Dziewczyna, która klaszcze recenzja

Od tej pory będziecie nasłuchiwać... klaskania

Autor: @Rakshell ·1 minuta
2021-06-27
Skomentuj
2 Polubienia
Adam dziedziczy dom po matce, której nigdy nie poznał. Razem ze swoim kumplem Witkiem jedzie na drugi koniec Polski, by obejrzeć majątek. Ich docelowe miejsce nie zachęca ani wyglądem, ani atmosferą. Wioska wydaje się być wymarła i tylko w zatęchłej melinie można spotkać mieszkańców tej "uroczej" wsi. Mężczyźni zamierzają szybko opuścić to dziwne otoczenie, ale sprawy bardzo szybko się komplikują...


"Dziewczyna, która klaszcze" to debiut Tomasza Kozioła w literaturze z dreszczykiem. Ale co to był za debiut! Książka od pierwszych stron trzyma nas w rosnącym napięciu, by finałowo odebrać czytelnikom dech w piersiach. Wszystko z pozoru przypadkowe okazuje się być zamierzoną intrygą zaplanowaną od samego początku.

Zdawać, by się mogło, że motyw przewodni fabuły jest oklepany. Jednakże autor dodaje od siebie wiele ciekawych urozmaiceń i zwrotów akcji. Praktycznie do samego końca nie możemy być pewni, o co tak naprawdę chodzi i jak się to wszystko potoczy. Każdy rozdział kończy się tak, że musimy rozpocząć kolejny, a pióro autora jest proste, pozbawione barwnych opisów- odpowiada mi to w odbiorze książki jako horror.

Bardzo interesującym bohaterem wydał mi się Witek. Wieczny śmieszek w kryzysowych momentach przejmował ster i opiekował się Adamem. To on jako jedyny dążył do rozwiązania zagadki i chciał pomóc mieszkańcom wioski. Bardzo mocno mu kibicowałam i przez całą lekturę zachodziłam w głowę, jako to rolę ma do odegrania.

Adam także był ciekawie przedstawiony. Autor książki bardzo dokładnie przedstawił etapy, kiedy to mężczyzna popadał w szaleństwo. Bardzo często nie mogłam odróżnić, co wydarzyło się naprawdę, a co nie. I zawsze byłam zaskoczona, kiedy prawda wychodziła na jaw.

W ten sposób dwójka mężczyzn stworzyła uzupełniający się duet, a przez to wydawał się być taki prawdziwy i naturalny. Każdy z nas zna takiego Witka i Adama.

Nie polecam czytać tej książki w późnych godzinach nocnych. Przez kolejne dwie noce śniła mi się dziewczyna, która klaszcze. I chyba już nigdy nie będę klaskać. Nawet w tym momencie wzdrygam się na myśl o tym.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-25
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna, która klaszcze
Dziewczyna, która klaszcze
Tomasz Kozioł
7.4/10

Zatrważająca historia, w której trudno o happy end. Dwóch młodych mężczyzn jedzie na głuchą prowincję obejrzeć dom, który jeden z nich niespodziewanie dziedziczy po swojej zmarłej matce. W miastecz...

Komentarze
Dziewczyna, która klaszcze
Dziewczyna, która klaszcze
Tomasz Kozioł
7.4/10
Zatrważająca historia, w której trudno o happy end. Dwóch młodych mężczyzn jedzie na głuchą prowincję obejrzeć dom, który jeden z nich niespodziewanie dziedziczy po swojej zmarłej matce. W miastecz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubię czasami zgłębić się w psychodelicznym świecie pisarskich fantazji. Dla mnie to dobry przerywnik resetujący emocje między mocniejszymi treściami dramatycznymi literatury pięknej czy literatury f...

@Asamitt @Asamitt

Zjawy mieszkające w nawiedzonych domach zazwyczaj straszą odwiedzających stukaniem i „buuuczeniem”. Tomasz Kozioł stworzył postać dziewczyny, która klaszcze. Jak możecie się domyślać właśnie odgłos u...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Pozostałe recenzje @Rakshell

Propozycja dżentelmena
Kopciuszek inaczej?

"Propozycja dżentelmena" Julii Quinn skupia się na drugim z braci Bridgertonów - Benediccie, który sam określa się jako "ten Drugi", zapasowy. Odkąd jego starszy brat sz...

Recenzja książki Propozycja dżentelmena
Kobiety z ulicy Grodzkiej. Wiktoria
Wiktoria

Kolejny tom "Kobiet z ulicy Grodzkiej" prawie od razu kontynuuje historię z tomu pierwszego. Wiktoria po śmierci ojca wyrusza do Paryża, aby odnaleźć Filipa. Nie jest to...

Recenzja książki Kobiety z ulicy Grodzkiej. Wiktoria

Nowe recenzje

Plecy, które chcę kopnąć
Samotność w tłumie
@mag-tur:

Strach, samotność, wyobcowanie, bezradność, niemoc, przeźroczystość, zawód i zazdrość oraz żal. Wszystkie te emocje są...

Recenzja książki Plecy, które chcę kopnąć
Ćmy i ludzie
O powrotach i o ćmach
@electric_cat:

Są książki, które od pierwszych słów nie pozwalają od siebie odejść. Przyciągają spojrzenia, wciągają między słowa i li...

Recenzja książki Ćmy i ludzie
W mojej rodzinie każdy kogoś zabił
Powiew świeżości wśród klasycznych kryminałów
@booksbybook...:

Musicie przyznać, że "Każdy w mojej rodzinie kogoś zabił" to tytuł niesamowicie intrygujący. Nic więc dziwnego, że widz...

Recenzja książki W mojej rodzinie każdy kogoś zabił
© 2007 - 2024 nakanapie.pl