Martwy punkt. Próba obserwatora recenzja

Odpowiedni tytuł w odpowiednim czasie

Autor: @mewaczyta ·2 minuty
2022-08-05
Skomentuj
9 Polubień
Martwy Punkt to najmniej popularna atrakcja Pollywood. Nawiedzony dom, gdzie winda nie działa, a podświetlane duchy mogą porazić prądem. Ale to właśnie tam znajduje się portal do piekła.

Znany nam świat to wymiar siódmy. Ten, który znajduje się między wymiarami aniołów oraz demonów. Miejsce, które mogłoby być do bólu nie magiczne, gdyby przeróżne byty nie próbowały znaleźć w nim dla siebie miejsca. To właśnie im stawić czoła musi dwójka ludzi (trans chłopiec i dziewczyna z problemami lękowymi) oraz pies (mówiący i z ogromną mocą, ale jednak). Oprócz nich poznajemy wiele innych barwnych bohaterów, a każdy wydaje się być interesujący, nawet jeśli pojawią się jedynie na moment.

Co za różnorodność reprezentacji! W komiksie spotykamy ludzi o odmiennym kolorze skóry, orientacji czy tożsamości. Poruszane są problemy psychiczne i wspomniana zostaje neuroróżnorodność. Wszystko skrzy kolorami i nie mogę wyjść spod wrażenia tego, w jak ciepły sposób Hamish Steele przytula czytelnika. Tworzy dla niego bezpieczne miejsce, gdzie może poczuć się dobrze niezależnie od tego, kim tak właściwe jest. Miejscu, gdzie wszystko co „inne" znajduje koniec końców przyjazne serca. To jeden z większych atutów komiksu.

Kolejnym — nie tak ważnym, choć mocno wpływającym na poziom całości — jest humor. Niewymuszony i naturalny, oto w czym tkwi jego urok. Dzięki niemu całość, choć nie boi się trudniejszych momentów, jest lekka. Są w niej demony, jest śmierć i potykamy się o problemy codzienne, a jednak całość fantastycznie odpręża. Uspokaja zniszczone po ciężkim dniu nerwy i angażuje rozbiegane myśli. Mroczne i trudne przemyka pod ścianą, wciąż jest obecne, ale nie przytłacza.

Na niektóre tytuły natrafiamy w odpowiednim momencie i tak też miałam z „Martwym Punktem". Gdy potrzebowałam czegoś, co ukoi moje myśli, da mi rozrywkę i sprawi, że będę dobrze się bawić, a po wszystkim pozostanie mi w sercu ciepło — trafiłam na ten komiks i jestem wdzięczna wydawnictwu Nowa Baśń, że przypadkowo tak dobrze trafiło w to, czego szukałam, choć nawet o tym nie wiedziałam. Za jakiś czas, gdy emocje opadną, pewnie zobaczę więcej wad całości i zacznę spychanie w cień mroku życia uważać za spłycanie (mam nadzieję, że tak się nie stanie), ale na dzień dzisiejszy jestem zauroczona i już wiem, że będę musiała obejrzeć serial! Mam słabość do właśnie takich tytułów i nic na to nie poradzę.


przekł. Anna Pochłódka-Wątorek


Psst, klimat oooodrobinę kojarzy mi się z „Porą na Przygodę", ale podoba mi się jeszcze bardziej!



Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-04
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Martwy punkt. Próba obserwatora
Martwy punkt. Próba obserwatora
Hamish Steele
7.7/10

Wyobraźcie sobie park rozrywki, paranormalny park z portalem do piekła, skąd nadprzyrodzone siły próbują przedostać się do naszego wymiaru i zawładnąć światem. Tak, dobrze trafiliście, witamy w MARTW...

Komentarze
Martwy punkt. Próba obserwatora
Martwy punkt. Próba obserwatora
Hamish Steele
7.7/10
Wyobraźcie sobie park rozrywki, paranormalny park z portalem do piekła, skąd nadprzyrodzone siły próbują przedostać się do naszego wymiaru i zawładnąć światem. Tak, dobrze trafiliście, witamy w MARTW...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ostatnio coraz częściej sięgam po komiksy. Naprawdę lubię taką formę i wypatruje kolejnych, które mogłyby mnie zainteresować. Właśnie tak wpadł w moje ręce Martwy punkt. Możecie kojarzyć ten tytuł z ...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Jeśli komiks dla młodego czytelnika, to tylko w klimatach fantasy! I tak też ma się rzecz ze znakomitą opowieścią pt. „Martwy punkt. Próba obserwatora”, która ukazała się właśnie w naszym kraju nakł...

@Uleczka448 @Uleczka448

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Bitwa o Amerykę
Stany bitwy

Im bliżej wyborom prezydenckim w Stanach Zjednoczonych, tym częściej temat ten znajduje się na pulpicie całego świata. Od decyzji Amerykanów zdaje się zależeć nie tylko ...

Recenzja książki Bitwa o Amerykę
Slenderman
System, który zawodzi

Żebyśmy byli w stanie zrozumieć historię przedstawioną w reportażu Kathleen Hale, muszę wyjaśnić dwa pojęcia. ° Creepypasta to straszna historia budowana w formie mi...

Recenzja książki Slenderman

Nowe recenzje

U schyłku czasów
Tam coś się działo…
@szulinska.j...:

Nie sięgam po horrory, ale czasem chyba tak to jest, że książka trafia w nasze ręce niby przypadkiem, ale w sumie z jak...

Recenzja książki U schyłku czasów
Zaprzaniec
"Zaprzaniec" Andrzej Mathiasz
@spiewajacab...:

"Zaprzaniec" Andrzeja Mathiasza jest trzecim tomem serii o przygodach prokuratora Adama Szmyta. Tym razem przenosimy si...

Recenzja książki Zaprzaniec
Sinful
Perełka wśród książek z motywem age gap
@Kantorek90:

Chociaż do tej pory przeczytałam dość sporo książek Leny M. Bielskiej, muszę przyznać, że to właśnie „Sinful” jest tą, ...

Recenzja książki Sinful
© 2007 - 2024 nakanapie.pl