Starter recenzja

Dość popularny stał się ostatnio w literaturze nurt, który opowiada o zagładzie ludzkości, wyniszczeniu Ziemi, epidemiach, kataklizmach i innych, nieprzyjemnych wydarzeniach, spowodowanych działalnością człowieka. Istoty samolubnej, bezwzględnej w dążeniu do wyznaczonych sobie celów, naginającej wszelkie możliwe reguły w taki sposób, by zaspokoić własne potrzeby. „Starter” Lissy Price to jedna z tych powieści, która idealnie wpisuje się we wspomniany nurt i tworzy w umyśle czytelnika wizję świata „nie z tej Ziemi”.

Akcja książki ma miejsce w świecie odmienionym przez wojnę, w trakcie której sięgnięto po broń biologiczną. W wyniku rozpylenia śmiercionośnego wirusa wyginęła prawie cała ludność pomiędzy szesnastym a sześćdziesiątym rokiem życia. Młodzi, zwani Starterami, zamykani są w zakładach opiekuńczych lub trafiają na ulicę. Choć mogłoby się wydawać inaczej, to z wymienionych opcji lepiej wybrać tę drugą i zostać bezdomnym. Wszystko przez krążące w półświatku pogłoski o tragicznych losach podopiecznych z zakładów. Praca ponad siły, kary cielesne, niedożywienie, brak możliwości posiadania czegokolwiek na własność, niewyobrażalne restrykcje. Mieszkając na ulicy można chociaż próbować oszukiwać samego siebie poczuciem względnej wolności.

Zawsze jednak znajdzie się ktoś, komu w niezrozumiały sposób uda się coś osiągnąć dzięki nieszczęściu innych. W tym momencie na scenę wkracza Prime Destinations. Firma, która oferuje nielegalne i niecodzienne usługi. Jeśli jesteś jednym spośród Enderów – osób po sześćdziesiątym roku życia – i chciałbyś poczuć się jak w czasach młodości, nic prostszego! Za odpowiednio wysoką opłatą możesz wynająć ciało jednego z wybranych przez Ciebie nastolatków i cieszyć się wszystkim tym, co ze względu na podeszły wiek stało się nieosiągalne. Tylko pamiętaj o podpisanej umowie i zawartych w niej regułach!

Callie, główna bohaterka powieści, jest sierotą i wraz ze swoim podupadającym na zdrowiu bratem oraz przyjacielem pomieszkują w opuszczonych budynkach miasta. Wypożyczenie swego młodego ciała staje się dla dziewczyny jedyną szansą na poprawę stanu życia. Dlatego kieruje swoje kroki w stronę biurowca Prime Destinations i podpisuje z firmą umowę. Nad wszystkim czuwa przeszkolony i doświadczony personel. Cóż złego mogłoby się wydarzyć?

Jak nietrudno się domyślić, wszystko zaczyna się gmatwać w najmniej oczekiwanym momencie. Callie zostaje postawiona w niekomfortowej i niebezpiecznej sytuacji. Jak wkrótce ma się okazać, nielegalne usługi związane z wynajmowaniem ciał to tylko wierzchołek góry lodowej, którą jest polityczna intryga na niemalże światową skalę. Na szali postawiono życie i przyszłość Starterów. Czy ktokolwiek zdoła im pomóc i zapobiec tragedii?

Starter należy do tego typu książek, które czyta się w naprawdę zawrotnym tempie. Ciągła akcja i mnożące się tajemnice sprawiają, że najzwyczajniej w świecie chce się czytać. Lektura nie jest skomplikowana i nie wymaga od czytelnika wyjątkowego skupienia czy przemyślania. Nie skłania też do zbytniej refleksji. Za to doskonale sprawdzi się jako „coś lżejszego” w jesienne, chłodne dni.