Dwukrotna śmierć Daniela Hayesa recenzja

Niesamowity thriller z zapierajacym dech zakończeniem.

Autor: @anetapzn ·1 minuta
2012-09-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
To moje pierwsze spotkanie z pisarzem, dotychczas całkowicie mi nieznanym mimo iż jest on autorem już kilku poczytnych książek.
Biorąc do ręki książkę, nastawiona niezwykle pochlebnymi recenzjami, jakie spotkałam w internecie oraz opiniami znanych pisarzy, które można przeczytać na okładce, nastawiona byłam na doskonałą lekturę, ale nie aż taką.
Napiszę jednym zdaniem – książka jest po prostu świetna.Fabuła i wszystkie wątki są tak umiejętnie prowadzone przez autora, że w żaden sposób nie gmatwają się, nie mylą w trakcie czytania, mimo iż w międzyczasie pojawiają się co i rusz nowe znaki zapytania, nowe problemy. Świadczy to wyraźnie o wysokim kunszcie pisarskim Sakeya, który fabułę skonstruował w sposób arcyciekawy, a całą narrację poprowadził wręcz po mistrzowsku. Widać, że całość książki autor przemyślał w najdrobniejszych nawet szczegółach. Widać także wyraźnie dopracowanie wszystkich detali, każdy szczegół jest odzwierciedleniem stanu faktycznego. U Sakeya nie znajdziemy (jak u niektórych pisarzy) wesołej twórczości własnej i szczegółów, które odbiegają od rzeczywistości.
Niezwykle udanym zabiegiem jest ukazanie niektórych wydarzeń w formie scenariusza filmowego. Dlaczego i jaki efekt to odnosi musicie się przekonać sami w trakcie lektury.
Jeżeli chodzi o zakończenie, to naprawdę jest ono mocne, tak jak i początek książki.
Zachęcam do lektury wszystkich lubiących doskonałą prozę i mocne, trzymające w napięciu thrillery z rozbudowanym wątkiem psychologicznym, w których do ostatniej strony trudno jest przewidzieć zakończenie. Autor trafił na moją „ławeczkę” ulubionych pisarzy.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dwukrotna śmierć Daniela Hayesa
2 wydania
Dwukrotna śmierć Daniela Hayesa
Marcus Sakey
6.4/10

Mężczyzna budzi się nagi i zmarznięty na opustoszałej plaży. Nie pamięta, kim jest ani jak się tam znalazł. Jedynym znakiem cywilizacji jest stojące niedaleko bmw, w którym odnajduje pasujące na niego...

Komentarze
Dwukrotna śmierć Daniela Hayesa
2 wydania
Dwukrotna śmierć Daniela Hayesa
Marcus Sakey
6.4/10
Mężczyzna budzi się nagi i zmarznięty na opustoszałej plaży. Nie pamięta, kim jest ani jak się tam znalazł. Jedynym znakiem cywilizacji jest stojące niedaleko bmw, w którym odnajduje pasujące na niego...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wyobraźcie sobie, że pewnego dnia budzicie się nadzy, zziębnięci na opuszczonej plaży. Co gorsze nic nie pamiętacie. Jak się tam znaleźliście? Jak się nazywacie? Co się dzieje? Nic! Coś okropnego pra...

@anatola @anatola

Mężczyzna budzi się przemoknięty, nagi i zziębnięty na bezludnej plaży. Nie ma pojęcia, co się stało, jak się tam znalazł, a przede wszystkim… kim jest? Niedaleko znajduje zaparkowane bmw z kluczykami...

@ederlezi @ederlezi

Pozostałe recenzje @anetapzn

Zamachowcy i zdrajcy
Polecam.

Doskonała pozycja opowiadająca o początkach terroru w Rosji. Carska Rosja końca XIX wieku była krajem wielkich sprzeczności - carskie pałace, bogactwo gromadki możnych, ...

Recenzja książki Zamachowcy i zdrajcy
Płomień i lód. Przygody mojego życia
Wspaniała opowieść o niesamowitym człowieku.

Arthur Koestler to urodzony w 1905r. w Budapeszcie pisarz i dziennikarz. W 1976r. u Koestlera zdiagnozowano chorobę Parkinsona, a trzy lata później przewlekłą białaczkę ...

Recenzja książki Płomień i lód. Przygody mojego życia

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka