Królestwo recenzja

Oczekiwanie i rozczarowanie

Autor: @Meszuge ·2 minuty
2022-08-06
2 komentarze
10 Polubień
Odnoszę wrażenie, że nasi, nawet ci całkiem nieźli pisarze, nie są w stanie pojąć, że geniusze pisali proste historie, bez cudacznych i wątpliwych udziwnień. „Martin Eden”, „Grona gniewu”, „Lalka”. Zalane światy, dryfujące po niebie Lewiatany, mityczne Aresy… Warto byłoby zrozumieć, że tego typu wstawki nie wzbogacają powieści, raczej wprost przeciwnie. Poprawianie na siłę, nieudolne stwarzanie pozorów jakiejś głębi, zupełnie nie sprzyja ostatecznemu efektowi.

Szczepan Twardoch zrezygnował w „Królestwie” z kaszalota, i całe szczęście, ale za to wymyślił Aresa, mitycznego bohatera, który miałby pomścić Żydów, uwolnić ich itp. Ale od początku…

„Królestwo” jest kontynuacją „Króla”. Zapewne dałoby się je czytać bez znajomości części pierwszej, ale z trudem, brakiem zrozumienia pewnych treści… nie polecam. Właściwie to nie polecam w ogóle, bo wyraźnie autor pisał „Królestwo” tylko dlatego, żeby dalej zarabiać na (zasłużonej) sławie „Króla”. Pomysł, żeby napisać kontynuację losów żydowskiego boksera i kryminalisty, Jakuba Szapiry, której akcja dziać się będzie głównie w czasie niemieckiej okupacji, wydaje się całkiem sensowna, ale trzeba byłoby mieś jeszcze pomysł, jak to zrobić i co konkretnie w tej kontynuacji miałoby się znaleźć. A tego Twardochowi zupełnie zabrakło.

Jakub Szapiro był osią, głównym motywem, fundamentem „Króla”, więc i w „Królestwie” nie mogło go zabraknąć. Tyle, że tutaj staje się głazem pośrodku salonu. Nie rusza się, nic nikomu nie robi, ale przeszkadza wszystkim, bo trzeba go omijać, liczyć się wiecznie z jego nijaką obecnością. Życiową aktywność Jakub Szapiro, dawny król żydowskiej Warszawy, odzyskuje tylko w retrospektywnych wspomnieniach przedwojennej burdelmamy, Ryfki Kij, dawnej kochanki, lub swojego syna Dawida.
Dawid Szapiro powoli i w zmienionych warunkach przejmuje rolę ojca i to on stara się, by brat bliźniak Daniel i matka Emilia jakoś przetrwali okupację, getto, powstanie.

„Król” kończy się bezsensownym i histerycznym powrotem rodziny Szapirów, którzy już byli w drodze do Palestyny. Emigracja w 1939 roku, w Polsce i Warszawie, była dla Żydów bardzo mądrym posunięciem. Ale Jakub Szapiro postanowił, że wracają. W Warszawie był królem, a w Palestynie… może już nigdy nikim ważnym. Tym samym skazał całą rodzinę na wojnę, okupację i getto. Tak więc „Królestwo” jest powieścią o losie Szapirów w okupowanej Warszawie.

W książce znalazłem mnóstwo powtórzeń, jakby trzeba było to samo wydarzenie pokazywać z odrobinę różnych stron, po kilka razy. Ryfka Kij przekrada się w ruinach Warszawy szukając jedzenia albo czegoś na handel. Powtarza się to tak często i jej rozmyślania przy tym są tak podobne, że czytanie o tym po raz któryś tam staje się niestrawne.
Zdarzają się w „Królestwie” naprawdę dobre momenty, ale błyszczą one, jak diamenty w lepkim błocie. Na przykład opowieść o losie Tosi Klajnberg. Jednak takich jest bardzo, bardzo mało. A szkoda…

Ostatecznie „Królestwo” nie jest może powieścią całkiem złą, ale w porównaniu do „Króla”, a tego porównania uniknąć się nie da, to jednak dość słabą, gorszą o kilka punktów.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-06
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Królestwo
5 wydań
Królestwo
Szczepan Twardoch
7.4/10

Zaskakująca kontynuacja jednego z największych bestsellerów ostatnich lat. Ryfka ma jeden cel — przetrwać. W swojej kryjówce pielęgnuje na wpół przytomnego Jakuba Szapirę, który niczym nie przypomina...

Komentarze
@almos
@almos · ponad rok temu
Dobra recenzja, mam podobne zdanie o tej książce.
× 1
@ale.babka
@ale.babka · ponad rok temu
Ciekawe spojrzenie na tę książkę.
× 1
Królestwo
5 wydań
Królestwo
Szczepan Twardoch
7.4/10
Zaskakująca kontynuacja jednego z największych bestsellerów ostatnich lat. Ryfka ma jeden cel — przetrwać. W swojej kryjówce pielęgnuje na wpół przytomnego Jakuba Szapirę, który niczym nie przypomina...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka jest kontynuacją 'Króla', ale można ją czytać niezależnie. Opowiada o losach rodziny Jakuba Szapiro w czasie okupacji jest to więc kolejna pozycja o Zagładzie. Mamy tu dwa wątki, w pierwszym ...

@almos @almos

Po „Królu” Szczepana Twardocha po prostu musiałam iść dalej w tą mroczną historię, a uwierzcie mi „Królestwo” to już nie rynsztok, dziwki i gangsterka. To smród, śmierć i przetrwanie. Niektórzy uważa...

@rozgadanaania @rozgadanaania

Pozostałe recenzje @Meszuge

Nocna runda
Reacher - żandarmski pitbull

Pisząc o kolejnej przeczytanej książce tego autora, czuję się jak ktoś, kto w towarzystwie opowiada siedemnasty raz ten sam dowcip. Oczywiście pisać na ten temat nie mam...

Recenzja książki Nocna runda
Feliks Dzierżyński. Miłość i rewolucja. Biografia intymna
Narodziny czerwonego kata

Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńskiego, szefa Wszechr...

Recenzja książki Feliks Dzierżyński. Miłość i rewolucja. Biografia intymna

Nowe recenzje

Dumka na dwa koty
Recenzja
@zmiloscidom...:

✨️ „Pierwsze miłości są wyjątkowe, ale nie zawsze okazują się tymi na całe życie”. Aż trudno uwierzyć, że to już czwar...

Recenzja książki Dumka na dwa koty
Złudne nadzieje. Tom 2
Złudne nadzieje
@iza.81:

Książka "Złudne nadzieje" jest kontynuacją losów Natalii, Daniela i Adama. Przyznam, iż bardzo niecierpliwie wyczekiwał...

Recenzja książki Złudne nadzieje. Tom 2
Zapomniane na śmierć
Sprawiedliwość musi zwyciężyć
@Eufrozyna:

"Zapomniane na śmierć" to książka, która przenosi czytelnika w przyszłość roku 2061 do Nowego Jorku. Akcja rozpoczyna s...

Recenzja książki Zapomniane na śmierć
© 2007 - 2024 nakanapie.pl