Lady Makbet recenzja

Nowa historia Lady Makbet

Autor: @spiewajacabibliotekarka ·2 minuty
około 5 godzin temu
Skomentuj
1 Polubienie
Przeklęta przez wiedźmę. Jej spojrzenie doprowadza mężczyzn do szaleństwa.

Zostaje zmuszona do poślubienia szkockiego barbarzyńcy, który ma swoje przyzwyczajenia.

Aby przeżyć na dworze Makbeta, będzie musiała uciekać się do różnych forteli oraz wykorzystywać skrywaną dotąd przez nią moc. Okazuje się, że nie tylko ona ma sekrety. Jej małżonek też skrywa swoje mroczne tajemnice, a sen z powiek spędzają mu słowa przepowiedni. Kto okaże się potężniejszy?

I oto ona, długo wyczekiwana przeze mnie Lady Makbet Avy Reid, inspirowana wspaniałym dramatem Williama Szekspira, swoją premierę będzie miała już w przyszłym tygodniu 25 września. Bardzo byłam ciekawa, jak autorka podźwignie niełatwy temat, bo napisanie nowej historii postaci sztuki, która wpisała się w kanon światowej literatury, jest nie lada wyzwaniem.

Powieść ma fantastyczny ciężki klimat tak charakterystyczny dla gotyckich powieści. Poruszamy się po mrocznych i ciemnych komnatach zamku, a jego korytarzami snuje się z okrytą woalem twarzą postać Lady Makbet.
Już od pierwszych stron powieści towarzyszy nam duszna atmosfera dworskich intryg, w powietrzu unosi się magia a w tle słychać niosący się echem wiedźmi chichot. Klimat jest zdecydowanie jedną z mocnych. Autorka potrafi operować słowem pisanym, wpływać opisami na wyobraźnię i sprawiać, że w czasie rytuałów czujemy unoszący się ciężki metaliczny zapach krwi i magiczną aurę. Natomiast trudno mi tu powiedzieć o istnieniu fabuły, bo jest ona zarysowana w bardzo niewielkim stopniu. Zabrakło mi odpowiedniej dynamiki, w czasie lektury po prostu przesuwałam się powoli od jednego do drugiego wydarzenia. I sceny, które powinny mieć duży ładunek emocjonalny, nie miały go prawie w ogóle, co trochę przeszkadzało mi w odbiorze powieści. Lady Makbet to nie silna kobieta z dramatu Szekspira, która naginała innych do własnej woli i manipulowała nimi, lecz bezwolna marionetka, zarówno w rękach swojego męża, jak i reszty mężczyzn przebywających na dworze.

Z jednej strony ta powieść mnie fascynowała, z drugiej męczyła i nie mogłam doczekać się jej końca. Zaznaczę jeszcze raz, że Ava Reid podjęła się naprawdę trudnego tematu, i to że coś mi nie zagrało, nie oznacza, że komuś innemu się ta powieść nie spodoba. Zachęcam mimo wszystko do lektury "Lady Makbet", dla samego cudownego gotyckiego klimatu i abyście sami mogli wyrobić sobie na jej temat zdanie.
Współpraca z Wydawnictwem StoryLight.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-20
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lady Makbet
Lady Makbet
Ava Reid
6.5/10

Zupełnie nowa opowieść o jednym z najsłynniejszych czarnych charakterów Szekspira, Lady Makbet. Dzięki Avie Reid, Lady Makbet odzyskuje swój głos i swoją przeszłość. Ma teraz moc, by zmienić historię...

Komentarze
Lady Makbet
Lady Makbet
Ava Reid
6.5/10
Zupełnie nowa opowieść o jednym z najsłynniejszych czarnych charakterów Szekspira, Lady Makbet. Dzięki Avie Reid, Lady Makbet odzyskuje swój głos i swoją przeszłość. Ma teraz moc, by zmienić historię...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubicie czytać retellingi? Gdy wydawnictwo Insignis Media ogłosiło że wydadzą "Lady Makbet" od Avy Reid, to od razu wiedziałam, że będę musiała przeczytać tę książkę. Uwielbiam retellingi, a po "Stu...

@wybrednabooktok @wybrednabooktok

Ava Reid, w swojej najnowszej powieści „Lady Makbet”, podejmuje odważne i ambitne wyzwanie, nadania głosu jednej z najbardziej znanych i intrygujących postaci kobiecych w literaturze, Lady Makbet. Au...

@burgundowezycie @burgundowezycie

Pozostałe recenzje @spiewajacabiblio...

Mattimeo
Maciej Wojownik powraca

Trwa Lato Złocistej Równiny. Wszyscy mieszkańcy opactwa przygotowują się do wielkiej pożegnalnej uczty. Nikomu nie przychodzi do głowy, że tuż nieopodal za Rudym Murem c...

Recenzja książki Mattimeo
Bitwa o Rudy Mur
Opowieść o dzielnym Macieju

Odkąd pamiętam, z wielką chęcią sięgałam po kolejne tomy cyklu "Wojownicy" Erin Hunter, w której głównymi bohaterami są koty. Te powieści miały w sobie coś magicznego i ...

Recenzja książki Bitwa o Rudy Mur

Nowe recenzje

Zakład psychiatryczny Arkham
zakład psychiatryczny arkham
@jupi2328:

Gry paragrafowe umożliwiają przyjęcie roli różnych bohaterów i kształtowanie ich losów przez dokonywanie różnorodnych w...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
Dziennik pokojówki
Dziennik pokojówki
@Logana:

W trakcie czytania książki cały czas trzymała się mnie myśl, że jest to kontynuacja cyklu Freidy McFadden "Pomoc domowa...

Recenzja książki Dziennik pokojówki
Danger. Na krawędzi uczuć
Zakochałam się!
@zia.libri:

Historia zawarta w “Danger. Na krawędzi uczuć” autorstwa Klaudii Bianek sprawiła, że nie mogłam na długo o niej zapomni...

Recenzja książki Danger. Na krawędzi uczuć
© 2007 - 2024 nakanapie.pl