Była sobie miłość recenzja

Niesamowita siła miłości

Autor: @Fluffy_bumblebee_books ·2 minuty
2022-12-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ula i Michał to kochające się małżeństwo. Mężczyzna dostaje nieoczekiwaną propozycję pracy w Australii. Pomimo smutku Michał decyduje się ją przyjąć. Aby chociaż odrobinę poprawić humor swojej ukochanej i nie chcąc aby pozostała sama, mężczyzna przed samym wyjazdem wręcza Uli niezwykły prezent - małego szczeniaczka welsh corgi. Kobieta jest poruszona i cieszy się, gdyż od dawna marzyła o jakimś zwierzątku, a podczas rozłąki z mężem Bingo będzie jej towarzyszem. Piesek pomaga jej również z pogodzeniem się z utratą nienarodzonych dzieci. Niestety dochodzi do nieszczęśliwego wypadku i Ula musi zostawić Bingo pod okiem sąsiadki. Rozłąka z właścicielką zwiastuje ogromne kłopoty dla małego czworonoga.

Książka pt. „Była sobie miłość” okazała się bardzo poruszającą lekturą. Szczerze mówiąc spodziewałam się trochę innej opowieści, bardziej czegoś lekkiego i świątecznego. Jednak autorka pisząc swoją - uwaga! - pięćdziesiątą powieść, poszła w zupełnie innym kierunku.
Historia pisana jest z dwóch perspektyw: perspektywy ludzi (głównych bohaterów jak i osób, które podczas swojej wędrówki spotyka Bingo) oraz perspektywy psa. Ludzie dzielą się z nami swoimi życiowymi problemami, natomiast pies opowiada o swojej ciężkiej tułaczce przez pół Polski w poszukiwaniu domu. Sprawia to, że powieść jest ciekawa, gdyż ciagle poznajemy nowych bohaterów, przez co w książce dużo się dzieje.

Tułaczka Binga daje nam okazje poznać opowieści wielu ludzi. Są to historie trudne, ciężkie, bolesne. Mimo, iż życie doświadczało tych ludzi w ciężki sposób, zachowali dobre serce i nie odmawiali pomocy małemu pieskowi, który przez swoją mozolną przeprawę często cierpiał z głodu i pragnienia.

Te właśnie fragmenty, które opisują ciężki los Binga sprawiały, że chwilami książka stawała się trudna do czytania. Był moment, gdzie po prostu ominęłam kawałek tekstu, aby nie łamać sobie serca tym, co w nim było. Jeśli więc jesteście osobami, które są wrażliwe na cierpienie zwierząt to bądźcie przygotowani, że nie będzie to lekka książka.

Pomimo, iż oczekiwałam, że będzie to świąteczna książka, to wątku świąt mamy tu niewiele. Historia rozpoczyna się jak i również kończy w okresie świąt. Jest to ciekawy pomysł na zamknięcie akcji, który dobrze wpasował się w treść powieści.

Książkę czytało się dobrze, jedyną rzeczą która mnie irytowała, były liczne zdrobnienia imion, których używała główna bohaterka. Muszę też pochwalić wydawnictwo, za rozmiar czcionki w tej książce. Osobiście lubię duże czcionki, gdyż ułatwiają mi one szybkie czytanie i zdecydowanie wolę większe litery i po prostu przyjemniej czyta mi się takie wydania. Poza tym ta okładka. Mały, słodki szczeniaczek pięknie się prezentuje i z pewnością wiele osób straci dla niego głowę. Myślę, że każdy miłośnik literatury obyczajowej znajdzie coś dla siebie w tej powieści.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Była sobie miłość
Była sobie miłość
Katarzyna Michalak
8.5/10

Dostajesz w życiu to, o co masz odwagę zawalczyć. Całą odwagą Urszuli był Michał. Jej kochający mąż. Kiedy musiał wyjechać na drugi koniec świata, jej serce pękłoby z żalu, gdyby nie Bingo – mały ...

Komentarze
Była sobie miłość
Była sobie miłość
Katarzyna Michalak
8.5/10
Dostajesz w życiu to, o co masz odwagę zawalczyć. Całą odwagą Urszuli był Michał. Jej kochający mąż. Kiedy musiał wyjechać na drugi koniec świata, jej serce pękłoby z żalu, gdyby nie Bingo – mały ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Literatura tak zwana kobieca jest niesłusznie odsadzana od czci, ponieważ utrwaliło się mylne przekonanie, że nadaje się ona dla pensjonarek. A w związku z tym nie jest, ani najwyższych lotów, ani n...

@milena9 @milena9

,,Była sobie miłość" Katarzyny Michalak to książka, która kusi piękną okładką i ciekawym opisem. Autorka tym razem opowiada historię małżeństwa, które z powodu dobrej oferty pracy w Australii musi sp...

@Radosna @Radosna

Pozostałe recenzje @Fluffy_bumblebee...

Miasto purpurowych neonów
Miasto Purpurowych Neonów, które zachwyca

Violet Fox jest dwudziestodwuletnią dziewczyną, którą odznacza silny charakter i niezależność. Lubi przesiadywać na dachu i patrzeć w niebo, nosi kolorowe ubrania i nie ...

Recenzja książki Miasto purpurowych neonów
Wrecked
Niesamowita historia Liliany i Nathaniela

Liliana to Polka, która studiuje i pracuje w Londynie. Właśnie zakończyła toksyczny związek, po którym jest rozbita. W Anglii jest kompletnie sama, nie ma ani rodziny an...

Recenzja książki Wrecked

Nowe recenzje

Nie Anioł
Modus operandi
@tomzynskak:

Wiesz czym jest modus operandi? Spotkał_ś się kiedyś z takim pojęciem? Modus operandi to pojęcie często używane w kon...

Recenzja książki Nie Anioł
Devi. Waleczna Bogini
Powinności wobec rodziny a własne szczęście
@tomzynskak:

„Devi. Waleczna bogini” po raz kolejny zabiera Czytelnika na egzotyczną wyprawę i opowiada historię Devi, walecznej hin...

Recenzja książki Devi. Waleczna Bogini
Bagaże Franza K.
Mój przyjaciel, moja miłość – Franz Kafka
@Vernau:

Cyt.: „Bohaterami książki są polscy Żydzi, których losy rozrzuciły po całej Europie. W Berlinie, Wiedniu, Londynie, w B...

Recenzja książki Bagaże Franza K.