Obiecaj mi recenzja

Obietnice...

Autor: @diunam ·1 minuta
2012-10-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jak łatwo jest obiecać. Słowa mają wielką, magiczną moc. Raz wypowiedzianych nie da się cofnąć. Mogą nieść pocieszenie, dawać nadzieję lub wręcz odwrotnie – ranić i krzywdzić. Mówią, że wiara przenosi góry. Może wiara w złożoną komuś obietnicę jest w stanie zdziałać jeszcze więcej?

Rok 1989 był dla Beth przełomowy. Tak jakby wszystkie złe moce zmówiły się aby zaatakować właśnie wtedy. Złe wiadomości spadają jak ciosy. Zabijają w Beth zaufanie do ludzi, wiarę w szczęście i miłość. Dziewczyna nagle zostaje sama z chorym dzieckiem, kiepską pracą, bez pieniędzy i z wizją utraty domu. I wtedy, zupełnie niespodziewanie w jej życiu zjawia się Matthew, trochę jak anioł, troskliwy, czuły i pomocny. Wiele daje, a nic nie chce w zamian. Zadziwiające jest to, jak dużo wie o Beth i jej rodzinie. Sam o sobie niewiele mówi. Dziewczyna, początkowo nieufna, z czasem zaczyna coraz bardziej otwierać przed nim serce. Kim tak naprawdę jest Matthew? Czy to kolejny oszust? Czy będzie w stanie dotrzymać obietnicy?

W powieściach Richarda Paula Evansa bez wątpienia jest magia. Autor posiadł niespotykaną u mężczyzn umiejętność czytania w kobiecej duszy. Potrafi poruszyć najgłębiej skrywane emocje, chwycić za serce i wycisnąć łzy. Jego książki, choć poruszają trudne tematy, tchną spokojem i nadzieją. Kolejnym atutem jest piękny, prawie poetycki język i życiowość poruszanych tematów. Każda z powieści tego Autora szybko staje się światowym bestsellerem i sprzedaje się w milionowych nakładach. Powieści Evansa na długo pozostają w pamięci. „Obiecaj mi” pod tym względem nie odbiega od innych książek tego Autora. Mamy w niej spokojną fabułę, pozytywnych, budzących sympatię bohaterów, a poruszane w niej problemy mogą dotyczyć każdego z nas. Z jednym małym wyjątkiem. W „Obiecaj mi” dodatkowo pojawia się pewien element prawdziwej magii przez co powieść traci na autentyczności. Przyznam, że pod tym względem trochę mnie Evans rozczarował. Tak jakby Autorowi zabrakło pomysłu na fabułę. Jak dla mnie zbyt wiele było w niej cukierkowości i bajkowości. Wybaczam jednak Autorowi tę drobną rysę, bo sama czasem chciałabym aby w moim życiu zadziałały siły nadprzyrodzone.

„Obiecaj mi” to idealna książka czytana dla relaksu i dla poprawy nastroju. Grzeje serce obietnicami i nadzieją. Życzę miłej lektury!

Recenzja pochodzi z mojego bloga http://sladami-ksiazki.blogspot.com/

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-10-08
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Obiecaj mi
3 wydania
Obiecaj mi
Richard Paul Evans
8.5/10

Opowieść o obietnicach, których moc zdolna jest pokonać czas. „W zamkniętych na klucz i ukrytych w szafie szkatułkach przechowuję dwa naszyjniki. Są podarunkami od dwóch mężczyzn. Oba naszyjniki s...

Komentarze
Obiecaj mi
3 wydania
Obiecaj mi
Richard Paul Evans
8.5/10
Opowieść o obietnicach, których moc zdolna jest pokonać czas. „W zamkniętych na klucz i ukrytych w szafie szkatułkach przechowuję dwa naszyjniki. Są podarunkami od dwóch mężczyzn. Oba naszyjniki s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Coś niesamowitego, książki Richarda Paula Evansa pochłaniam od początku do końca w ciągu jednego dnia, robiąc przerwy wyłącznie na prace w domu. W każdej wolnej chwili sięgam po książkę by przeczytać ...

MA
@Ryszawa

Powiedzmy sobie szczerze, gdyby nie to, że wygrałam tę książkę wraz z innymi pozycjami, na pewno bym po nią prędko nie sięgnęła. Co prawda planowałam spotkanie z książkami Richarda Paula Evansa, ale k...

@Drrim @Drrim

Pozostałe recenzje @diunam

Pierwsze światła poranka
Pierwsze światła poranka

Gdzieś na granicy pomiędzy snem a jawą znajduje się miejsce, w którym mieszkają najskrytsze pragnienia. Trudno znaleźć do niego drogę. Łatwo zgubić się w gąszczu zahamow...

Recenzja książki Pierwsze światła poranka
Pegaz Ogień życia
Niesamowita historia z pogranicza fantastyki i rzeczywistości

W czasach szkolnych mitologia była dla mnie wielkim odkryciem. Z zapartym tchem śledziłam pełne niebezpiecznych przygód losy bogów, którzy choć obdarzeni nadprzyrodzonymi...

Recenzja książki Pegaz Ogień życia

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka