Nikt nie może wejść recenzja

Niezły początek, marne zakończenie

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·2 minuty
2023-07-30
Skomentuj
27 Polubień
Mam ostatnio tak z kryminałami czy thrillerami w formie audiobooka, że zaczynam słuchać i bardzo szybko się rozczarowuję – początek jest tak nieciekawy lub durny, że kończę słuchanie po godzinie lub dwóch. W przypadku thrillera pani Nacht (to moje pierwsze spotkanie z tą autorką) było inaczej, rzecz cała zaczyna się bowiem dosyć obiecująco. Mamy oto młodą lekarkę, Weronikę Lichocką, która wiosną 2019 r. zaszyła się w Sobótce, małej miejscowości koło Wrocławia i pracuje tam jako lekarz rodzinny. Wynajmuje dom na uboczu, w którym oprócz niej mieszka KTOŚ, tajemnicza osoba, nad którą Weronika sprawuje opiekę i ukrywa ją przed światem, stąd tytuł książki – do domu nie może wejść nikt oprócz naszej lekarki.

W innym wątku dziejącym się pół roku wcześniej Weronika pracuje w laboratorium genetycznym we Wrocławiu i robi błyskotliwą karierę, dzieli też życie z narzeczonym – znanym prawnikiem. Z czasem dowiadujemy się, dlaczego porzuciła intratną posadę i zaszyła się w Sobótce, w każdym razie miała ku temu dobre powody.

Niestety w środkowej części książki napięcie siada. Po pierwsze dostajemy opowieść z dzieciństwa bohaterki, w którym opiekuje się nieco szaloną siostrą, bo rodzice zajęci są pracą. Niemniej główny wątek jest inny. Oto nasza lekarka w Sobótce jest adorowana przez podstarzałego rockmana, niejakiego Osę, dostajemy dosyć szczegółowy opis ich romansu, są momenty, prawdę mówiąc sztampowe to i mało interesujące. W każdym razie wątek romansowy zupełnie nie popycha akcji do przodu.

Gdzieś tak od 70% audiobooka już było wszystko jasne, tajemnica KTOSIA została rozwiązana i z pewnym znudzeniem czekałem na koniec książki. Samo zakończenie miało być wedle autorki niespodziewane, a wyszło dosyć żałosne, urwane w połowie, widać, że pani Nacht nie miała zupełnie pomysłu jak zamknąć wszystkie wątki.

W sumie w tym thrillerze zabrakło mi najważniejszego: tajemnicy, napięcia. Nasuwa mi się porównanie z inną autorką thrillerów, Ewą Przydrygą. No cóż, pani Nacht wypada tu słabiutko, u Przydrygi jest mroczność i napięcie, u Nacht, mimo że dobrze pisze, nie znajduję nic takiego, jakieś to wszystko wysilone i mało wiarygodne.

To przykład audiobooka, który się nieźle zaczyna, ale marnie kończy. W moim rankingu jest gorszy od takiego, który się słabo zaczyna – wtedy wcześniej można przerwać słuchanie.

Książka jest świetnie czytana przez Annę Krypczyk.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-07-29
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nikt nie może wejść
Nikt nie może wejść
"Ina Nacht"
7.5/10

Weronika zmienia wszystko - miasto, pracę i wygląd. Przeprowadza się do małej wioski na skraju Ślężańskiego Parku Krajobrazowego i tam, w cichym i ciemnym miejscu, skrywa swoje sekrety. Mały pokój n...

Komentarze
Nikt nie może wejść
Nikt nie może wejść
"Ina Nacht"
7.5/10
Weronika zmienia wszystko - miasto, pracę i wygląd. Przeprowadza się do małej wioski na skraju Ślężańskiego Parku Krajobrazowego i tam, w cichym i ciemnym miejscu, skrywa swoje sekrety. Mały pokój n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Autorka znana z mrocznej serii o Kotlinie Kłodzkiej, która mnie osobiście nie przypadła do gustu (finał przede mną). Bardzo długo zastanawiałam się czy dać szansę powieści "Nikt nie może wejść". I to...

@kejsikej_czyta @kejsikej_czyta

Jedna z najlepszych książek jakie ostatnio czytyśmy ! Z całego serca możemy wam polecić tę pozycję. Obiecujemy nie oderwiecie się. Witajcie, jak tam mija wam tydzień? U nas na spokojnie, nadal nadrab...

@sistersasbooks @sistersasbooks

Pozostałe recenzje @almos

Źródła
Zwyczajne piekło

Ostatnio lubię czytać krótkie książki, ta ma 112 stron, ale treści i emocji jest w niej bardzo dużo. To historia rodzinna opowiedziana przez trzy osoby i dziejąca się w ...

Recenzja książki Źródła
Szafarz
Górnośląski czarny kryminał

Głównym bohaterem kryminału Brudnika jest genialny, ale też szalony śledczy – Rafał Lichy. Rzecz cała zaczyna się tak, że Lichy, wyrzucony z policji, pędzi żywot bezdomn...

Recenzja książki Szafarz

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka