Nocne miasto recenzja

W umyśle każdego z nas istnieje takie miejsce, które moglibyśmy nazwać przechowalnią. Pewnego rodzaju muzeum. Kolekcjonujemy chwile, które były nam bliskie i istnieją gdzieś głęboko w nas. Te duże i małe, mroczne i wielobarwne, pozwalają marzyć i rozkoszować się momentem zapomnienia. Niektórzy ukrywają gdzieś głęboko klucz do swojego muzeum, inni pozostawiają uchyloną furtkę. Na granicy jawy i snu nic nie wydaje się naturalne. Budzisz się ze snu i nieświadomie zanurzasz w procesie, który pochłania. Z jednej strony daje to wolność i nadzieję, z drugiej budzi lęk. W świecie snu rzeczywistość staje się labiryntem, w którym łatwo można zabłądzić.

Gdy pewnego dnia znika Agnieszka, życie jej narzeczonego nabiera nowego wymiaru. Splot dziwnych i niewytłumaczalnych zdarzeń szokuje. Mężczyzna musi sięgnąć do ukrytych tajemnic i wkroczyć w świat mrocznego miasta, by odszukać ukochaną. Jawa przeplata się ze snem. Co jest realne?

Powieść zaskakująca. Pewien powiew świeżości ze względu na połączone gatunki literackie. Dzięki tej różnorodności, myślę że wielu może się zachwycić. Świat nierealny i nadnaturalne siły przyciągają. Magia wypływająca z codziennej rzeczywistości nadaje momentami baśniowości. Zanurzycie się w świecie, który pochłania i działa jak narkotyk. Dobro i zło przenika. Emocjonalne rewolucje, niecodzienna fascynacja i przekraczanie granic. Nic tu nie jest oczywiste i wszystko się może zdarzyć. Do tego całość doprawiona szczyptą humoru i nutą erotyki. Wpadniecie w wir nocnego miasta, a światła Was oślepią. Polecam.
Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwo_imaginebooks

"To że uważasz, że to nie ma sensu, oznacza, że uważasz, że to nie ma sensu, a nie, że to nie ma sensu."


Dzięki tej różnorodności, myślę że wielu może się zachwycić. Świat nierealny i nadnaturalne siły przyciągają. Magia wypływająca z codziennej rzeczywistości nadaje momentami baśniowości. Zanurzycie się w świecie, który pochłania i działa jak narkotyk. Dobro i zło przenika. Zafascynuje Was i pochłonie. Czytajcie.