Syrena recenzja

Nie słuchaj tego śpiewu

Autor: @mysilicielka ·1 minuta
2022-05-11
1 komentarz
3 Polubienia
Thriller, horror, mitologia, superbohaterska fantastyka, erotyk, satyra - mix gatunkowy w tym przypadku niestety nie wyszedł na dobre.

Przygotowałam się na zupełnie inną historię. Według opisu stołeczny chuligan zostaje zaatakowany przez mityczną syrenę nad brzegiem Wisły, po czym miasto zalewa fala makabrycznych mordów. Wszystko się zgadza, ale kiedy w mojej głowie utworzył się już romantyczny obraz trzymający czytelnika w napięciu, treść przypomina bardziej smród zepsutej kiełbasy, od którego ucieka się daleko.

Jeżeli autorowi zależało na stworzeniu jak najbardziej antypatycznej postaci, to z Kosą mu się udało. To bohater sklejony ze wszystkich możliwych stereotypów dresiarza/pakera/półgłówka, które zastępują mu jakąkolwiek głębię psychologiczną. Uświadamiając sobie, że dzięki syrenie posiadł supermoce (dokładnie tak je nazywa), jego pierwszym wyborem jest nakazanie pielęgniarce, żeby pokazała mu cycki. Zastanówcie się dwa razy, czy na pewno chcecie z nim przeżyć te wątpliwe przygody!

Po drugiej stronie mamy stróża prawa, który niestety zachowuje się jak trochę bardziej rozgarnięty brat bliźniak Kosy. Miałam nadzieję, że przy tych rozdziałach będzie lepiej, ale z dwojga złego to już Kosa był mniej irytujący. Czytelnik nie ma więc chwili wytchnienia od heheszków z "polskiej patologii", a w takim otoczeniu nawet brutalne sceny ataków potwora, w którego zmienia się Kostrzyński, nie robią tak dobrego wrażenia, jak powinny. Oglądanie jak nasz kochany antybohater wypluwa z ust błoniastą mackę bardziej śmieszy niż straszy.

Tu dochodzimy do tytułowego potwora, który raczej jest stworem syrenopodobnym niż typowym przedstawicielem tego gatunku. Liczyłam na grozę wywodzącą się z mitologii, a dostałam twór, który... to po prostu jest jakaś pokraka i tyle.

Powieść jest bardzo specyficzna, być może znajdzie się jakieś grono jej fanów. Ja tego nie kupuję. Chętnie przeczytałabym książkę z tym pomysłem, ale stworzoną w inny sposób, historię potraktowaną bardziej na serio. Polecam wyłącznie jako ciekawostkę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-12
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Syrena
Syrena
Mariusz Kaszyński
4.8/10

Usiądź wygodnie i wsłuchaj się w szept wiślanych fal. Opowiedzą Ci o warszawskiej syrence. Tylko trzymaj się mocno. Będzie bolało… Życie Łukasza Kostrzyńskiego, znanego jako Kosa, zmienia się w pe...

Komentarze
@jagodabuch
@jagodabuch · ponad 2 lata temu
Byłam ciekawa tej książki. Po tej recenzji odechciało mi się.
Syrena
Syrena
Mariusz Kaszyński
4.8/10
Usiądź wygodnie i wsłuchaj się w szept wiślanych fal. Opowiedzą Ci o warszawskiej syrence. Tylko trzymaj się mocno. Będzie bolało… Życie Łukasza Kostrzyńskiego, znanego jako Kosa, zmienia się w pe...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Literacki potworek, którego akcja toczy się we współczesnej Warszawie to próba, no właśnie czego? Jeśli ma to być uwspółcześnienie legend warszawskich, to zdecydowanie wolę wersję Artura Oppmana. ...

@ania_gt @ania_gt

Bardzo się cieszę, że właśnie przeczytałam tę książkę. Nie ukrywam, że super byłoby, gdyby powstała taka seria z dziwnymi przypadkami i morderstwami, a komisarz Norbert Zawicki musiałby je rozwiązywa...

@book_matula @book_matula

Pozostałe recenzje @mysilicielka

Awaria prądu
Elektryzujący zbiór opowiadań

"Moja nadzieja" Dagmara Adwentowska - bardzo dobry początek zbioru! Ukłon w stronę klasycznych historii grozy. „Nowy blask” Aleksandra Bednarska - azjatycki horror z...

Recenzja książki Awaria prądu
Zakład psychiatryczny Arkham
Koniec może być początkiem

Przywitajcie się z bohaterami dzisiejszego mrożącego krew w żyłach spektaklu! W rolach głównych występują m.in. doktor Francis Alexander, godny zaufania (czy aby na pewn...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka