Ogniste serca recenzja

"Ogniste serca"- Agnieszka Lingas-Łoniewska

Autor: @Wiejska_biblioteczka ·3 minuty
2022-05-11
Skomentuj
17 Polubień
Twórczość Pani Agnieszki jest mi dobrze znana, a co najważniejsze należy ona do grona moich ulubionych, dlatego bez wahania biorę się za kolejne powieści tejże autorki. Jej powieści są lekkie, przyjemne, zabawne, ale i pełne emocji. Pomimo swoich dojrzałych już lat, chętnie sięgam po książki przeznaczone dla młodzieży, gdyż przypominają mi nieco moją młodość, a dodatkowym bodźcem jest posiadanie w domu bardzo wrażliwej nastolatki. W ten sposób poniekąd szukam dla niej czegoś do czytania, co sama mogłaby pokochać. Do tej pory niemalże każda lektura Lingas-Łoniewskiej zawierała w sobie sporo humoru, jednak w tym przypadku jest inaczej- wzruszająco, empatycznie, niekiedy i burzliwie, ale co się dziwić, skoro fabuła dotyczy pierwszej i największej miłości, pełnej wzlotów i upadków.

Gównie bohaterowie "Ognistych serc" to para z pozoru całkowicie różnych osobowości. Osiemnastoletnia Anna pochodzi z bogatego domu, gdzie już od najmłodszych inwestowano w jej przyszłość. Prywatne szkoły, internaty, odpowiednie wychowanie, etykieta, to jej życie. Jako córka burmistrza musi dobrze reprezentować swoją rodzinę. Gdy wraca do domu w Teksasie, zastaje zupełnie inną rzeczywistość. W państwowej szkole jest "obca", wyalienowana, wytykana, a mimo to swoim chartem ducha i silnym charakterem, nie załamuje się, choć w głębi czuje smutek i ból. Ale komu ma się zwierzyć? Nie ma przecież tutaj przyjaciół, a rodzice jak zawsze nie mają dla niej czasu. W pewnym momencie przypadkowo poznaje Jaxa- przystojnego, dojrzałego i zbuntowanego harleyowca. Jest on obiektem westchnień każdej dziewczyny, jednak żadna z nich nie ma u niego szans. Do chwili, aż poznaje Annę. Dziewczynę, które odkrywa w nim pokłady empatii, odpowiedzialności, troskliwości i szczere serce, skrywane pod maską niedostępnego twardziela. Wystarczył im jeden pocałunek, by wybuchła między nimi nie tylko namiętność, ale i coś znacznie bardziej ważniejszego. Coraz bardziej zatracają się w tym uczuciu, nie bacząc na konsekwencje swojego związku. Niestety, są osoby, którym przeszkadza ta znajomość i zrobią wszystko, by ją zniszczyć. Czy nasi bohaterowie znajdą w sobie siłę, by zawalczyć o swoją przyszłość, marzenia i szczęście?

Muszę przyznać, że jest to całkowicie inna powieść niż te, które do tej pory czytałam pióra Pani Agnieszki. Nie ma tutaj ani grama humoru, co uwielbiam w tych historiach. Niemniej jednak jest to świetna i bardzo, ale to bardzo emocjonująca lektura. Lektura, która opowiada o trudach miłości, niełatwych decyzjach, o osobistych pragnieniach, poświęceniu i poszukiwaniu własnego szczęścia i miejsca na ziemi. Autorka porusza tutaj kilka ważnych kwestii, m.in. samotność wynikająca z różnic społecznych, brak akceptacji jakiejkolwiek odmienności, potrzebę bliskości drugiego człowieka, szczególnie rodziców, a co najważniejsze- to że miłości nie przeszkadza wiek, status czy pochodzenie, bo każdy na nią zasługuje, trzeba tylko o nią zawalczyć.

Fabuła, choć w znacznym stopniu przewidywalna, to nie sposób było mi się od niej oderwać. Już na wstępie pokochałam zarówno Annę, jak i Jaxa. To para bohaterów, którym kibicuje się całym sobą, których pragnęło by się poznać, a których tak trudno opuścić. Z jednej strony, czytając ich historie, pragnęłam by jak najszybciej odnaleźli wspólne szczęście, nie mogąc słyszeć o ich problemach, bólu i smutku. Jednak z innej perspektywy, za nic w świecie nie chciałam tak błyskawicznie zakończyć naszej wspólnej przygody. No i autorka się postarała, by nie było za słodko, mdło i nudno. Tam, gdzie tego oczekiwałam, było romantycznie, uczuciowo, a w innym miejscu ekscytująco, burzliwie, intrygująco. Mam wrażenie, że dzięki tym zabiegom, zarówno ja, jak i sami bohaterowie docenili swoje uczucia i samych siebie.

Styl pisania tejże autorki jest przyjemny, lekki i taki normalny. Nie ma tutaj jakiś wymyślnych zabiegów stylistycznych, który by podkolorowały fabułę. Jest prosto, ale subtelnie i uczuciowo, co do mnie bardziej przemawia. Można by się spodziewać, że skoro historia dotyczy młodych ludzi, silnych mężczyzn kipiących testosteronem, kochających motory, bary itp, to cięty język i wulgarne sceny, nie będą tutaj niczym obcym. No cóż, niektórych czeka rozczarowanie, bowiem tego tutaj nie znajdziecie.

W tej powieści oczywiście prym wiodą Anna i Jax, ale i w tle są osoby, którym warto się bliżej przyjrzeć. Mam na myśli Marię, która mogłaby otrzymać swoją własną historię, a którą ja chętnie bym poznała. Kto wie? Może kiedyś?

Całość bardzo dobra, wciągająca, frapująca i taka życiowa. Jest pięknie, ale i z przeszkodami, czyli nuda nam nie grozi. No i ci zabójczy harleyowcy- ekscytacja, dreszcze i drapieżność. Mi nie trzeba już nie więcej. Jednym zdaniem, "Ogniste serca" trafiają na półkę ulubionych powieści. Powieści, które polecam z czystym sumieniem i szczerym sercem.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-10
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ogniste serca
Ogniste serca
Agnieszka Lingas-Łoniewska
7.5/10

Kiedy osiemnastoletnia Anna po wielu latach wraca do rodzinnego miasteczka w Teksasie, czuje się zagubiona i wyalienowana. Jako córka burmistrza traktowana jest przez rówieśników z dystansem i nieufn...

Komentarze
Ogniste serca
Ogniste serca
Agnieszka Lingas-Łoniewska
7.5/10
Kiedy osiemnastoletnia Anna po wielu latach wraca do rodzinnego miasteczka w Teksasie, czuje się zagubiona i wyalienowana. Jako córka burmistrza traktowana jest przez rówieśników z dystansem i nieufn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dziś przyszła pora napisać kilka słów o kolejnej książce, która posadziła mnie na emocjonalny rollercoaster i sprawiła, że po wyjściu z tej karuzeli nadal w głowie czuję zawroty. Z twórczością pani L...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

To pierwsza powieść pani Agnieszki Lingas- Łoniewskiej jaką miałam przyjemność przeczytać, wygrałam ją w konkursie serwisu nakanapie.pl, po pierwsze nie mogłam uwierzyć, że wygrałam :D A po drugie z ...

@MoniqMoniq @MoniqMoniq

Pozostałe recenzje @Wiejska_bibliote...

Dziewczyna w spektrum
„Dziewczyna w spektrum” Ewa Furgał

Tytuł: „Dziewczyna w spektrum” Autor: Ewa Furgał Gatunek literacki: biografia, autobiografia, pamiętnik Wydawnictwo: Biała Plama Ilość stron: 185 @Obrazek Czy ...

Recenzja książki Dziewczyna w spektrum
Pochwała głupoty w XXI wieku
„Pochwała Głupoty w XXI wieku” Bartosz Małecki

Tytuł: „Pochwała Głupoty w XXI wieku” Autor: Bartosz Małecki Gatunek literacki: poradnik Wydawnictwo: Wydawnictwo M23 Ilość stron: 192 Premiera: 21 listopada 2...

Recenzja książki Pochwała głupoty w XXI wieku

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało