Niebo pod Śnieżką recenzja

"Niebo pod Śnieżką"

Autor: @Bibliotekarka_Natalka ·2 minuty
2023-12-28
Skomentuj
4 Polubienia
Bardzo lubię czytać książki Autorów, których pióra nie miałam jeszcze okazji poznać. Zawsze traktuję to jako niezwykłą przygodę, bo mogę poznać nowe miejsca i intrygujące historie. Tak było również w przypadku tej publikacji, którą z radością Wam dziś prezentuję. Zapraszam Was zatem serdecznie do zapoznania się z moją patronacką opinią 🏔️🏔️

Kinga jest niespełna 40- letnią kobietą po rozwodzie. Na co dzień zajmuje się szyciem maskotek na maszynie. Jej ojciec niedawno zmarł a mama od kilku lat przebywa w szpitalu psychiatrycznym. Gdy pewnego dnia, w mieszkaniu swojej babci, znajduje zdjęcie uśmiechniętej od ucha do ucha matki w rdzawej bluzce z naszytym, pięknym fiołkiem, postanawia wyjaśnić pochodzenie tej fotografii. Ślady prowadzą ją do miejscowości o nazwie Kowary, gdzie okazuje się, że jako mała dziewczynka przez pewien czas zamieszkiwała tam wspólnie z rodzicami. Dziewczyna czuję, że coś ją przyciąga do tej miejscowości. Pragnie poznać swoje korzenie i dowiedzieć się jakie tajemnice były przed nią ukrywane. Co odkryje Kinga? Czy uda jej się poznać wszystkie tajemnice? Jaką rolę odegra w tym wszystkim widoczna z daleka Śnieżka? I jak wpłynie na Kingę relacja z nowo poznanym mężczyzną? Odpowiedzi na te wszystkie pytania poznacie, gdy przedstawianą pozycję przeczytacie.

Muszę przyznać, że było tutaj kilka wątków, które mnie szczególnie zainteresowały. Przede wszystkim historia i tajemnica afrykańskiego fiołka... Istotny wątek dla całej historii, o bardzo zaskakującym finale. Następnie zaciekawiła mnie tytułowa Śnieżka. Zastanawiałam się w jakim kontekście zostanie użyta. Mogę tylko powiedzieć, że zgadzam się z tym, co przedstawiono w książce. Jeżeli kiedyś będziecie mieli okazję ją zobaczyć, to korzystajcie, bo naprawdę warto 🏔️🏔️😀 Choć ja jestem raczej z teamu morze niż góry, to jednak raz na jakiś czas lubię i w nie pojechać, by nacieszyć oczy tymi wspaniałymi widokami. Cieszę się ogromnie, że dzięki tej powieści miałam możliwość podróży w góry, by móc chłonąć tę magię, którą czuję się będąc tam na miejscu. Były też miejscowości, w których nigdy nie byłam i nie wiem czy istnieją naprawdę. Wiem jednak, że miałam niepowtarzalną okazję, podróżować i czułam się tak, jakbym faktycznie oglądała to, o czym czytamy w tej historii. Były tez momenty zabawne, przy których się uśmiechnęłam ;) a to za sprawą pewnego psa... ;) Jeśli jesteście ciekawi, to koniecznie sięgnijcie po tę lekturę ;)

Wiem też, że ta publikacja jest drugim wydaniem. Sądzę, że obecna okładka o wiele lepiej oddaje klimat tej powieści, jeszcze bardziej zachęcając do sięgnięcia po tę lekturę. Zwłaszcza jeżeli jesteśmy miłośnikami gór. Dowiedziałam się, że jest to tom 1, co niezmiernie mnie cieszy😃 Bardzo jestem ciekawa dalszych losów Kingi oraz jej bliskich. Zatem zacieram rączki i już niebawem zabieram się za tom 2- gi ;)

Reasumując, polecam Wam tę powieść serdecznie. Przyjemna dla oka czcionka, ciekawa historia, tajemnice, które po latach ujrzą światło dzienne... Sądzę, że bardzo dobrze spędzicie czas z lekturą i będziecie zadowoleni. A jeśli lubicie góry, chcecie dowiedzieć się, co na temat Śnieżki sądzą bohaterowie, oraz jakie były ich perypetie, to zachęcam Was gorąco do lektury. Bardzo dziękuję Wydawnictwo Seqoja za zaufanie, możliwość objęcia książki patronatem medialnym oraz za to, że mogłam poznać kolejną nieznaną mi dotąd Autorkę. Polecam i przyznaję 8 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów 😀

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-04
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niebo pod Śnieżką
2 wydania
Niebo pod Śnieżką
Joanna Sykat
7/10

Kinga i fiołek afrykański. Maks i Śnieżka. Matka Kingi, Kowary, Ocia. Ta wyliczanka liczy sobie o wiele więcej elementów. Jest podróż w przeszłość i nadzieja na przyszłość. Miłość, ból i wybaczenie. ...

Komentarze
Niebo pod Śnieżką
2 wydania
Niebo pod Śnieżką
Joanna Sykat
7/10
Kinga i fiołek afrykański. Maks i Śnieżka. Matka Kingi, Kowary, Ocia. Ta wyliczanka liczy sobie o wiele więcej elementów. Jest podróż w przeszłość i nadzieja na przyszłość. Miłość, ból i wybaczenie. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czasami jedno z pozoru niewinne zdarzenie otwiera drzwi do przeszłości, która zmienia zupełnie wszystko to, co znaliśmy i budowaliśmy od lat. Obdziera nas z poczucia bezpieczeństwa i sprawia, że znaj...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

Na spotkanie z książką Joanny Sykat miałam ochotę już od dłuższego czasu. Mój wybór padł na "Niebo pod Śnieżką" - powieść, która zainteresowała mnie nietuzinkową okładką i ciekawym opisem wydawcy. Po...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Pozostałe recenzje @Bibliotekarka_Na...

Produkcja masowa
"Produkcja masowa"

Macie czasami tak, że okładka lub tytuł sugeruje Wam jedno, a podczas czytania okazuje się, że książka jest zupełnie o czymś innym? Ja miałam właśnie tak w przypadku tej...

Recenzja książki Produkcja masowa
Wszystko się może zdarzyć
"Wszystko się może zdarzyć"

Dziś przychodzę do Was z recenzją genialnej książki dla dzieci. Zanurzając się w tę historię, wasze pociechy przeżyją niesamowite przygody wspólnie z bohaterami przedsta...

Recenzja książki Wszystko się może zdarzyć

Nowe recenzje

Karbala. Raport z obrony City Hall
Służba porywa, odciąga, eksploatuje i porzuca.
@MichalL:

Misje zagraniczne to nie tylko te w wykonaniu polskich jednostek specjalnych. Coraz częściej do publicznej informacji d...

Recenzja książki Karbala. Raport z obrony City Hall
Distraction
Black Moon
@ksiazkawaut...:

„Distraction” to książka, która od samego początku mnie intrygowała i to wcale nie chodzi o promocje czy przyciągające ...

Recenzja książki Distraction
Wiedźmag. Zimowe przesilenie
Za oknem co prawda prawie lato... a tu Zimowe p...
@xbooklikex:

"Każda wiedźma i każdy zmiennokształtny potrzebują rodziny, która będzie rozumieć ich magię." W "Zimowym przesileni...

Recenzja książki Wiedźmag. Zimowe przesilenie