Posłaniec burzy recenzja

No i kolejny raz jestem zadowolona!

Autor: @arcytwory ·2 minuty
2019-10-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nastoletni Zane Obispo spędza prawie każdy dzień w okolicy wulkanu (spokojnie, wygasłego) za swoim domem. Jest to jedyne miejsce, gdzie chłopiec może się schronić przed innymi dziećmi, które naśmiewają się z tego, że Zane kuleje i musi chodzić z pomocą laski. Pewnie nadal by tak spędzał dni, gdyby nie to, że pewnego razu w kraterze rozbija się mały samolot, a wkrótce potem Zane spotyka tajemniczą Brooks. A wraz z tym nastąpi cała masa przygód pełnych mitologii Majów, tajemnic, bogów i potworów.
Wiem, schemat brzmi znajomo do tego z książek Ricka Riordana (swoją drogą – już w tym miesiącu premiera kolejnej części „Prób Apolla”, czy tylko ja nie mogę się doczekać?! <3). Mitologia? Jest. Bogowie, potwory, inne magiczne istoty? Tak, tak, tak. Nastolatek, który nie zna jednego ze swoich rodziców? Też. Szczerze powiedziawszy to początkowo trochę znużył mnie ten schemat, że nie wysilono się nawet na minimalną oryginalność. Jednak wraz z rozwojem akcji coraz mniej wracałam na to uwagę, bo „Posłaniec burzy” jest napisany po prostu świetnie. Czas z książką upływa błyskawicznie. Nie zdążyłam się obejrzeć, a już byłam w połowie, trzech czwartych, na końcówce, w postscriptum... Innymi słowy – nie mogłam się oderwać. Tego typu powieści są chyba dla mnie stworzone!
Żeby nie było – powtarza się tylko schemat powieści. Reszta jest całkowicie oryginalna i niepowtarzalna. Przykład? Bardzo proszę – postacie. Kocham autorkę za kreacje głównego bohatera. Zane jest niepełnosprawny, musi poruszać się o lasce, a to i tak nie przeszkadza mu w zostaniu bohaterem. W ładny sposób pokazuje to, że bariery i przeszkody są tylko w naszej głowie. Co do innych bohaterów, to także są niesamowicie wykreowani. Mają charakterystyczne cechy, przez to żaden się ze sobą nie myli i szybko można ich polubić. Podobał mi się też jeden zabieg przy wprowadzaniu bogów – przy większości z nich następował „wplątany” w akcje zapis fonetyczny ich imion. W kilku przypadkach tego brakowało, ale pomocą służy słowniczek z tyłu książki.
Ale i tak najbardziej w tej książce uwielbiam zakończenie. Ale ono było super! Za nic nie spodziewałam się takiego obrotu zdarzeń. Po prostu odlot! Jest tak samo niesamowite jak okładka powieści.
Chyba nie muszę dodawać, że polecam? Oczywiście przede wszystkim po „Posłańca burzy” powinni sięgać nastoletni mole książkowi, ale Ci starsi, co czasem chcą sięgnąć po coś lekkiego, co pozwoli im się oderwać, też nie powinni być zawiedzeni. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-09-30
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Posłaniec burzy
2 wydania
Posłaniec burzy
J.C. Cervantes
8/10
Seria: Rick Riordan przedstawia

Oparta na mitologii Majów, pełna przygód opowieść z serii „Rick Riordan Przedstawia”! Zane Obispo spędza niemal każdy dzień na badaniu wulkanu drzemiącego za jego domem. Wulkan, zwany przez niego ...

Komentarze
Posłaniec burzy
2 wydania
Posłaniec burzy
J.C. Cervantes
8/10
Seria: Rick Riordan przedstawia
Oparta na mitologii Majów, pełna przygód opowieść z serii „Rick Riordan Przedstawia”! Zane Obispo spędza niemal każdy dzień na badaniu wulkanu drzemiącego za jego domem. Wulkan, zwany przez niego ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trzynastoletni Zane Obispo mieszka w stanie Nowy Meksyk, razem z mamą i wujkiem, za jedynych sąsiadów mając telefoniczną wróżkę i hodowcę ostrych papryk. Nie ma ojca ani przyjaciół wśród swoich rówie...

@tea.books.fox @tea.books.fox

Pozostałe recenzje @arcytwory

Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach
Książka czy serial?

„Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach” to książka Gary'ego Susmana, Jeannine Dillon oraz Bryana Cairnsa na temat najpopularniejszego serialu w his...

Recenzja książki Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach
Upiorne święta
Nietypowe podejście do świąt

W tym pokręconym roku Gwiazda przyszła do nas wcześniej, a wszystko za sprawą „Upiornych Świąt”. Czy odechciało mi się świętować? Niekoniecznie, ale o tym od początku. „...

Recenzja książki Upiorne święta

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem