Dotyk Julii recenzja

Niezwykły dar Julii

Autor: @Karolka123 ·2 minuty
2012-09-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Dotyk Julii” autorstwa Tahereh Mafi to książka o której już od dnia premiery było w literackim świecie głośno. Recenzje, które można było przeczytać bywały różne – czasami negatywne, czasami bardzo pozytywne. Również i ja miałam okazję zapoznać się z książką – jakie są moje wrażenia?

Julia nie jest zwykłym człowiekiem – kiedy kogoś dotknie, jej dotyk zabija sprawiając ogromny ból. Przez to dziewczyna nie ma normalnego życia – od samego dzieciństwa uchodzi za dziwoląga, potwora, do którego nie można się zbliżać. Wyparli się jej nawet rodzice, którzy sprzedali ją rządowi. Władza nie chce jednak tracić takiego skarbu – pragnie dzięki Julii zniszczyć świat. Najpierw jednak trafia ona do więzienia, gdzie siedzi 264 dni w całkowitej samotności. Nagle dostaje współlokatora – Adama, którego pamięta z dzieciństwa. Wkrótce okazuje się, że Adam jest żołnierzem. Dzięki niemu – jego miłości, odwadze, poświęceniu i przyjaźni Julia jest w stanie zmienić swoje życie i na nowo uwierzyć, że jest istotą wyjątkową.

Autorka używa języka bardzo tajemniczego, dość chaotycznego, ale z pewnością przemyślanego i magnetyzującego, więc od książki trudno się odciągnąć. Losy Julii są pełne napięcia i grozy, ciągle coś się dzieje. Akcja jednak jest dość umiarkowana – czasami bardzo przyspiesza, a innym razem delikatnie opada i daje chwilę wytchnienia. Mimo wszystko powieść się po prostu połyka – czyta się bardzo szybko i z ciekawością, jak dalej potoczą się losy bohaterów.

Świat, w którym rozgrywa się powieść jest pełen zła i nienawiści. Ludzie nie szanują siebie nawzajem, okłamują się, donoszą na siebie. Kiedy pojawia się ktoś taki jak Julia – inny, nadzwyczajny zostaje odtrącony i znieważony. Mnóstwo okrucieństwa, mnóstwo złości, niesprawiedliwości i strachu. Pojawia się również wątek dążenia do sławy, władzy za wszelką cenę, nie zważając na dobro swoje i społeczeństwa. Moim zdaniem ten świat, który stworzyła autorka idealnie oddaje atmosferę książki, która bez skrupułów wyciąga wszystkie wady ludzkości.

Każdy z bohaterów jest świetnie zarysowany. Już sama jego postawa, sylwetka, która jest świetnie nakreślona, przedstawia cechy charakteru. A o bohaterach w tej książce wiemy dość mało – Tahereh Mafi nie skupiła się zbytnio na tym. Przede wszystkim jednak Julia to bardzo tajemnicza postać – wiemy jaka jest zewnętrznie, ale nie w niej żadnych emocji. Adam wydaje się bardziej „ludzki” – może dlatego, że popełnia błędy, gubi się i błądzi jak każdy z nas.

Ciężko jest ocenić „Dotyk Julii”, może dlatego, ze nie jest to kolejna identyczna książka, jakich wiele ukazuje się na rynku. Tahereh Mafi ma ogromny potencjał w sobie jako pisarka i jestem pewna, że kolejna część będzie jeszcze lepsza. Na razie „Dotyk Julii” polecam wszystkim, którzy odnajdują się w powieściach antyutopijnych – nie zawiedziecie się.

5,5/6
8/10

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dotyk Julii
4 wydania
Dotyk Julii
Tahereh Mafi
7.7/10

Wydana także pod tytułem "Dotknij mnie" „Nie możesz mnie dotknąć – szepczę. Kłamię – oto, czego mu nie mówię. Możesz mnie dotknąć – oto, czego nigdy nie powiem. Proszę, dotknij mnie – oto, co chcę ...

Komentarze
Dotyk Julii
4 wydania
Dotyk Julii
Tahereh Mafi
7.7/10
Wydana także pod tytułem "Dotknij mnie" „Nie możesz mnie dotknąć – szepczę. Kłamię – oto, czego mu nie mówię. Możesz mnie dotknąć – oto, czego nigdy nie powiem. Proszę, dotknij mnie – oto, co chcę ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka, której byłam ciekawa odkąd zaczęłam działać na bookstagramie, ponieważ z każdej strony widziałam rozpacz o braku wydania kontynuacji w Polsce. Dodajmy do tego radość, która towarzyszyła wzn...

@sanaecozy @sanaecozy

Pierwszy raz styczność z serią “Dotknij mnie” miałam kilka lat temu. Bardzo mi się wtedy spodobała, więc mocno ucieszyła mnie informacja o ponownym jej wydaniu. Juliette jest zamknięta od 264 dni w ...

@zia.libri @zia.libri

Pozostałe recenzje @Karolka123

Drzazga
Genialna książka!

Nikt w życiu nie ma lekko, to wiadome jest wszystkim. Ale nie można zaprzeczyć, że człowiekowi o wiele lżej jest na duszy wtedy, kiedy w tych kłopotach wspiera go ktoś bl...

Recenzja książki Drzazga
I wciąż ją kocham
I wciąż ją kocham

Na książki Nicholasa Sparksa miałam ochotę już od dawna. Wiele osób poleciło mi już jego książki, od wielu usłyszałam słowa uznania dla jego prozy. Kiedy w końcu dostałam...

Recenzja książki I wciąż ją kocham

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka