Ludzkie potwory. Kobiety Mansona i banalność zła recenzja

Nikki Meredith i kobiety Mansona

Autor: @Antoniowka ·2 minuty
2021-03-16
Skomentuj
9 Polubień
Reportaż „Ludzkie potwory” budzi spore emocje i nie chodzi tu bynajmniej tylko o emocje dotyczące bestialskich morderstw z 1969 roku. Przede wszystkim polski tytuł książki trochę wprowadza w błąd. Sięgając po tę pozycję, czytelnik spodziewa się, że dostanie analizę psychiki kobiet, które znalazły się w kręgu Mansona. I poniekąd dostaje to, ale jest też pewien dodatek – w książce bardzo silnie zaznaczone jest „JA” Autorki. Pisze ona o swoim życiu, żydowskości – w jakiś sposób próbuje to połączyć z opisywaną historią, jednak dzieje się to z różnym skutkiem, ja osobiście nie widzę wystarczających powodów do takich zabiegów.

Niestety jej wspomnienia czasami bywają dość infantylne i stanowią najsłabsze ogniwo całości. Autorka przedstawiając sytuacje ze swojego życia chyba też nie zdawała sobie sprawy z tego, że na niektóre wydarzania czytelnik będzie patrzeć z innej perspektywy niż ona. Ja osobiście kilkukrotnie nie zgadzałam się z jej rozumowaniem, jej przedstawienie rodziców jako osób bardzo prawych i moralnych kłóciło mi się z ich postępowaniem. To z kolei rzutowało na moje postrzeganie jej podejścia do sedna opisywanego problemu.

Już w przedmowie córka Autorki niejako dystansuje się od metod badawczych stosowanych przez matkę. Bo oto Nikki Meredith przez kilkadziesiąt lat odwiedzała Pat i Leslie w więzieniu, a co za tym idzie, nawiązała się między nimi nić porozumienia, a w przypadku Leslie nawet przyjaźń. Czy w tej sytuacji można mówić o obiektywizmie? Oczywiście, że nie i w książce widać to jak na dłoni.

Dużym plusem książki jest przytaczanie przez Autorkę wielu badań nad psychiką ludzką, nad naszą skłonnością do czynienia zła. Nikki Meredith próbuje te badania odnieść nie tylko do Rodziny Mansona, naczelnym pytaniem jej książki jest: „Dlaczego?”. Na uwagę zasługuje też próba osadzenia tych morderstw w szerszym kontekście – popularności Hitlera, Holokaustu, antysemityzmu, ludobójstwa w Rwandzie czy wydarzeń z września 2001 roku.

Książka nie jest zła, czyta się ją płynnie, można jednak zauważyć u Autorki chyba typową dla amerykańskich twórców tendencję. Jest to nadmierne eksponowanie własnej osoby, swego rodzaju „gadatliwość” odbiegającą od głównego tematu. Niemniej jednak Nikki Meredith udało się odtworzyć atmosferę tamtych dwóch nocy 1969 roku. Czy jej sympatia dla opisywanych osób znacząco wpłynęła na kształt całości? Mimo wszystko trudno powiedzieć. Wydaje mi się jednak, że trzeba pamiętać o podstawowej rzeczy (o czym Autorka zdaje się czasem zapominać): niezależnie od tego jakie były przyczyny działań sprawców, ich motywy, ograniczenia – śmierć siedmiu osób pozostaje bezsprzecznym faktem, którego (w moim mniemaniu) nie da się odpokutować.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-01
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ludzkie potwory. Kobiety Mansona i banalność zła
Ludzkie potwory. Kobiety Mansona i banalność zła
Nikki Meredith
4.7/10
Seria: Amerykańska

Nocą z 8 na 9 sierpnia 1969 roku członkowie „rodziny” Charlesa Mansona na jego rozkaz dokonali przerażającej zbrodni: zamordowali będącą w zaawansowanej ciąży żonę Romana Polańskiego Sharon Tate i kil...

Komentarze
Ludzkie potwory. Kobiety Mansona i banalność zła
Ludzkie potwory. Kobiety Mansona i banalność zła
Nikki Meredith
4.7/10
Seria: Amerykańska
Nocą z 8 na 9 sierpnia 1969 roku członkowie „rodziny” Charlesa Mansona na jego rozkaz dokonali przerażającej zbrodni: zamordowali będącą w zaawansowanej ciąży żonę Romana Polańskiego Sharon Tate i kil...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Miałam ogromne oczekiwania względem tego dzieła. Tematyka którą porusza od niedawna była bardziej popularna. Choć trzeba przyznać, że pamięć o zbrodniach Mansona nigdy nie minęła. Nikki Meredith post...

@19emilka93 @19emilka93

Leslie już w szkole była zapracowaną aktywistką, a mimo wykolejenia się w latach młodości dała radę znowu zostać wzorem zaangażowania: chętnie korzysta z wszelkich programów edukacyjnych i terapeutyc...

@KazikLec @KazikLec

Pozostałe recenzje @Antoniowka

Współczesna wojna
Polski "dziobak" (?)

Wydawnictwo "Dowody na Istnienie" wydało jakiś czas temu zbiór reportaży latynoamerykańskich "Dziobak literatury". Ideą tego zbioru było stwierdzenie/pokazanie, że tamte...

Recenzja książki Współczesna wojna
Dzieci Nilu. Reporterska podróż przez Afrykę
Święta rzeka i ludzie

Żyjemy w czasach nastawionych na szokowanie i granie na emocjach. Niestety ta swego rodzaju moda nie ominęła też dziennikarzy, bo wiadomo, że najlepiej sprzedaje się cie...

Recenzja książki Dzieci Nilu. Reporterska podróż przez Afrykę

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri