Niedaleko pada trup od denata recenzja

Niedaleko pada trup od denata

Autor: @foxy0moonlight ·2 minuty
2019-11-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Niedaleko pada trup od denata" napisana przez Iwonę Banach, to moja pierwsza książka autorki. Zaciekawił mnie sam tytuł, jak i opis, w którym możemy się dowiedzieć, że jest to komedia kryminalna okraszona czarnym humorem. No właśnie, czy aby na pewno?

Książka opowiada o śledztwie w małym miasteczku, w którym ktoś obrał sobie za cel mordowanie pisarzy. Dodatkowymi wątkami, które dopełniają historię zabójstwa są perypetie miłosne policjanta, który prowadzi tę sprawę, Magdy, a także jej byłego chłopaka, Pawła, który to za cel postawił sobie odzyskać dziewczynę. Za to pewna grupa starszych pań jest pewna, że to demon zabija pisarzy. 

Pozycja ta jest pełna absurdu, przerysowanych postaci, które nie wszystkim się spodobają. Mamy tutaj byłego chłopaka z bardzo stereotypowym i szowinistycznym podejściem do kwestii kobiety w związku, które niestety zdarza się w życiu codziennym. Ta postać najbardziej mi przeszkadzała ze wszystkich. Nie raz, czy dwa moja dłoń zaliczyła bliskie spotkanie z czołem z powodu decyzji podejmowanych przez postacie, a także przez ich zdanie w niektórych kwestiach.

Jednakże mogę z czystym sumieniem napisać, że nie zabraknie nagłych zwrotów akcji, a ja do samego końca nie wiedziałam, kto tak naprawdę stał za morderstwami. Książka według mnie jest bardziej kryminałem z wątkiem obyczajowym, aniżeli komediowym. Owszem, mamy tutaj kilka sytuacji, w których się uśmiechnęłam pod nosem, czy był to jednak ten obiecany czarny humor? Jak dla mnie niekoniecznie. Cała historia jest jednak przyjemna, lekka i dość szybko się ją czyta, a książka idealna na odskocznie od codziennego życia. Warta przeczytania chociażby ze względu na moją ulubioną bohaterkę, Emilię, zafiksowaną na punkcie końca świata. Polecam przeczytać i dowiedzieć się, jak ona przygotowuję się do tego wydarzenia. 

Ze strony oprawy powiem, że okładka jest przyjemna, ładny odcień niebieskiego i ciekawy styl napisu. W dodatku kartki nie są śnieżnobiałe, a lekko żółte, a te kocham najbardziej. Wielkość tekstu jest na tyle dobra, że nie męczy wzroku podczas czytania.

Podsumowując, uważam, że książka może nie spodobać się każdemu, gdyż nie każdy lubi tak przerysowane postacie, nie każdy ma podobne poczucie humoru. Dla mnie jest ona neutralna, część rzeczy mi się podobała, część nie. Jednak bez wątpienia jest to lektura lekka, niewymagająca, która mimo wszystko ma w sobie interesujący wątek kryminalny. I on podobał mi się najbardziej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-11-09
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niedaleko pada trup od denata
Niedaleko pada trup od denata
Iwona Banach
5.9/10
Cykl: Seria z trupem, tom 1

W bibliotece w małym miasteczku dochodzi do incydentu. Pewien mężczyzna, wściekły na żonę za to, że zamiast podać mu obiad, czyta romanse, próbuje udusić twórcę powieści zagrażających małżeńskiemu s...

Komentarze
Niedaleko pada trup od denata
Niedaleko pada trup od denata
Iwona Banach
5.9/10
Cykl: Seria z trupem, tom 1
W bibliotece w małym miasteczku dochodzi do incydentu. Pewien mężczyzna, wściekły na żonę za to, że zamiast podać mu obiad, czyta romanse, próbuje udusić twórcę powieści zagrażających małżeńskiemu s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Piekarski na mękach to kuracjusz podczas relaksacyjnego pobytu w Ciechocinku w porównaniu ze mną czytającą tę książkę. Lubię komedie kryminalne, chętnie testuję autorów, których nie znam, zawsze pod...

@S.anna @S.anna

„Niedaleko pada trup od denata” Iwona Banach Pomieszczenie biblioteki wypełniało radosne oczekiwanie na tego jedynego, uwielbianego przez zgromadzone panie pisarza romansów Marka Artskiego. ...

@ReniBook @ReniBook

Pozostałe recenzje @foxy0moonlight

Płonące dziewczyny
Mroczne sekrety Chapel Croft

Z powyższą autorką miałam już do czynienia, czytając książkę "Kredziarz", który notabene również mi się spodobał. ''Płonące dziewczyny" uważam za napisane na podobnym po...

Recenzja książki Płonące dziewczyny
Tylko żywi mogą umrzeć
Tylko żywi mogą umrzeć

Gdy zobaczyłam zapowiedź tych książek, wiedziałam jedno - muszę to przeczytać! Jako fanka seriali typu "Supernatural" oraz "Buffy postrach wampirów" z przyjemnością sięg...

Recenzja książki Tylko żywi mogą umrzeć

Nowe recenzje

Hotel w Zakopanem
Pościg za bogactwem
@zanetagutow...:

Duet pisarki Pani Marii Ulatowskiej i Pana Jacka Skowrońskiego poznałam w tym roku czytając powieść "Tajemnica Florenty...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
Nie do wygrania
Nie do wygrania
@marcinekmirela:

„W tamtej chwili zdałem sobie sprawę, że prąd, który miał mnie ponieść, tak naprawdę mnie porwał. I że nie posiadałem n...

Recenzja książki Nie do wygrania
Ta, którą znam
Ta, którą znam
@asach1:

„ Dlaczego marzenia są najpiękniejsze wtedy, gdy się nie spełniają i pozostają tylko w sferze fantazji ? ” (str.73) ...

Recenzja książki Ta, którą znam