Latarnicy recenzja

Nudą powiało.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2022-01-26
3 komentarze
11 Polubień
Na początek muszę powiedzieć, że ta okładka jest po prostu przepiękna i cieszę się, że zapadła decyzja o tym by wydać ją właśnie w twardej oprawie, bo prezentuje się fantastycznie na półce. Oczywiście, nie ocenia się książki po okładce, więc czy treść jest równie dobra?

No i pewnie niektórzy się zastanowią co mnie do tej książki przyciągnęło. A no, zapowiedź szumna, że to kryminał! Do tego doszło to, że autorka inspirowała się prawdziwymi wydarzeniami, choć zrobiła z tego fikcję literacką. Wszyscy wiemy, że gdybanie przy różnego rodzaju zbrodniach może okazać się tak daleko idące, że powstaje świetna książka, serial czy film. To w końcu jak było tym razem?

Pewnego dnia znika trzech latarników z latarni. Okazuje się, że drzwi są zamknięte od środka, a w dzienniku znalazła się zapiska o tym, że zbliża się burza. Tylko, że burzy nie było. Oprócz tego, co już wzbudza dreszcze, zegar się zatrzymał na godzinie 8:45. Nikt nie wie co się stało, policja zamknęła śledztwo, a żony i narzeczona latarników zostały z niewiedzą na temat tego, co morze skrywa za sekret.

Dwadzieścia lat później żony już są określane jako wdowy po latarnikach, bo nigdy ich nie odnaleziono, ale pewien pisarz się zjawia chcąc stworzyć z tej historii bestseller. Kobiety niechętnie wracają do tamtego dnia, gdzie wszystko im się zawaliło na głowy zostawiając bez choćby informacji, że mężczyźni nie żyją aby mogły spokojnie spać... co z tego wyniknie?

Uwielbiam gdy akcja pędzi i myślałam, czytając pierwsze recenzje tej książki, że tak właśnie będzie. No kurczę, jak by niektórzy nie czytali, a się wypowiadali, albo jak by dla nich tona opisów, mało dialogów, stanowiła szybkie tempo akcji. Strasznie irytujące, gdy człowiek sięga po powieść z oczekiwaniami pod tytułem szybko będzie się czytało i na pewno nie prześpię dzisiejszej nocy aby przeczytać całość, bo nie będę mogła się oderwać. Później okazuje się, że wszystko dzieje się mozolnie, powoli i to nie w tym wspaniałym, skandynawskim stylu.

Na dzień dobry było zdemonizowane morze, które podobno kryje swoje tajemnice i wspomnienie o latarnikach i szczerze mówiąc pojęcia nie mam dlaczego autorka nie postanowiła choć odrobinę tej tematyki rozwinąć. Co z tego, że drzwi do latarni były zamknięte od wewnątrz? A powinny, a dlaczego? I miałam w głowie mnóstwo podobnych pytań, na które odpowiedzi nie uzyskałam.

I główne bohaterki, bo trzy kobiety, które straciły swoich mężczyzn w tak zagadkowy sposób są zupełnie inne. Jednak zostają połączone właśnie tragedią, jaka je spotkała. I tyle. Nie ma w nich nic, co skłoniłoby czytelnika do zapamiętania każdej lub chociaż jednej z nich. Nawet imiona umykają.

Podsumowując, według mnie, jedyne co w tej książce jest świetne to... okładka. No co począć, czasami tak jest i uważam, że ni grama w tym kryminału, a może nieco thrillera, ale to też nie jest dreszczowiec, który trzymałby czytelnika za gardło i nie chciał puścić, a szkoda.

Recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem Echa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-04
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Latarnicy
Latarnicy
Emma Stonex
6.8/10

Podobno nigdy nie odkryjemy, co się z nimi stało. Podobno morze strzeże swych tajemnic… Kornwalia, rok 1972. Trzech mężczyzn znika z latarni morskiej odległej o mile od brzegu. Drzwi wejściowe są za...

Komentarze
@gala26
@gala26 · ponad 2 lata temu
Dziękuję Ci za tę wnikliwą i szczerą recenzję. Dobrze, że wspomniałaś o tym, że ludzie zachwycają się i piszą pozytywne opinie, jakby nie czytali tej książki. Często niestety, tak jest. Opinie tak podobne do siebie, jakby te osoby wspólnie na jakiś zajęciach je pisali. Kilka zdań z opisu książki, potem poczyta opinie innych (takich co też nie czytali) i skopiuje, coś tam pozmienia i recenzja (o zgrozo, tak to nazwie) już jest. Można po kolejną książkę napisać. Co raz mniej prawdziwych recenzji, bo ludzie nie czytają tylko gromadzą książki. Wydawnictwa cieszą się, że ktoś jest tak zachwycony książką, że pisze o niej w samych superlatywach, nie zastanawiając się nad tym, że ten ktoś w ogóle jej nie czytał, może nawet nie ma pojęcia o czym ta książka jest. Nie wszystkim wszystko musi się podobać i to jest normalne, ale trzeba swoje zdanie uzasadnić na tak lub nie, tak ładnie i konkretnie jak Ty to zrobiłaś. Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale takie właśnie teksty jak Twój chcę czytać, bo wiem, że przeczytałaś i jest to Twoje zdanie, a nie powielanie opinii innych.
× 6
@WystukaneRecenzje
@WystukaneRecenzje · ponad 2 lata temu
Ogromnie dziękuję za tak cudowne słowa! Niesamowicie miło mi się zrobiło podczas ich czytania i absolutnie nie uważam, że to zbyt długi komentarz.
× 2
@bookovsky2020
@bookovsky2020 · ponad 2 lata temu
Powieści (i filmy) z latarnikami w tytułe zwykle tak mają, że mimo niezwykłych wydarzeń, które autor próbuje wpleść w fabułę, nie są one wystarczające... i tak jak napisałaś wieje nudą ;)
× 2
@WystukaneRecenzje
@WystukaneRecenzje · ponad 2 lata temu
Problem polega na tym, że tu latarnicy są tylko jako zaginieni ludzie. Nie ma nawiązań do ich pracy, nie ma ciekawostek itp. To nie stąd bierze się ta nuda.
× 2
@ilona_m2
@ilona_m2 · ponad 2 lata temu
Ja jestem z tych, którym książka jednak się podobała i nie zgodzę się, że tak mało tu informacji o ich pracy, owszem można się przyczepić, że praktycznie brak tu jakiegokolwiek tempa i napięcia, ale i tak opowieść ma swoje walory.
× 1
Latarnicy
Latarnicy
Emma Stonex
6.8/10
Podobno nigdy nie odkryjemy, co się z nimi stało. Podobno morze strzeże swych tajemnic… Kornwalia, rok 1972. Trzech mężczyzn znika z latarni morskiej odległej o mile od brzegu. Drzwi wejściowe są za...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

" Podobno morze strzeże swych tajemnic”. " Latarnicy " to pierwsza powieść Emmy Stonex wydana pod jej prawdziwym nazwiskiem. Wcześniej autorka wydawała swoje książki pod pseudonimem. W grudniu...

@Malwi @Malwi

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki „Latarnicy” od Emmy Stonex. Jeśli chodzi o powody sięgnięcia po tę powieść są to: okładka - jest cudowna, czuć od niej pewien mrok i do tej pory nie potra...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Noc poślubna
Noc poślubna

Nie bez powodu pojawiła się u mnie "Noc poślubna". Przemysława Borkowskiego książki od dawna biorę w ciemno i znam zdecydowanie większość. Często są to powieści z zaskak...

Recenzja książki Noc poślubna
The Prison Healer. Próby żywiołów
The prison healer

Jest to pierwszy tom serii, a właściwie trylogii. Przynajmniej na tą chwilę, bo jak wiadomo, te potrafią się nagle, niezapowiedzianie rozrosnąć z zamkniętych trzech tomó...

Recenzja książki The Prison Healer. Próby żywiołów

Nowe recenzje

Planer zdrowia dziecka
Pamięć zewnętrzna
@phd.joanna:

No cóż, tytuł recenzji zdradza wiele... To jest pamięć zewnętrzna każdego rodzica. Sceptycznie podeszłam do pomysłu, k...

Recenzja książki Planer zdrowia dziecka
Pod skrzydłami żurawi
Miłość, która pokona wszystkie przeciwności losu
@kd.mybooknow:

Kochani tą historię chciałam przeczytać odkąd zobaczyłam ją pierwszy raz na IG. Jednak skusiłam się na audiobooka i ni...

Recenzja książki Pod skrzydłami żurawi
Kiss Cam
Kiss Cam
@deana:

Melody właśnie zaczęła nowy etap w swoim życiu. Przeprowadziła się do Los Angeles i dostała się na upragniony staż w zn...

Recenzja książki Kiss Cam
© 2007 - 2024 nakanapie.pl