Niedaleko pada trup od denata

Iwona Banach
5.9 /10
Ocena 5.9 na 10 możliwych
Na podstawie 39 ocen kanapowiczów
Niedaleko pada trup od denata
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
5.9 /10
Ocena 5.9 na 10 możliwych
Na podstawie 39 ocen kanapowiczów

Opis

 W bibliotece w małym miasteczku dochodzi do incydentu. Pewien mężczyzna, wściekły na żonę za to, że zamiast podać mu obiad, czyta romanse, próbuje udusić twórcę powieści zagrażających małżeńskiemu szczęściu. Kilka dni później w domu Emilii, czekającej na koniec świata prepperki, zostają odnalezione zwłoki kolejnego pisarza, który – tak się składa – był też kiedyś jej mężem. Następna autorka ginie w miejscowym pensjonacie tuż przed spotkaniem z czytelnikami.
 Prywatne śledztwo w sprawie rozpoczynają Magda, żywo zainteresowana pewnym młodym policjantem, jej były chłopak Paweł, początkujący dziennikarz, a także grupa starszych pań, które pod wpływem filmików z YouTube’a zaczynają wierzyć w demona mordującego pisarzy...
Data wydania: 2019-10-16
ISBN: 978-83-8172-225-4, 9788381722254
Wydawnictwo: Dragon
Cykl: Seria z trupem, tom 1
Kategoria: Komedia kryminalna
Stron: 320
dodana przez: Vemona

Autor

Iwona Banach
Urodzona w 1960 roku w Polsce (Bolesławiec)
Pisarka i tłumaczka, ukończyła filologię romańską na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim oraz resocjalizację na Akademii Pedagogiki Specjalnej. Tłumaczy literaturę z języków francuskiego i włoskiego, autorka 10 powieści ( tym sześciu komedii kryminal...

Pozostałe książki:

Niedaleko pada trup od denata Głodnemu trup na myśli Stara zbrodnia nie rdzewieje Królowa Śniegu nie żyje Klątwa utopców Do zakopania jeden trup Geriatryczne biuro śledcze Lokator do wynajęcia Gdzie diabeł nie może, tam trupa pośle Morderstwo na śniadanie Wigilia ze skutkiem śmiertelnym Czarci krąg Białe święta, zimny trup Pewnej zimy nad morzem Upiór w moherze Świąteczne duchobranie Chwast Seks, książki i pieniążki Szczęśliwy pech Mord w Las Vegas Zajazd pod Szalonym Mnichem Szczęśliwy pech Maski zła Śmierć żonokrążcy Wakacje z truchłami Zemsta na lokacie How do you trup? Kocha, lubi, morduje Przeklęta rzeźba i klątwa pasztetu Śmierć na blogowisku Rzeźnik Gnomon i tajemnica starego domu Pocałunek Fauna Tango z rożnem Wieczór kawalerski Za drzwiami Agatowa komnata Gość Papieża Tarnowskie Góry kryminalnie Kosmitek Mistycy i magowie Tybetu Trup nocy letniej Florencka gra Gość papieża Rodzicielstwo i dzieciństwo w rozwoju dziejowym
Wszystkie książki Iwona Banach

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Jak pokochać komedie kryminalne?

1.05.2020

„Leżał w bardzo śmierdzącym błocie, a na nim siedziało coś wielkiego i groźnego, podobnego do świni bez ryja. Ważyło chyba tonę. Usadowiło się na jego piersi i wydało z siebie straszliwy, przeciągły wrzask.” Często zastanawiam się jak mocno zmieniają się moje upodobania czytelnicze. Czy gust jest taki sam, czy jednak ulega zmianie? Chyba jest t... Recenzja książki Niedaleko pada trup od denata

@kachna.janisz@kachna.janisz × 4

Morderstwo z książkami w tle

17.11.2019

Bardzo lubię, gdy humor odgrywa w książce znaczącą rolę. Niedawno polubiłam także kryminały, dlatego widząc, że jakiś czas temu pojawiła się zupełnie nowa komedia kryminalna, nie wahałam się ani przez moment, by po nią sięgnąć. Byłam po prostu niesamowicie ciekawa, jak to dość obiecujące i dobrze się zapowiadające połączenie sprawdza się w praktyc... Recenzja książki Niedaleko pada trup od denata

@popkulturkaosobista@popkulturkaosobista × 4

Niedaleko pada trup od denata

18.06.2021

Piekarski na mękach to kuracjusz podczas relaksacyjnego pobytu w Ciechocinku w porównaniu ze mną czytającą tę książkę. Lubię komedie kryminalne, chętnie testuję autorów, których nie znam, zawsze podchodzę do takich książek z przymrużeniem oka, bo, wiadomo, nie są to "poważne kryminały", pozostawiają pole manewru i nieco większy margines magiczneg... Recenzja książki Niedaleko pada trup od denata

@S.anna@S.anna × 4

Niedaleko pada trup od denata

22.07.2020

„Niedaleko pada trup od denata” Iwona Banach Pomieszczenie biblioteki wypełniało radosne oczekiwanie na tego jedynego, uwielbianego przez zgromadzone panie pisarza romansów Marka Artskiego. Gdy w końcu pojawił się w wejściu uśmiechy zamarły kobitkom na ustach, gdyż zupełnie nie dorastał do ich oczekiwań. Trudno było z całą pewnością umie... Recenzja książki Niedaleko pada trup od denata

@ReniBook@ReniBook × 2

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@beata87
2022-08-09
8 /10
Przeczytane

Rewelacyjna komedia "kryminalna"ze sporą dawką czarnego humoru i mnóstwem gagów sytuacyjnych i słownych. Postaci bardzo barwne, zarysowane karykaturalną kreską. Całość lekka i zabawna.

× 14 | link |
@Malpa
@Malpa
2020-01-04
9 /10
Przeczytane

Ciężko dziś o dobrą komedię kryminalną.  Tak ciężko że cały czas na piedestale (pomniku, postumencie) pozostaje Joanna Chmielewska.  W gatunku niby coś się dzieje,  Rogozinski nie jest może kiepski aczkolwiek mnie nie odpowiada ten jego świat celebrytów i często strasznie głupie postacie. O starszej pani z urwanym kółkiem mogę powiedzieć że to makabra bo bohaterka jest okropna i wszyscy są dla niej barachlem  -  normalny człowiek poczuje raczej sprzeciw niż będzie się razem z nią śmiał z ludzkich ułomności. I tu nagle trafiam na powieść naprawdę zabawną,  podobnie jak u Chmielewskiej nie rozwiązanie zagadki jest ważne dla czytelnika a ogromna dawka humoru sytuacyjnego i tego zawartego w dialogach. Czytałam z ogromną przyjemnością, śmiałam się w głos a czegóż można więcej chcieć od komedii kryminalnej? 

× 10 | link |
@mala_mi
2022-08-10
3 /10
Przeczytane 2022

Nie, nie, nie i jeszcze raz nie. Chaos, brak sensu i bałagan. Bohaterowie tak niepoukładani, że to aż boli. Działania, jakie podejmują nawet w teorii nie mogą zakończyć się sukcesem. Ja wiem, że w komediach kryminalnych logika działań postaci nie jest priorytetem, ale tu po prostu nic nie ma sensu. To sprawia, że w pewnym momencie nadążanie za rozwojem akcji przestaje być przyjemnością i właściwie przerzuca się kartki, rejestrując działania bohaterów, ale zupełnie się nimi nie przejmując. Może dlatego szybko się czyta. Jeżeli chodzi o humor to miał być pewnie pełen ironii i sarkazmu, jednak akurat z tymi rodzajami dowcipów jest jak z przyprawami - w nadmiarze szkodzą. Dokładnie tak jest i w tej książce - humor nie dość, że toporny, to podawany łopatą i to do śniegu. Naprawdę, czasami trudno było to znieść. Chyba nie skuszę się na kolejne tomy tego cyklu.

× 8 | Komentarze (2) | link |
MA
@Magnis
2022-01-02
6 /10
Przeczytane KRYMINAŁ HUMOR

Miałem ochotę na jakiś lekki kryminał i mój wybór padł na Niedaleko pada trup od denata spodziewając się po niej przyjemnej lektury, przy której będę bawił się dobrze. Wybór przypadkowy zresztą, chociaż przyciągnęło mnie, humorystyczne podejście mogące zapewnić dobrą rozrywkę, padło właśnie na tą książkę. Sięgając po swoją pierwszą książkę autorki nie wiedziałem czego spodziewać się, choć miałem nadzieje na dobry kryminał z domieszką humoru.
Akcja rozpoczyna od spotkania autorskiego w małym miasteczku, gdzie nic ciekawego się nie dzieje i dopiero podczas niego dochodzi do próby uduszenia autora książek przez innego pisarza. Później zostają znalezione zwłoki pisarki, a później kolejnego pisarza. Policjant Mikołaj wraz z Magdą i trochę stukniętą ciotką Emilią będą próbowali dowiedzieć się o co chodzi oraz jakie motywami kieruje się morderca.

Sięgając po książkę spodziewałem się dostać pełną humoru, nieraz absurdu i kryminalnych perypetii bohaterów historii. Zapowiadało się wszystko ciekawie i wciągająco. Miejscem akcji jest małe miasteczko, gdzie każdy podejrzewa sąsiada o jakieś niecne sprawy i nie brakuje szybko roznoszących się plotek. W ten sposób poznajemy Emilie, której zachowanie może wydawać się dziwne jeśli chodzi o jej obsesje na temat zagłady ludzkości. Ma własny dom, obwarowany ze wszystkich stron, sporego psa i fobie na temat katastrofy. Do niej przyjeżdża Magda chcąca pobyć u ciotki i odpocząć. Nie przypuszcza, że znajdzie nie tylko nawiedzoną st...

× 5 | link |
@gosia_myst
2020-06-03
3 /10
Przeczytane

" Niedaleko pada trup od denata" to moje pierwsze spotkanie z autorką i niestety nie mogę go zaliczyć do udanego. Ostatnimi czasy naprawdę świetnie bawiłam się czytając komedię kryminalną i tym razem liczyłam na to samo. Początek zapowiadał się interesująco niestety im dalej w las tym gorzej. Sam wątek kryminalny umyka od nadmiaru tych pobocznych, których liczba przytłacza. Ksiązka zawiera co prawda kilka scen humoru sytuacyjnego, mimo wszystko nie przekonały mnie. Pozycja ta jest pełna absurdu oraz przerysowanych postaci. Wątek pań ścigających demony również mnie nie przekonał. Mimo wszystko z czystym sumieniem mogę przyznać, że nie brakuje tu nagłych zwrotów akcji, a ja do samego końca nie wiedziałam, kto tak naprawdę stał za morderstwami. Aczkolwiek nie trafiła do mnie ta książka i tak naprawdę chyba pierwszy raz nie jestem w stanie napisać nic więcej.

× 5 | link |
@kryminal_na_talerzu
2020-08-01
7 /10

"Niedaleko pada trup od denata" otwiera nową serię komedii kryminalnych Iwony Banach. U mnie książka leżała na półce ponad pół roku, a gdy już udało mi się po nią sięgnąć, to naprawdę zastanawiałam się dlaczego tak długo kazałam jej czekać! Po nie całkiem łatwym początku, w którym musiałam przyzwyczaić się do stylu autorki (jest dosyć konkretny, mocny, nie ma tu tematów tabu, nie przebiera też w słowach), lektura okazała się naprawdę zabawna! Co tu się nie dzieje! Ilość zabawnych, absurdalnych sytuacji jest naprawdę duża, a bohaterowie są mocno oryginalni. Ja pokochałam Emilię, starszą panią, która przygotowuje się na apokalipsę. Ma bunkier, pełno konserw, a ostatnio nawet wykopała dookoła domu fosę. Postać rewelacyjna, naprawdę! Ogromnie się cieszę, że mam kontynuację tej książki na półce, bo z największą przyjemnością poznam dalsze losy Emilii. I Magdy, jej siostrzenicy, która chyba będzie przewodnią postacią serii. "Niedaleko pada..." polecam wszystkim lubującym się w komediach kryminalnych!

× 4 | link |
@tea.books.fox
2021-01-31
2 /10
Przeczytane

Bardzo lubię dobrze skonstruowane komedie kryminalne, pełne inteligentnego humoru i dających się lubić postaci. Niestety "Niedaleko pada trup od denata" absolutnie taką książką nie jest. Liczyłam na dobrą zabawę, a dostałam jeden wielki narracyjno-fabularny chaos, żenujące żarty o obnażaniu się, wulgarny język i bohaterów pozbawionych choćby krzty inteligencji. Chociaż każdy kolejny okrzyk: "Demon!" i kolejne razy, kiedy Magda, przedstawiona na początku jako rozsądna dziewczyna, okazywała się idiotką, sprawiały, że miałam ochotę porzucić książkę w połowie, to czytałam dalej, tylko po to, żeby dowiedzieć się kto jest mordercą. Niestety rozwiązanie tej zagadki też mnie nie usatysfakcjonowało, bo okazało się równie mdłe jak wciśnięty na siłę wątek romansowy. Moją przygodę z tą autorką skończę na tej jednej powieści, bo chyba psychicznie nie byłabym w stanie znieść kolejnych. Kompletnie zmarnowany czas.

× 3 | link |
@Vemona
2019-10-30
7 /10
Przeczytane 2019 Proza polska Mam komedia kryminalna

Po raz kolejny autorka uraczyła mnie wielką dozą absurdalnego humoru, świetnie zarysowanymi (może nawet przerysowanymi, ale w fajny sposób) postaciami, umiejętnością obserwacji i nieszablonowymi pomysłami.
Mamy tu starszą panią, czekającą na koniec świata i przygotowującą się do niego skrupulatnie (żadne modlitwy, nic z tych rzeczy, zasieki przeciw zombie, hodowla grzybków rozmaitych na wypadek braku pożywienia, zapasy konserw na jakieś 20 lat i takież zapasy książek), literata, którego w czasie spotkania z czytelnikami krewki mężczyzna usiłuje udusić, autentyczne zwłoki innego pisarza w domu owej starszej pani, jej siostrzenicę, która właśnie zerwała nieudany związek i dziennikarza, który chcąc ją odzyskać przyjeżdża do miasteczka.
To oczywiście tylko kilka osób, a jest ich znacznie więcej i są niezwykle malownicze, nie podjęłabym się w żadnym razie próby opowiedzenia o nich, trzeba przeczytać książkę, żeby uchichrać się radośnie przy opisach stworzonych przez autorkę. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że udusiłabym Pawełka (owego dziennikarza) gołymi rękoma za podejście do kobiet, ale to też sam czysty realizm, gdyż takich Pawełków można na pęczki znaleźć wszędzie i niestety, zdarza się, że się na nich dziewczyny nabierają.
Nie, nie napiszę więcej, odsyłam do powieści - muszę powiedzieć, że mi dziś zrobiła dzień!!

× 2 | link |
@anu_histeria
@anu_histeria
2020-11-24
6 /10
Przeczytane Komedie kryminalne

To pełna dziwnych, niewiarygodnych i przezabawnych zdarzeń komedia kryminalna, w której celem zabójcy są pisarze.
Akcja książki rozpoczyna się incydentem podczas spotkania autorskiego w bibliotece w małej miejscowości. Jeden z uczestników spotkania próbuje udusić twórcę romansów. Wściekły jest na żonę, która zamiast podawać mu obiad rozczytuje się w romansach. Okazuje się, że namiętne czytanie książek może zagrażać szczęściu rodzinnemu.
Przekonajcie się sami co z tego wynikło!
Książka co prawda nie należy do moich ulubionych komedii kryminalnych, ale jest przyzwoita i na tyle dobra, by ją przeczytać oraz sięgnąć po inne tytuły autorki.

× 2 | link |
KS
@ksiazkowyregal
2019-11-06
8 /10
Przeczytane

Było bardzo zabawnie. I to co przytrafiało się bohaterom wymagało ogromnej wyobraźni, aby wpaść na takie pomysły. Jedyny minus to brak rozdziałów w książce. Czasami powodowało to u mnie utratę zainteresowania. Gdyby nie to, było by świetnie. Dawno się tyle razy nie śmiałam podczas czytania.

× 2 | link |
KA
@karkareads
2019-11-03
6 /10

W małym miasteczku grasuje seryjny morderca. Jego ofiarami są pisarze. Śledztwo w tej sprawie rozpoczyna Magda, która jest zainteresowana Mikołajem, policjantem. Dziennikarz, były chłopak Magdy Paweł i grupa staruszek, które pod wpływem filmików z sieci wierzą w demona, który morduje autorów książek. “Niedaleko pada trup od denata” zaciekawił mnie już samym tytułem. A po samym opisie możemy spodziewać się komedii, ale czy na pewno kryminalnej? Po przeczytaniu powiedziałabym, że to kryminał z wątkiem obyczajowym. Połączenie Magdy i jej byłego chłopaka prowadzących to samo śledztwo jest świetne, bo chłopak cały czas próbuje ją odzyskać, dzięki czemu mamy tu naprawdę sporo śmiesznych sytuacji z udziałem tej dwójki. Jestem też fanką pań szukających demona, które na podstawie YouTube uważają że to właśnie on zabija autorów książek.
Podsumowując "Niedaleko pada trup od denata" to bardzo komedia kryminalna, która chociaż na chwilę pozwoli wam się oderwać od rzeczywistości 😉.
instagram.com/karkareads

× 1 | link |
@Aga_M_B
2024-05-24
7 /10
Przeczytane

Jedno popołudnie z relaksującą ożywczym śmiechem książką Iwony Banach „ Niedaleko pada trup od denata”.
Emilia szykuje się na koniec świata. Jej pomysły są bardzo interesujące, a mimo to wszyscy w miasteczku uważają ją za stukniętą.
Magda rozstaje się z chłopakiem, Pawłem i przyjeżdża do ciotki. Nawet nie przypuszcza, jaka czeka ją przygoda.
Podczas spotkania autorskiego w bibliotece zaraz po awanturze dochodzi do morderstwa. Potem pojawiają się kolejne ofiary – wszystkie mają związek z literaturą. Poza tym demon i niepokojący sernik... Czarne chmury zbierają się nad miasteczkiem.
W związku z tym, że Paweł jest dziennikarzem, może na zdarzeniach skorzystać i zawodowo, i chcąc odzyskać uczucie byłej dziewczyny, bo Magda zaczyna angażować się w śledztwo. Sprawy dziennikarza się komplikują, bo podczas śledztwa dziewczyna poznaje policjanta Mikołaja.
Czy uda im się rozwiązać zagadkę morderstw? Co wspólnego ma ze zdarzeniami grupka starszych pań utwierdzonych w przekonaniu, że w miasteczku grasuje demon? Na te pytania odpowiedzi znajdziecie w książce.
Będzie ona dla was zabawna, jeśli lubicie zanurzyć się w oparach absurdu. Jak to w komediach Iwony Banach, cechy bohaterów, ich zachowania są przejaskrawione, noszą znamiona satyry. Dobór postaci pierwszoplanowych: policjant, dziennikarz, amatorka detektyw oraz ekstrawagancka (jak na tamto miejsce) starsza pani, czynią tę komedię barwną i zwariowaną, a zakończenie całkowicie was zaskoczy. Czyta się ją jed...

| link |
@Amarisa
2020-08-27
4 /10
Przeczytane

"Powieść „Niedaleko pada trup od denata” okazała się być jedynie – co mówię z żalem – stratą czasu. Po jej kontynuację na pewno nie sięgnę, co nie oznacza oczywiście, iż w tym momencie przekreślam również jej autorkę. Pani Iwonie dam bowiem jeszcze szansę w przyszłości, gdyż w swym literackim dorobku ma kilka innych książek, które być może zdołałyby mi się bardziej spodobać, niż w/w komedia kryminalna."

O tym, dlaczego oceniłam ją tak a nie inaczej, piszę na moim blogu, na który was zapraszam :)
https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-niedaleko-pada-trup-od-denata-iwona-banach/

| link |
KA
@Kama_19
2020-04-20
1 /10
Przeczytane

Moje drugie spotkanie z autorką również nie wypaliło. Chciałam dać szansę bo sam tytuł zapowiadał się bardzo dobrze, więc myślałam, że będę się dobrze bawić przy komedii kryminalnej.
Na początku było niby ok, więc chciałam dać książce szansę. Jednak im dalej zaciągałam się w las, tym bardziej utwierdzałam się w przekonaniu, że to nie są moje klimaty i nie ma co męczyć się dalej.
Najzwyczajniej odpuściłam i nie wiem czy jeszcze kiedyś wrócę do tej autorki.

| link |
@aalexbook
2021-08-08
5 /10
Przeczytane

Lekka komedia kryminalna, którą szybko się czyta. Było kilka absurdalnych i nierealnych momentów, ale część sytuacji swoją zabawnością je nadrabiała. Bohaterowie nietuzinkowi, zabawni, oczywiście nie wszyscy, ale nie chcę tutaj spojlerować. Niektórzy mają potencjał na ich rozwinięcie, w kolejnych częściach, co mam nadzieję, że będzie miało miejsce.

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Obie jesteście zupełnie nienormalne. Te dusze to paliwo… Kosmiczne paliwo zbiorcze. Dlatego będzie tego więcej. Oni pozabijają wszystkich, wszystkich! Będzie jedna wielka hakatumba, zobaczycie. Grzybem to zrobią i nie będzie to grzyb nuklearny, o nie… Będzie o wiele gorszy, z mackami! A Marek pójdzie siedzieć, a oni będą się pławić w luksusach.
– O Boże kochany. Czy ma pani wrogów?
– Jasne, że mam, każdy porządny człowiek ma wrogów, a ja jestem bardzo porządna. Pół okolicy mnie nienawidzi, a co?
Czyli mordercą może być polonista – stwierdziła i w tym momencie wydało jej się to nawet realne. Czy polonista miał prawo mordować pisarzy z powodu kiepskich książek? Wcale by się nie zdziwiła, ale dlaczego? Co by go do tego skłoniło? Gdyby każdy polonista mordował marnych pisarzy, zwłoki leżałyby pokotem na ulicach. Więc?
Jak baba poluje na kochanka, to kupuje majtki po dwadzieścia, trzydzieści złotych, a jak już ma, to po sześć. Normalne, a te po dziesięć pięćdziesiąt to baby do sanatorium biorą, bo i chłop jaki się może trafić, i lekarzowi trzeba się jakoś pokazać.
Matki tak mają, szczególnie te, które urodzą sobie własnego mężczyznę życia, a potem muszą go oddać jakiejś wywłoce, która nie nakarmi, nie ubierze, na dwór wypuści bez kalesonków i rękawiczek i jeszcze się wścieka, kiedy biedak niechcący zrobi dziecko jednej czy drugiej sąsiadce.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Głodnemu trup na myśli
Głodnemu trup na myśli
Iwona Banach
7/10
Szalona komedia kryminalna, kontynuacja bestsellerowej powieści "Niedaleko pada trup od denata". Do...
Gdzie diabeł nie może, tam trupa pośle
Gdzie diabeł nie może, tam ...
Iwona Banach
7.4/10
Kolejna odsłona bestsellerowej Serii z trupem. Regina odkrywa, że w jej telewizorze zamieszk...
Do zakopania jeden trup
Do zakopania jeden trup
Iwona Banach
7.3/10
Kontynuacja bestsellerowej Serii z trupem Emilia Gałązka otrzymuje dokumenty uprawniające ją do ...
Białe święta, zimny trup
Białe święta, zimny trup
Iwona Banach
7/10
Emilię Gałązkę ogarnia szał świątecznych przygotowań. Dzielna prepperka za pomocą spawarki i lutown...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl