Nie przychodź tu recenzja

Nie przychodź tu

Autor: @zaczytana.archiwistka ·2 minuty
2023-09-08
Skomentuj
3 Polubienia


„Nie przychodź tu” autorstwa Jeneva Rose była moją pierwszą stycznością z twórczością tej pani, o której słyszałam wiele dobrego od innych czytelników. Czy ochy i achy innych czytelników były słuszne? Zdecydowanie tak! „Nie przychodź tu” to przede wszystkim thriller psychologiczny, który od samego początku porywa nas w swoje szpony, z których nie wypuści nas aż do ostatniej strony....

Grace Evans, znużona pracą mieszkanka Nowego Jorku, wynajmuje pokój w Airbnb na ranczu w samym sercu stanu Wyoming. Kiedy przyjeżdża na miejsce, okazuje się, że właścicielem domu jest przystojny mężczyzna o nazwisku Calvin Wells, który chętnie zapoznaje ją ze swoim swobodnym stylem życia. Pewne sprawy budzą jednak obawy Grace: brak zasięgu sieci komórkowej, zaginiona kobieta i poczucie, że z ranczem coś jest nie w porządku.
Pomimo dręczącego ją niepokoju oboje nawiązują więź i zaczynają się coraz bardziej do siebie zbliżać. Jednak gdy nieuchronnie zbliża się termin jej wyjazdu, wszystko zmienia się na gorsze. To, co zaczęło się od luźnego romansu, szybko przekształca się w skomplikowaną sieć kłamstw. Wakacyjne przygody kończą się zwykle złamanym sercem, ale w przypadku Grace i Calvina skutki będą o wiele bardziej destrukcyjne.

I jak? Jesteście zainteresowani? Mówię Wam, warto byście zapisali sobie ten tytuł na później.

Może i sam początek tej książki należał do tych gorszych - wątek romansu przyćmił wątek thrillera, na który tak bardzo czekałam, jednak spokojnie te amory będą mieć drastyczne skutki... Nie chcę Wam powiedzieć za dużo, więc powiem tylko tyle: nie byłam na to gotowa, więc Wy tym bardziej! Niektóre plot twisty dość mocno Was sponiewierają.

W trakcie czytania bardzo spodobała mi się początkowa niewiedza, która zawładnęła moim umysłem podczas pierwszych rozdziałów. Jak pewnie wiecie, nie znoszę wiedzieć mniej od bohaterów danej historii, jednak w przypadku tego tytułu jestem zmuszona wybaczyć autorce ten „błąd”, ponieważ ten element przydał się do dawkowania napięcia.

„Nie przychodź tu” to książka, w której za sznurki pociągają nie bohaterowie, a autorka, która popycha nas razem z wymyślonymi postaciami, na skraj urwiska, w którym znajduje się wiele kłamstw oraz sekretów. Może i w trakcie czytania czułam, jak autorka podsuwała mi mylne tropy, to jednak jej na to pozwoliłam - nie wiem, czy to za sprawą tajemniczych bohaterów, których przez cały czas próbowałam rozgryźć, czy jednak powód leży gdzieś indziej.

Czy książkę polecam? „Nie przychodź tu” to ten thriller, którego wątek poboczny (romans) miał za zadanie w pełni uśpić naszą czujność. Przygotujcie się na to, że Wasza niepewność co do zakończenia będzie coraz większa z każdym kolejnym rozdziałem. Rose skonstruowała taki thriller, którego fabuła będzie dla wielu czytelników trudnym orzechem do zgryzienia - mało kto będzie w stanie rozwiązać tę zagadkę.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-09-07
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie przychodź tu
Nie przychodź tu
Jeneva Rose
7.2/10

Grace Evans, znużona pracą mieszkanka Nowego Jorku, wynajmuje pokój w Airbnb na ranczu w samym sercu stanu Wyoming. Kiedy przyjeżdża na miejsce, okazuje się, że właścicielem domu jest przystojny mężc...

Komentarze
Nie przychodź tu
Nie przychodź tu
Jeneva Rose
7.2/10
Grace Evans, znużona pracą mieszkanka Nowego Jorku, wynajmuje pokój w Airbnb na ranczu w samym sercu stanu Wyoming. Kiedy przyjeżdża na miejsce, okazuje się, że właścicielem domu jest przystojny mężc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Spodziewałam się po tytule i dość mrocznej okładce, że czeka mnie spora dawka emocji, bo to przecież thriller. A jednak czuję się trochę wprowadzona w błąd przez opisy na okładce..., może lepiej było...

@maciejek7 @maciejek7

Znużona pracą Grace wybiera się na ranczo w Wyoming. Tam spotyka przystojnego właściciela, Calvina. Pierwsze kroki narracji wydawały się obiecujące, ale niestety, w miarę jak fabuła się rozwijała, s...

@Malwi @Malwi

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Rafael
„Drobne grzeszki miewają niekiedy bardzo poważne następstwa…”

„Rafael” autorstwa Agnieszki Siepielskiej (piąty tom cyklu „Synowie Zemsty”) to mocno emocjonująca historia o miłości, która nie zna granic, oraz o skomplikowanej sieci ...

Recenzja książki Rafael
Król uzdrowiska
Król uzdrowiska - recenzja

„Król uzdrowiska” Marka Stelara, trzeci tom cyklu „Góra kłopotów”, to przezabawna komedia kryminalna, w której humor i zaskakujące zwroty akcji splatają się, tworząc ist...

Recenzja książki Król uzdrowiska

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka