„Problem wolności i konieczności w filozofii Nietzschego” to bardzo rzetelna i ciekawa publikacja autorstwa Marcina Dżugaja. Opracowana została na postawie bogatej literatury zarówno dzieł samego Fryderyka Nietzschego, innych filozofów, którzy mogli mieć na niego wpływ na jego poglądy jak i twórczość, oraz wielu różnych znawców danego tematu.
Autor porusza szeroko pojętą tematykę wolności i konieczności analizując szczegółowo, poglądy różnych filozofów, którzy mogli mieć wpływ na postawę Nietzschego. Główną wagę przywiązuje do tradycji niemieckiej mistyki panteistycznej, próbując udowodnić, że miała ona duże znaczenie dla myśli omawianego filozofa.
Od tego właśnie autor zaczyna, ukazując w rozbudowanym rozdziale, czym właściwie jest mistyka panteistyczna, przedstawia różne jej ujęcia i sprzeczności. Zatrzymuje się przy poglądach filozoficznych, które bogato lub w niewielkim stopniu z niej czerpały. Szczególnie uwzględnia właśnie problem wolności i konieczności.
Mimo iż wydawać by się mogło, że Nietzsche ma zupełnie inne poglądy niż przedstawiciele tego nurtu, według którego Bóg odzwierciedla się we wszystkim. Autor „Tako rzecze Zaratustra” znany jest raczej z ateistycznych rozważań. Szybko jednak przyznamy autorowi rację, widząc, jak poglądy innych filozofów mogły na niego mniej lub bardziej bezpośrednio wpłynąć. Okazuje się bowiem, że wizje świata przedstawicieli mistyki panteistycznej i Nietzschego są w wielu aspektach do siebie podobne.
Książkę mogę polecić zarówno studentom filozofii jak i zainteresowanym tematem. Odnajdą się w niej także osoby, które nie miały zbyt dużej styczności z filozofią Nietzschego. Autor prowadzi nas przez różne nurty filozoficzne, prosto i dokładnie wyjaśniając różne zagadnienia.
Publikacja pozwala nam zastanowić się nad tematem wolności tak różnie rozumianej przez filozofów, oraz próbą jej pogodzenia z koniecznością. Poruszane są także problemy natury teologicznej i rozwoju nauki. Znajdą się w niej rozważania na temat tego czy wiara lub nauka czynią jednostkę wolną, czy wręcz przeciwnie.
Jedne co można zarzucić książce to duża ilość powtórzeń. Czasem ma się wrażenie, że autor kilka razy pisze o tym samym, ciągle podsumowując przytaczane już treści.