These Violent Delights. Gwałtowne pasje recenzja

Nuda, nuda i jeszcze raz nuda

Autor: @Kantorek90 ·2 minuty
2024-06-14
Skomentuj
1 Polubienie
"These Violent Delights. Gwałtowne pasje" Chloe Gong to kolejna książka, którą miałam okazję przeczytać w ramach akcji @czytaniezwiedzmami. I chociaż głosując na tę propozycję, miałam pewne obawy dotyczące tego, czy historia rozgrywana w Szanghaju w 1926 roku, to coś dla mnie, chciałam dać jej szansę, ponieważ jej opis spodobał mi się najbardziej ze wszystkich przedstawionych propozycji. Czy ostatecznie parafraza losów Romea i Julii okazała się dobrym wyborem? Już spieszę z wyjaśnieniem.

Głównymi bohaterami historii są Juliette Cai i Roma Montagow, którzy są przygotowywani do objęcia roli przywódców dwóch wrogich gangów. Chociaż w przeszłości połączyło ich uczucie, teraz odczuwają do siebie jedynie niechęć. Wszystko zaczyna się zmieniać, gdy Szanghaj staje w obliczu zagrożenia. W głębinach rzeki Huangpu pojawia się bowiem potwór, który zagraża mieszkańcom miasta. Czy Juliette i Roma połączą siły, aby pokonać zarazę?

Jedno jest pewne. Nawet w obliczu zagrodzenia gangsterskie porachunki nie zostaną zepchnięte na drugi plan. Czy dziedziczka rodu Cai i dziedzic rodu Montagow będą w stanie zatrzymać chaos, który ogarnął Szanghaj? Czy odkryją, jakim cudem w rzece Huangpu pojawił się potwór? Czy uczucie, które połączyło ich lata temu, odżyje na nowo? Po odpowiedzi na te pytania odsyłam Was do lektury.

Muszę przyznać, że moje początkowe obawy co do tej publikacji, niestety okazały się uzasadnione, ponieważ stało się dla mnie oczywiste, że historie rozgrywające się na początku XX wieku to zdecydowanie nie mój klimat. Chociaż sceny obrazujące chińską kulturę, były opisane z dbałością o szczegóły, na mnie nie zrobiły większego wrażenia, ponieważ traktowałam je bardziej jako ciekawostkę, niż istotną część publikacji.

Sama fabuła historii stworzonej przez Chloe Gong również nie przypadła mi do gustu. Chociaż pojawienie się tajemniczej zarazy, która dziesiątkowała mieszkańców Szanghaju, z początku wywoływała mi się interesująca, w pewnym momencie jasne stało się dla mnie to, że autorka zapędziła się w kozi róg i zaczęła rozwlekać historię, żeby przedwcześnie nie zakończyć głównego wątku, przez co książka zrobiła się dla mnie po prostu przeraźliwie nudna.

Sam wątek romantyczny również był rozczarowujący. W mojej ocenie poziom chemii między Julliette i Romą w porywach wynosił jeden w skali od zera do dziesięciu. Z opisu wywnioskowałam, że będzie to swego rodzaju swobodna przeróbka historii Romea i Julii. Niestety oprócz motywu zwaśnionych rodów, nie odnalazłam w tej historii niczego, co miałoby, chociażby nawiązywać do dramatu Wiliama Szekspira.

Dla mnie lektura tej książki była jedynie stratą czasu i chociaż autorka zakończyła ją cliffhangerem, nie mam zamiaru sięgać po kolejny tom.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-12
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
These Violent Delights. Gwałtowne pasje
These Violent Delights. Gwałtowne pasje
Chloe Gong
8.1/10
Cykle: Gwałtowne pasje, tom 1, These Violent Delights, tom 1

Wielotygodniowy bestseller New York Timesa i najlepszy tytuł Young Adult 2020 według BuzzFeed! Parafraza losów Romea i Julii w Szanghaju na początku XX wieku. Wojna gangów i wynurzający się z głęb...

Komentarze
These Violent Delights. Gwałtowne pasje
These Violent Delights. Gwałtowne pasje
Chloe Gong
8.1/10
Cykle: Gwałtowne pasje, tom 1, These Violent Delights, tom 1
Wielotygodniowy bestseller New York Timesa i najlepszy tytuł Young Adult 2020 według BuzzFeed! Parafraza losów Romea i Julii w Szanghaju na początku XX wieku. Wojna gangów i wynurzający się z głęb...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dzisiaj przychodzę do Was z książką, która ciekawiła mnie od momentu premiery. 'These Violent Delights. Gwałtowne pasje.' jest czymś zupełnie innym, niż to, co czytam zazwyczaj. O dziwo, naprawdę mi ...

@zabsko27 @zabsko27

Myślicie, że na świecie jest osoba, która nie zna historii Romea i Julii? Osobiście wydaje mi się, że nie, choć kto wie i gdzieś jest osoba, żyjąca pod kamieniem i nie zna tego najbardziej znanego ...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Pozostałe recenzje @Kantorek90

Sekret pacjentki
True Crime połączone z fikcją

Swego czasu to thrillery psychologiczne były tymi książkami, obok których nie mogłam przejść obojętnie. Odkrywanie sekretów i wnikanie w umysł niestabilnych bohaterów by...

Recenzja książki Sekret pacjentki
Aplikacja na miłość
Krągłe też jest piękne!

„Aplikacja na miłość” to książka, która przede wszystkim skusiła mnie tym, że jej bohaterka ma kilka nadprogramowych kilogramów. Czy publikacja stworzona przez Denise Wi...

Recenzja książki Aplikacja na miłość

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka