Odważne dusze recenzja

Odważne Dusze

Autor: @Natula ·3 minuty
2011-12-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zapewne większość z nas zastanawia się dlaczego doświadczamy tragedii, rozczarowań i chorób. Pytamy siły wyższej, dlaczego spotykają nas pewne dramatyczne zdarzenia?, dlaczego ktoś bliski naszemu sercu ginie w wypadku?, dlaczego nasze dziecko rodzi się niepełnosprawne... Tego typu pytań jest bardzo dużo i najczęściej nie umiemy znaleźć na nie odpowiedzi.
Rozwiązanie na tego rodzaju dylematy, odkrył autor „Odważnych dusz” Robert Schwartz. Sam wielokrotnie poszukiwał sensu życia, aż w pewnym momencie zdecydował się na konsultację z medium, i za jego pośrednictwem rozmawiał ze swoimi duchowymi przewodnikami. W trakcie takich seansów zrozumiał, że wszystko czego doświadczał miało sens i od tamtej pory nastąpiło jego duchowe przebudzenie, pozwalające odbierać życie całkiem inaczej.

„Odważne dusze” to dogłębne spojrzenie na proces przedurodzeniowego planowania, a w tym plan przeżycia bolesnych chwil. W metafizycznych seansach wykorzystywana jest idea inkarnacji i duchowych przewodników. Według której dusza, każdego z nas żyje wiele razy, a nasze ciało to naczynie służące do nauki. W momencie kiedy ciało umiera, dusza planuje kolejny rozdział życia, projektując przyszłe zdarzenia, choćby w celu zrównoważenia karmy.
Książka opisuje historie 10 osób, dotkliwie doświadczonych przez życie. Mamy przypadki narkomani, alkoholizmu, nowotworów, śmierci najbliższych osób, wypadków czy upośledzeń. W trakcie czytania dowiadujemy się, że każda z tych osób zaplanowała te doświadczenia w celu głębszego poznania, rozwinięcia zmysłów, uwrażliwienia, nabrania większej empatii czy odwagi. W książce znajdują się fragmenty rozmów tychże ludzi z ich duszami, które korzystając z Księgi Akaszy (jest to duchowy zapis zdarzeń fizycznych, emocji i myśli) przedstawiają rozmowy oraz decyzje podjęte przed urodzeniem.

Autor zaznacza, że książkę należy czytać sercem, gdyż rozumem nie obejmiemy mocy tego zjawiska, analiza nie pomoże w poznaniu prawdy, opowieści trzeba poczuć, żeby zrozumieć. Jako że jestem sceptykiem, bardzo trudno było mi się pogodzić z tym co czytałam. Moje postrzeganie życia, znacznie różni się od metafizycznych zjawisk opisywanych w książce. Ciężko jest mi zaakceptować jej niektóre aspekty.

„Równowagę zdobywa się doświadczając zarówno światła, jak i ciemności – odpowiedział anioł. -[...] Ktoś może wybrać bycie osobą, która wyniszczy całą ludzkość; ktoś inny wybierze molestowanie dzieci, ale wszystkie te wybory stworzą kolejny poziom nauki i wiedzy”

Dowiadujemy się również, że sumienie ma tendencję do oceniania, zaś dusza jest neutralna i dla niej żadne doświadczenie nie jest złe. Przykładem jest to, że osoba będąca naszym katem, (kimś kto w ludzkim życiu nas dręczy, torturuje) mało tego, że poświęca się dla nas, to w rzeczywistości jest zaangażowana w naszą pomoc, bo jej działania wspomagają nasz własny rozwój. Bardzo trudno jest się z tym zgodzić , z drugiej strony to sensowne wytłumaczenie pewnych zjawisk, ulga w cierpieniu, chociaż nie sadzę, żeby tego typu argumenty trafiały do rodziców brutalnie zamordowanych dzieci, ale kto wie...
Przykłady zawarte w książce pokazują, że nie ma przypadków, każde działanie ma sens i wynika z wcześniejszego planu. Wszystko co ma miejsce w życiu jest naszym wyborem, a doświadczenia (wybrane przez nas) np. nowotwór, czy ślepota, mogą wyostrzać zmysły czy też prowadzić do ukształtowania bogatszego życia. Godząc się na taki scenariusz, godzimy się z zaistniałym stanem bo jest on lekcją dla nas i naszego otoczenia.

„Odważne dusze” to książka kontrowersyjna i dość trudna, jednak bardzo inspirująca. Poznajemy inne spojrzenie na życie, doświadczamy wielu wrażeń, uznajemy że to kim jesteśmy i jakie jest nasze życie wynika z pragnienia naszej duszy, która poprzez stawianie sobie wyzwań, przypomina kim naprawdę jesteśmy i po co znaleźliśmy się w tym a nie innym miejscu.
Dodatkowym atutem książki, są zawarte na ostatnich stronach dane adresowe osób, które brały udział w sesjach.
Jak najbardziej polecam tę pozycję, gwarantuję pełny wachlarz emocji.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Odważne dusze
4 wydania
Odważne dusze
Robert Schwartz
8.3/10

Niniejsze wydanie to druga odsłona książki "Odważne dusze". Chociaż treść pozostała ta sama, zmianie uległa szata graficzna książki, czyniąc ja jeszcze piękniejszą i przyjemniejszą w czytaniu. Przed ...

Komentarze
Odważne dusze
4 wydania
Odważne dusze
Robert Schwartz
8.3/10
Niniejsze wydanie to druga odsłona książki "Odważne dusze". Chociaż treść pozostała ta sama, zmianie uległa szata graficzna książki, czyniąc ja jeszcze piękniejszą i przyjemniejszą w czytaniu. Przed ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Autor w książce Odważne dusze przybliża nam temat planowania przedurodzeniowego. „Nic nie dzieje się ot tak, ponieważ wszystko jest częścią boskiego porządku. Zawsze”. Robert Schwartz w 2003 roku p...

@monika8905 @monika8905

Pozostałe recenzje @Natula

Rzeźnik
Między prawdą a fikcją

Do tej książki podchodziłam jak pies do jeża, ale raz kozie śmierć. Zaznaczam, że historia Józefa Cyppka była mi znana, więc do powieści usiadłam już z pewnym obrazem, a...

Recenzja książki Rzeźnik
Satyricon
Wszystko ma swoją cenę

Co sprawiło, że skusiłam się na „Satyricon”? Po pierwsze, ostatnio ciągle wałkowałam jakąś makabreskę...psychopaci, kaci, wariaci, no ile można? Po drugie, zaintrygował ...

Recenzja książki Satyricon

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka