Niegodziwi święci recenzja

"Niegodziwi święci" Emily Duncan, czyli młodzieńczość ucieleśniona (a może "uksiążkowiona"?)

Autor: @Orestea ·2 minuty
2020-08-15
Skomentuj
8 Polubień


Poznajcie Nadieżdę Łaptiewą, Serefina Meleskiego i Malachiasza. To bohaterowie - główni - "Niegodziwych świętych" Emily Duncan.
Zapraszam Was, razem z autorką książki, w podróż po ciekawej krainie, która nieco przypomina carską Rosję, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę sztafaż językowy i "pogodowy" oraz religijny, w której magia płynie kilkoma równoległymi nurtami i jest powodem wojen, zamieszania i tragedii. Ale także miłości.

Nadieżda może rozmawiać z bogami. Z całą dwudziestką, choć nie wszyscy odpowiadają jej tak samo szybko i tak samo ochoczo. No cóż, mają swoje powody, do których nic nam, śmiertelnikom. Nadia wychowała się w klasztorze i spędziła w nim pierwsze siedemnaście lat swojego życia. Była pierwszą od wielu, wielu lat kleryczką i nadzieją swojego narodu - Kalazinów. Lubiła swój klasztor, mniszki i mnichów, którzy ją wychowywali, miała przyjaciół. Ale - bo ale być musi - wszystko skończyło się, kiedy klasztor zaatakował i zniszczył następca tronu nacji wrogiej Kalazinowi, Tramawianin Serefin. Między magią, którą Nadii użyczyli, a raczej - użyczają - bogowie, a magią krwi Serefina od lat trwa wyniszczająca wojna.

Jedna strona uważa, że ci drudzy to heretycy, ci drudzy uważają tych pierwszych za ciemny lud. Wiecie, normalnie i po ludzku. Czemu się dziwić? W każdej rzeczywistości gatunek homo sapiens, magiczny czy ludzki jak jasny gwint, zachowuje się tak samo. Jak coś się ode mnie różni, to trzeba to zniszczyć.

W czasie ataku na klasztor i związanym z nim zamieszaniu Nadii udaje się uciec. Musi to zrobić, bo wie, że Serefin, następca tronu Tramawii i potężny mag krwi chce ją schwytać.

Wyrusza z mniszką Anną, po drodze spotka między innymi Raszida, Parijahan i Malachiasza.
A resztę musicie doczytać, bo odmawiam spoilerowania.

Czy to dobra książka?
Tak, czytałam ją z przyjemnością. Jest przyzwoita. Mówię tak, bo jest to pozycja przeznaczona dla młodego czytelnika, przez co jest miejscami zbyt naiwna, miejscami mało ciekawa, miejscami irytująca. Ale - umówmy się - próg młodości przekroczyłam jakiś czas temu i trudno mi czasem wczuć się w bycie późnym nastolatkiem.

Plusy książki?
Malachiasz! Mój ulubiony bohater! Pewnie dlatego koniec nieco mnie rozczarował, acz liczę, że autorka zrehabilituje się w kolejnej części. Jest spójny,
Bohaterowie drugoplanowi - zwłaszcza Parijahan i Raszid. Może dlatego, że nie musimy słuchać ich myśli i nie wiemy nazbyt dokładnie co myślą. Czasem brak tajemnicy zabija postać.
Geografia - ciekawa, przemyślana, z mapą. To zawsze plus w wypadku książki, która rzuca nas na literacką obczyznę.

Minusy - dwójka głównych bohaterów.
O Chaosie, jakaż to dwójka marudnych postaci! Nadia to drama queen, która ciągle myśli, że jej życie jest takie strasznie, strasznie złe! Tak - zmienia się. Tak - dorasta. Ale bycie świadkiem jej dorastania jest równie bolesne, jak przeżywanie własnego.
Serefim. Biedne książątko, jak cię mogę. Miał być "brooding", wyszedł uciążliwy maruda.

No i jest jeszcze zakończenie... ale do niego dotrzyjcie sami.

Ok, o na tym skończę marudzić, bo przecież bawiłam się z "Niegodziwymi świętymi" całkiem dobrze! Dobra, wakacyjna lektura, zwłaszcza dla młodszych czytelników.

Więcej o "Niegodziwych świętych" Emily Duncan na www.veryurbanfantasy.pl

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-13
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niegodziwi święci
2 wydania
Niegodziwi święci
Emily A. Duncan
7/10
Cykl: Something Dark and Holy, tom 1

Niech się jej boją… Niektóre opowieści są tak piękne i tak brutalne, że chwytają za serce i nie chcą puścić. Witajcie w świecie Niegodziwych świętych – epickiej, pełnej namiętności historii, o które...

Komentarze
Niegodziwi święci
2 wydania
Niegodziwi święci
Emily A. Duncan
7/10
Cykl: Something Dark and Holy, tom 1
Niech się jej boją… Niektóre opowieści są tak piękne i tak brutalne, że chwytają za serce i nie chcą puścić. Witajcie w świecie Niegodziwych świętych – epickiej, pełnej namiętności historii, o które...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nadieżda (Nadia) Łaptiewa od małego żyła ukryta w klasztorze, który miał ją chronić przed nieprzyjaciółmi. Posiada rzadki dar słyszenia szeptów bogów i używania ich mocy. Jej lud wierzy, że będzie w ...

@luthefairy @luthefairy

Od dobrych stu lat Tranawia i Kalazin pozostają w stanie wojny. Wojny krwawej i okrutnej. Nie o graniczny strumyk, przyoranie k’sobie ziemi na dwa palce czy odcisk na dumie. To wojna o światopogląd,...

@Jagrys @Jagrys

Pozostałe recenzje @Orestea

Wieczne igrzysko. Imię duszy
„Imię duszy” Jakuba Pawełka, czyli piekło, polityka i wielka cierpiętnica

Jakby to powiedzieć… chyba już kiedyś pisałam, w jednej z moich recenzji, że jest taka grupa książęk, które nazywam zwodniczymi albo podtrutymi. To takie pozycje, które ...

Recenzja książki Wieczne igrzysko. Imię duszy
Wodzowie Zenona (474–491) i Anastazjusza I (491–518)
Mirosław J. Leszka, Szymon Wierzbiński, „Wodzowie Zenona i Anastazjusza I”, czyli działo się w Bizancjum!

Jeśli komuś się wydaje, że Cesarstwo Rzymskie upadło w V wieku naszej ery, to mu się tylko wydaje. Ono jeszcze jakieś tysiąc lat żyło sobie w najlepsze nad brzegami B...

Recenzja książki Wodzowie Zenona (474–491) i Anastazjusza I (491–518)

Nowe recenzje

Nasze drzewa są jeszcze młode
Świetna książka
@paulinkusia...:

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Książka "Nasze drzewa są jeszcze młode" jest trzecim tomem sagi #opowi...

Recenzja książki Nasze drzewa są jeszcze młode
W tych szacownych murach
Jedna z lepszych antologii, jakie czytałam <3
@maitiri_boo...:

Antologia „W tych szacownych murach” to zbiór dwunastu opowiadań, które zagłębiają się w mroczne klimaty i tajemnicze w...

Recenzja książki W tych szacownych murach
Ostatnie słowo
Dwa w jednym
@zaczytanaangie:

Sięganie po książki ulubionych autorów ma niepowtarzalny urok. To w końcu literacka podróż w zaufaniu, że po raz kolejn...

Recenzja książki Ostatnie słowo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl