Święta w Port Moody recenzja

Niestety to było rozczarowanie...

Autor: @pola841 ·2 minuty
2021-12-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
I pierwsza książka świąteczna za mną. Mianowicie powieść duetu Nawara i Falkowska "Święta w Port Moody". Niestety, muszę przyznać, że była dla mnie rozczarowaniem..

Abigail Sharp jest pewną siebie dziennikarką. Ostro pracuje na swój awans. I jak się okazuje nie tylko w pracy, ale także w łóżku swojego szefa. Ma swoje życie pod kontrolą, co bardzo jej odpowiada. W pewnym momencie jej spokój burzą rodzice, gdyż oznajmiają, że wyjeżdżają na święta na Florydę, a Abi ma się zająć domem oraz chorym na Alzheimera dziadkiem. Nasza bohaterka musi wrócić do znienawidzonego przez siebie rodzinnego miasteczka gdzie przyjdzie jej się uporać z przeszłością.

Jak już wspomniałam, książka nie przypadła mi do gustu. Jest z rodzaju romansów, którego ja osobiście nie lubię. Mianowicie dramy oraz nieporozumienia głównych bohaterów wiodą prym w fabule. Często niepotrzebne, wynikające z bzdurnego zachowania. Nakręcane i rozdmuchane przez postacie. Już nie wspomnę, że za każdym razem gdy Abi i Logan się spotykali to uprawiali dziki seks. Chyba raz czy dwa udało im się nie przespać ze sobą. Często zachowania głównej bohaterki były nielogiczne i zaprzeczała sama sobie. Mogłabym jeszcze długo wytykać nieścisłości w tej książce, ale wolę się skupić na tym co było dobre. W ogóle nie czuć, że pisały tę książkę dwie autorki. Naprawdę świetnie się ze sobą zgrały. I nigdy nie lubiłam powtórzeń fabuły pisanej z innej perspektywy. Ale tutaj mimo, że czasami się to zdarzyło nie przeszkadzało mi to. Wątek dziadka był chyba najlepszy z całej książki. Choć i w tym temacie mogłabym co nieco wytknąć. I ja nie twierdzę, że ta książka jest zła. Po prostu nie jest to styl pisania jak i rodzaj historii, które ja lubię. Nie potrafię wrzucić na luz i nie zauważać absurdów w fabule. Oczywiście każdy musi ocenić tę książkę sam. Jak dla mnie, do szybkiego zapomnienia.

Bajkowa, śnieżna sceneria miasteczka Port Moody i dwoje ludzi, którzy niespodziewanie zbliżają się do siebie po latach milczenia.
Abigail Sharpe, dziennikarka przed trzydziestką, ma szansę na wymarzony awans. Skrywany romans z szefem wydaje się gwarantować osiągnięcie tego celu.
Pewnego dnia dostaje wiadomość, że będzie musiała zająć się chorym dziadkiem. Abi nie jest zadowolona z takiego obrotu spraw, w końcu w Port Moody – skąd pochodzi jej rodzina – nie była już od ponad dziesięciu lat. A wszystko przez bolesne rozstanie…
W mieście spotyka swoją dawną miłość. Czy nieporozumienia z przeszłości zostaną wyjaśnione? Czy Abi zdoła oprzeć się magnetyzmowi Logana? Oboje czują się skrzywdzeni przez siebie nawzajem, ale czy fascynacja, tęsknota i pożądanie wezmą górę nad zdrowym rozsądkiem? Czy wreszcie dowiedzą się, kto tak naprawdę stoi za ich rozstaniem?
Zmysłowa opowieść o kochankach przeżywających wzloty, upadki, rozczarowania i chwile spełnienia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Święta w Port Moody
Święta w Port Moody
Ewelina Nawara, Małgorzata Falkowska
7.5/10

Zimowa opowieść, która rozgrzeje Twoje serce jeszcze przed Gwiazdką. Serdecznie polecam! Beata Majewska Bajkowa, śnieżna sceneria miasteczka Port Moody i dwoje ludzi, którzy niespodziewanie zbliża...

Komentarze
Święta w Port Moody
Święta w Port Moody
Ewelina Nawara, Małgorzata Falkowska
7.5/10
Zimowa opowieść, która rozgrzeje Twoje serce jeszcze przed Gwiazdką. Serdecznie polecam! Beata Majewska Bajkowa, śnieżna sceneria miasteczka Port Moody i dwoje ludzi, którzy niespodziewanie zbliża...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zapraszam wszystkich na love story, czyli książkę pt. "Święta w Port Moody" duetu autorskiego @ewelina.nawara&@malgorzatafalkowska. Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu @grzeszne_ksiazki Abigail Shar...

@Czytajka93 @Czytajka93

To chyba moja nowa tradycja, że świąteczne historie kończę długo po świętach, w marcu. Ostatnio przeczytałam "Święta w Port Moody" duetu autorek: Falkowskiej Małgorzaty i Nawary Eweliny. Zarazem było...

@karolina92 @karolina92

Pozostałe recenzje @pola841

Po prostu Anne
Czy reteling o Ani to dobry pomysł?

Ania z Zielonego Wzgórza to jest chyba jedna z pierwszych serii, które pochłonęłam, będąc małą dziewczynką. Mam do niej ogromny sentyment. Dlatego gdy dostałam propozycj...

Recenzja książki Po prostu Anne
Idealni nieznajomi
Pikantna historia czy nieporozumienie?

„Idealni nieznajomi” J. T. Geissinger to książka, która zaintrygowała mnie przede wszystkim okładką. Nie mogłam się oprzeć tej wieży Eiffla. Poza tym to nie jest moje pi...

Recenzja książki Idealni nieznajomi

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka