Klub Matek Swatek recenzja

niezawodne matki - swatki

Autor: @diunam ·2 minuty
2012-10-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zegar tyka. Mijają lata. Masz już 25, a może 30 lat i nadal nie myślisz o zakładaniu rodziny. Może przeszkadzają Ci złe doświadczenia, a może ciągle wierzysz, że masz jeszcze czas, a gdzieś tam czeka wymarzony królewicz czy królewna. Dopiero gdy się zmaterializuje pozwolisz sobie nałożyć obrączkę na palec. Do tego czasu jesteś wolnym strzelcem, żyjesz pełnią życia, korzystając z jego uroków. Cóż … wszystko byłoby dobrze, gdyby nie Twoja mama nie myślała inaczej. Każde odwiedziny u rodzicielki to prawdziwa udręka. Imprezy rodzinne przypominają koszmar. Ciągle słuchasz: „kochanie, kiedy się ustatkujesz?”, „ech, czy ja doczekam wnuków…”, „wiesz, że córka sąsiadki urodziła właśnie trzecie dziecko, a jest młodsza od ciebie?”. I tak w kółko. Powstanie Klubu Matek Swatek jest całkiem prawdopodobne, nie sądzicie?

Ania Romanowska jest idealną kandydatką na ofiarę Klubu Matek Swatek – miła, ładna, ale … o zgrozo! po trzydziestce i bez perspektyw na rychłe zamążpójście. Beata – mama Ani, postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. I tak trafia do Klubu Matek Swatek prowadzonego przez panie w wieku średnim, które twierdzą, że są niezawodne. Początkowo Beata jest przerażona metodami stasowanymi przez członkinie klubu. Zaczyna wątpić w ich zdrowie psychiczne. Z czasem jednak odkrywa, że bawi się coraz lepiej. Tymczasem Ania, niczego nie podejrzewając, kupuje okazyjnie swoje pierwsze mieszkanie aby uciec przed ciągłymi pytaniami o męża i dzieci. Wraz z nowym mieszkaniem w jej życiu pojawia się dwóch oszałamiająco przystojnych mężczyzn. I tu, wierzcie mi, zabawa dopiero się zaczyna.

„Klub Matek Swatek” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Ewy Stec. Autorka wydała już „Polowanie na Perpetuę”, „Romans z trupem w tle”, a omawiana przeze mnie powieść doczekała się już swojej kontynuacji pod tytułem „Klub Matek Swatek. Operacja Londyn”. Autorka pisze lekko i z humorem. Akcja jest bardzo dynamiczna, a fabuła momentami staje się zupełnie nieprzewidywalna. Jeśli szukacie książki, którą będziecie czytać z uśmiechem na twarzy, która wprawi Was w dobry nastrój to „Klub Marek Swatek” spełnia wszystkie te wymogi.
Powieść jest pomieszaniem kryminału z romansem z przewagą tego pierwszego. Bohaterowie są może ciut przerysowani, a sama fabuła mało prawdopodobna, ale ani trochę mi to nie przeszkadzało. Przyznam, że chciałabym aby panie w wieku 50+ miały tyle energii i inicjatywy co bohaterki powieści. Czytając niektóre fragmenty uśmiałam się do łez. Autorka przeszła samą siebie. Pomimo wielu naprawdę komicznych sytuacji książka trzyma w napięciu do samego końca. Trudno się domyśleć kto jest kim. Zakończenie zaskakuje i zachęca do zapoznania się z kontynuacją przygód członkiń Klubu Matek Swatek, które tym razem wyruszają do Londynu.

Recenzja pochodzi z mojego bloga http://sladami-ksiazki.blogspot.com/

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-10-05
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Klub Matek Swatek
2 wydania
Klub Matek Swatek
Ewa Stec
8.3/10
Cykl: Klub Matek Swatek, tom 1
Seria: Otwarte dla Ciebie. Romans

Odległa gwiazda opowiada o tajemniczym poecie chilijskiej awangardy nazistowskiej. Ten samouk-erudyta zjawia się pewnego dnia na początku lat siedemdziesiątych na warsztatach poetyckich na uniwersytec...

Komentarze
Klub Matek Swatek
2 wydania
Klub Matek Swatek
Ewa Stec
8.3/10
Cykl: Klub Matek Swatek, tom 1
Seria: Otwarte dla Ciebie. Romans
Odległa gwiazda opowiada o tajemniczym poecie chilijskiej awangardy nazistowskiej. Ten samouk-erudyta zjawia się pewnego dnia na początku lat siedemdziesiątych na warsztatach poetyckich na uniwersytec...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

KMS - czyli tytułowy Klub Matek Swatek. Organizacja założona przez matki, dla matek, które nie chcą by ich dzieci skończyły jako stare panny czy kawalerowie. Tylko nie mylcie jej z organizacją matrymo...

@Paulaaaa @Paulaaaa

„Organizacja matek, które dbają o przyszłość swoich dzieci”* – tak w skrócie i ze sporą dawką niedopowiedzenia, można opisać grupę do której należą Beata, Danka i Krystyna. Jej celem jest niesienie p...

@xVariax @xVariax

Pozostałe recenzje @diunam

Pierwsze światła poranka
Pierwsze światła poranka

Gdzieś na granicy pomiędzy snem a jawą znajduje się miejsce, w którym mieszkają najskrytsze pragnienia. Trudno znaleźć do niego drogę. Łatwo zgubić się w gąszczu zahamow...

Recenzja książki Pierwsze światła poranka
Pegaz Ogień życia
Niesamowita historia z pogranicza fantastyki i rzeczywistości

W czasach szkolnych mitologia była dla mnie wielkim odkryciem. Z zapartym tchem śledziłam pełne niebezpiecznych przygód losy bogów, którzy choć obdarzeni nadprzyrodzonymi...

Recenzja książki Pegaz Ogień życia

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka