Reina Roja. Czerwona królowa recenzja

O to tyle szumu?

Autor: @zaczytanaangie ·1 minuta
2023-08-27
Skomentuj
2 Polubienia
Nie jest łatwo mnie przekonać do książki, której nie poczuję od pierwszego wejrzenia. Nie da się przeczytać wszystkiego, więc staram się polegać na swojej intuicji, a ta przy moich ulubionych gatunkach mnie nie zawodzi. Jeśli jednak cały bookstagram coś poleca, a nie jest to skandynawski kryminał, to ciekawość zwycięża. Skusiłam się więc na hiszpańską trylogię i nie za bardzo rozumiem, skąd wokół niej tyle szumu.
"Reina Roja. Czerwona królowa" to pierwszy tom trylogii Juana Gómeza-Jurado. Powieść tyle oryginalna, co specyficzna. Przede wszystkim uderzyło we mnie to, że brakuje w niej jakiegokolwiek klimatu. Czułam się tak, jakbym czytała sprawozdanie, po prostu wszystkie wydarzenia były sucho relacjonowane, bez żadnego komentarza, bez wydźwięku, obiektywnie aż do bólu.
Krótkie rozdziały sprawiły, że historia nabrała pozornej dynamiki, dzięki czemu przyswajało się ją nieco przyjemniej, ale ten toporny styl jednak raził. Te niezgrabne zdania, notoryczne wtręty, brak opisów, niejednolita forma narracji... pierwszy raz czytam tłumaczenie z hiszpańskiego, może ta literatura po prostu taka jest albo sensowny przekład na polski jest niemożliwy, ale dawno nie musiałam w takich bólach wyławiać sensu z tekstu.
Fabuła zupełnie do mnie nie trafiła, dopiero po trzecim tomie zaczęłam ją rozumieć i jako element trylogii to kupuję, jednak jako opowieść zamknięta w jednej książce w ogóle mi się nie klei. Ale może jestem uprzedzona, bo nie przepadam za wątkami związanymi z bogaczami.
W poszukiwaniu pozytywów, zatrzymam się przy bohaterach. Antonina Scott to z pewnością postać oryginalna, ale w moim odczuciu aż za bardzo enigmatyczna. Pod koniec powieści nieco się otworzyła, choć głównie dlatego, że sytuacja ją do tego zmusiła. Bardziej prostolinijny jest Jon Gutiérrez i polubiłam go od samego początku, mimo że jest kreowany stereotypowo. Nie żeby był gruby.
"Reina Roja. Czerwona królowa" to książka świetna głównie pod względem marketingowym. Do mnie fenomen Juana Gómeza-Jurado nie trafia, choć na pewno jego twórczość mocno się wyróżnia.
Moje 6/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-08-15
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Reina Roja. Czerwona królowa
2 wydania
Reina Roja. Czerwona królowa
Juan Gómez-Jurado
7.2/10
Cykl: Antonia Scott, tom 1

Reina Roja Juana Gómeza-Jurada to pierwszy tom bestsellerowej serii thrillerów, która sprzedała się w samej Hiszpanii w ponad dwóch milionach egzemplarzy. W Madrycie popełniono morderstwo niemożli...

Komentarze
Reina Roja. Czerwona królowa
2 wydania
Reina Roja. Czerwona królowa
Juan Gómez-Jurado
7.2/10
Cykl: Antonia Scott, tom 1
Reina Roja Juana Gómeza-Jurada to pierwszy tom bestsellerowej serii thrillerów, która sprzedała się w samej Hiszpanii w ponad dwóch milionach egzemplarzy. W Madrycie popełniono morderstwo niemożli...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek Całkiem niedawno ta książka atakowała Internet z każdej strony – niemal wszyscy polecali, zachwycali się. Ja zazwyczaj jestem raczej z tych „przekornych” i nie czytam od razu każdej nowoś...

@biblioteczka.agi @biblioteczka.agi

~"Reina Roja. Czerwona królowa" autorstwa Juana Gómeza-Jurado to pierwszy tom fenomenalnie skrojonej hiszpańskiej serii kryminalnej, która w ostatnim czasie wpadła w moje ręce.I pomimo tego, że przec...

ZA
@jjoollkkaa.20

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Manipulacja
Dobry debiut

Pewnie nikogo nie zaskoczy fakt, że za mną lektura kolejnego kryminalnego debiutu. Czasami mam wrażenie, że tylko po nie sięgam, ale najlepsze jest to, że wszystkie są n...

Recenzja książki Manipulacja
Człowiek, który umarł dwa razy
Do dwóch razy sztuka

Wielokrotnie przekonałam się, że to, kiedy sięgamy po daną lekturę ma ogromny wpływ na odbiór. Nie mam jednak w zwyczaju przerywać rozpoczętych książek, więc często męcz...

Recenzja książki Człowiek, który umarł dwa razy

Nowe recenzje

Dom Naszej Pani
Dom Naszej Pani.
@Malwi:

Moja opinia o książce "Dom Naszej Pani" Anny Klejzerowicz jest mieszana. Z jednej strony, znowu spotykamy się z Emilem ...

Recenzja książki Dom Naszej Pani
Cieniobójcy
I o to chodzi!
@Aleksandra_99:

Czy debiut, na dodatek fantastyka to dobry pomysł? Coraz więcej książek przekonuje mnie, że tak! Mateusz Żuchowski w ks...

Recenzja książki Cieniobójcy
13 miesięcy
13 miesięcy
@karolinabob...:

Nie chciałam cię zdenerwować czy wykorzystać – odpieram cicho, odwracając wzrok. – Chciałam… – Kręcę głową. – Nieważne,...

Recenzja książki 13 miesięcy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl