujące z prawdziwym, realnym zagrożeniem. To dzięki niemu uruchamiają się w naszym ciele mechanizmy walki i ucieczki. W psychop...

@Chassefierre @Chassefierre

Pozostałe recenzje @kobiecakawiarnia

Zaopiekuj się mną
Porusza ważne kwestie jakimi jest choroba, strata, śmierć i próba zaczęcia życia od nowa

Na wstępie przede wszystkim chcę podziękować serwisowi nakanapie.pl za możliwość poznania kolejnej świetnej książki, w ramach współpracy z klubem recenzenta. Kiedy przeg...

Recenzja książki Zaopiekuj się mną
Mój przyjaciel gangster
Książka jest doskonałym debiutem

„Mój przyjaciel gangster” rzucił mi się w oczy w serwisie nakanapie.pl i od razu przykuł moją uwagę, bo sam opis obiecuje nam dobry kryminał pomieszany z thrillerem, nad...

Recenzja książki Mój przyjaciel gangster

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka