Ogniste serca

Panienka z dobrego domu i harleyowiec...
Prawdziwa miłość prędzej czy później nas odnajdzie, i nie wypuści ze swoich rąk...

Ona - Anna
On - Jackson

Ona - jedynaczka; z bogatego domu; córka burmistrza
On - ma dwójkę rodzeństwa (siostrę Mery i brata Jimmiego); jego mama zmarła, a ojciec zapił się, nie mogąc pogodzić się ze stratą

Ona - licealistka; korepetytorka języka francuskiego
On - właściciel klubu; harleyowiec

Spotkanie tych dwojga nie wróży niczego dobrego...
A mimo to, postanawiają spędzać że sobą czas, coraz bardziej się w sobie zatracając.

Dużo starszy od Anny Jackson nie wydaje się być dobrą partią dla dziewczyny. Ona ma przed sobą świetlaną przyszłość. Czeka na nią wielki świat, a wszystkie renomowane uczelnie, stoją otworem. Tymczasem Jackson zakończył swoją edukację na liceum. Zaczął pracować w klubie i niebawem stał się jego właścicielem.

Spotkanie z Anną i jej zielone oczy sprawiaja, że nie potrafi zapomnieć o dziewczynie. Chociaż wzbrania się przed uczuciem, to jednak ono się uzewnętrznia.

Zakochani spędzają że sobą każdy wolny czas. Nie zdają sobie sprawy z tego, że dla wielu osób, ich widok jest jak sól w oku. Te osoby zrobią wszystko, by poróżnić Annę i Jackosona...

Czy im się to uda?
Czy miłość Anny i Jacksona przetrwa?
Co z planami i marzeniami dziewczyny? Czy zrezygnuje z nich w imię miłości?

„Ogniste serca” to książka, która mnie zdecydowanie się podobała i z przyjemnością polecam.

Podobno czasem miłość pojawia się w niewłaściwym momencie. Podobno gdy miłość jest prawdziwa, to niezależnie od wszelkich przeszkód, koniec końców uda się jej wygrać. Podobno jeśli się kogoś kocha, to jego dobro jest najważniejsze i stawia się go na pierwszym miejscu- zawsze. Podobno wiek nie gra roli jeśli chodzi o szczerą i jedyną w swoim rodzaju miłość. Jak jest naprawdę? Historii i prawd na temat uczuć i związków jest mnóstwo, nie ma jednak żadnej uniwersalnej, przecież wszystko zależy od ludzi, okoliczności, a często nawet sprzyjających gwiazd. Ale jedno jest pewne- jeśli się znajdzie tę jedną jedyną najjaśniejsza gwiazdę, która świeci tylko dla Ciebie, to się jej trzyma, pomimo wszystko i na przekór wszystkiemu. I o takich uczuciach, mocnych, przejmujących, nad wyraz prawdziwych, opowiada książka "Ogniste serca".

Anna wracając do domu czuje się w nim bardziej obco aniżeli w akademiku, w którym spędziła większość lat życia. Podobne odczucia żywi względem rodzinnego miasteczka. Po latach, samotność przestała już jej doskwierać, przyzwyczaiła się do niej i nie ma zamiaru tego zmieniać. Jej celem jest przetrwanie ostatniego roku w liceum i ułożenie sobie życia z dala od Freeport. Jako córka burmistrza ma nieposzlakowaną opinię i w towarzystwie jej zachowanie musi być nienaganne, zgodnie z wolą rodziców. Jedynie do tego jest im potrzebna- do utrzymywania wizerunku idealnej rodziny, co przyczynia się do kolejnych sukcesów ojca w polityce. Traktowana jak bezwoln...

Niektórym wydaje się, że człowiek jest w stanie kontrolować swoje uczucia do drugiej osoby. Nie bez powodu jednak powstało powiedzenie "Serce nie sługa", które jasno utwierdza w przekonaniu, że nie jest stworzone po to, by nam służyć. Nie ma się wpływu na to, kogo się pokocha. Nie można też tych uczuć zwyczajnie wyłączyć bądź sprawić by całkowicie ustały. Ile byśmy daliby gdy sytuacja tego wymaga, zacząć nienawidzić osoby, która skradła nasze serce.. Agnieszka Lingas-Łoniewska doskonale ów motyw ukazuje w swojej najnowszej powieści pt. "Ogniste serca".

Szczerze powiedziawszy, nie nastawiałam się na coś wielkiego. Śliczna okładka przyciągnęła mój wzrok, a sam opis zachęcił na tyle bym zamówiła tę pozycję. Od razu skojarzyło mi się to jedną z wattpadowych historii, które miały swoje apogeum kilka lat temu. Cóż, tak czy inaczej, nie żałuję swojego wyboru. Fabuła wydaje się dość prostolijna i przewidywalna, lecz jest mnóstwo zwrotów akcji, które powodują, że podczas powieści nie da się zwyczajnie nudzić. Urzekło mnie wplecenie w historię serii "Ani z Zielonego Wzgórza". Mam duży sentyment do tej serii, przez co autorka od razu zyskała moją sympatię. Ponadto przez to, że Ann jest córką burmistrza, a Jax harleyowcem, Lingas-Łoniewska z sukcesem ukazuje zderzenie ze sobą dwóch odmiennych światów.

Momentami jednak miałam wrażenie, że powieść znacznie odbiega od schematu, którym kieruje się autorka na początku. Narracja została dziwnie przedstawiona i musiałam w...

Ogniste serca - Agnieszka Lingas - Łoniewska


Anna po wielu latach wraca do rodzinnego Texasu, gdzie będzie znowu mieszkać z rodzicami i chodzić do publicznej szkoły. Jako córka burmistrza musi sprostać wielu przeciwnościom, a rówieśnicy nie oszczędzają jej gorzkich i nieprzyjemnych słów....
Jax to mężczyzna, który wiele przeszedł, ale ma wielkie wsparcie w swoim rodzeństwie. Razem z bratem prowadzi bar i należą go klubu Boys from Hels. Jego siostra Merry ma córeczkę Angie z jego największym wrogiem... Przywódcą innego gangu motocyklowego, który rywalizuje z Jaxem o wszystko, a jako że do dziecka się nie przyznaje, to Jax ma wielki powód by bardzo go "nie lubić".
Jak złącza się ścieżki mądrej i zarazem pyskatej fanki Ani z Zielonego wzgórza a Jaxem, facetem który jest starszy od niej i jeździ na motorze?

"Ogniste serca" to drugie wydanie tej książki. Okładka zachwyca, a opis przyciąga.... Jako, że znałam już wcześniej pióro autorki to z przyjemnością sięgnęłam po tę książkę.

Wspaniała historia o pierwszej miłości. O walce o marzenia. Sile przyjaźni i rodzinnych więzów, a także o tym jak wielka może być miłość, by pokonać wszelkie przeciwności losu. Romantyczna, a zarazem burzliwa historia Anny, nastolatki, która ma przed sobą wielkie możliwości, ale w tym planie jej ojciec nie przewiduje miłość. A miłość ma różne definicje.... Pojawiają się osoby, które nie chcą by ten związek przetrwał. Ale jak wielka może być siła miłości ? Przeko...

Pamiętacie swoją pierwszą miłość? To przyspieszone bicie serca gdy na siebie patrzycie , motyle w brzuchu , ekscytację, ten moment kiedy nie możesz o tej drugiej osobie przestać myśleć, gdy każdą sekundę gdy nie jesteście razem zastanawiasz się co on/ona robi . Te 24522 Smsów każdego dnia zaczynających się "dzień dobry kochanie" te wieczorne przekomarzania: "odłóż słuchawkę" "nie ty odłóż pierwsza". Ten moment kiedy myślicie, że wasze marzenia o miłości niczym z filmu przestały być snem i dzieją się tu i teraz. ?

Anna wraca po wielu latach do rodzinnego miasta by skończyć tam ostatni rok liceum. Choć wychowała się w tym mieście to większość życia spędziła w szkołach z internatem. Wróciła jedynie przez to że jej ojciec został burmistrzem a ona miała wpasować się w obraz idealnej rodzinki. Pewnego dnia jej drogi krzyżują się z pewnym harleyowcem. Jax jest od niej starszy, bardziej doświadczony a na jego barkach spoczywa wiele obowiązków związanych z klubem i rodziną. Pomiędzy tą dwójką wybucha uczucie , gorące, prawdziwe jednak choć jest ono pełne słodkich słów to bardzo niepewne. Bo czy dziewczyna z bogatego domu może myśleć poważnie o facecie który nigdy nie da jej tyle ile aktualnie ma?. Czy Jax będzie potrafił iść za marzeniami, zaryzykować wszystko na co pracował dla uczucia do dziewczyny którą zna tak krótko.

Bardzo lubię pióro autorki i tym razem również się nie zawiodłam. Znalazłam w niej fajną historię z Anną i Gilbertem naszych czasów 😊 nie zab...

Muszę przyznać, że „Ogniste serca” mnie zawiodły … Z twórczością autorki miałam styczność już wcześniej i były to bardzo udane spotkania, jednakże ta książka była dla mnie bardzo banalna, sztampowa. Język jakim została napisana powieść zupełnie nie pasował mi do autorki, w całej książce coś mi nie pasowało – na każdej stronie odnosiłam wrażenie, że książka została napisana przez mało doświadczoną nastolatkę, a nie dobrą pisarkę. Dialogi były tragicznie skonstruowane i sprawiały wrażenie, że rozmowę prowadzą dzieci. Relacja Anny i Jaxa była dziecinna i strasznie głupio naiwna – wielka miłość po kilku dniach znajomości, niby niemożliwe do pokonania różnice społeczne – za szybo się to wszystko rozwijało aby mogło być realne i wywołać w czytelniku jakieś emocje. Całość była mocno naciągana – intrygi osób pobocznych, które pojawiały się i nie były w ogóle rozwijane. To jak potoczyły się losy bohaterów było do przewidzenia, było sztuczne i zupełnie nie przypadło do mojego gustu.

Jeśli masz ochotę doświadczyć emocji, które wprawią Twoje serce w drżenie, to jest właśnie lektura dla Ciebie.
Szczerze polecam!

Agnieszka Lingas - Łoniewska przez swoich czytelników okrzyknięta została “dilerką emocji”. Osobiście daleka jestem od nadawania takich przydomków, jednak akurat w przypadku tej autorki, uważam, że jest to naprawdę trafne określenie.

Z literaturą twórczyni miałam do czynienia wiele razy i choć może ktoś powiedzieć, że nieco przesadzam, tak czuje, że każdą kolejną książkę spod jej pióra “wezmę w ciemno”. Głównie właśnie za to, że niczym diler — dawkuje emocje, wprowadza czytelnika w stan podekscytowania i oczekiwania, by na samym końcu totalnie uzależnić od swojego pióra.

Tym razem miałam okazję przeczytać powieść, która została wznowiona. Pierwsze wydanie “Ognistych serc” zostało opublikowane w 2017 roku pod tytułem ”Boys from Hell”.

Anna Scott niedawno wróciła do swojej rodzinnej miejscowości. Osiemnastolatka nie jest z tego faktu zadowolona, ale nie jest też w stanie przeciwstawić się decyzji rodziców, którzy uznali, że jej obecność przy boku ojca — burmistrza, dobrze wpłynie na jego polityczną prezencję. Po powrocie dziewczyna spotyka się obojętnością, a czasem i nawet wrogością lokalnej młodzieży, którzy patrząc na nią z góry, traktują jak snobkę. Wewnętrzne rozterki, poczucie niesprawiedliwości i samotności, wpływają negatywnie na nastrój Anny, która często wybiera się na samotne spacery po lesie, nieopodal jej posiadłości. Młodzieńcza nierozwaga, pewnego razu wpędza ją w niemałe kłopoty. Napotyka się na ...

"Ogniste serca"- krótka, lekka i przewidywalna historia którą bardzo szybko się czytało. W trakcie trwania tej akcji trafiłam na takie średnie te książki 🤭 Którą książkę Agnieszki Lingas- Łoniewaka uważacie za najlepszą? I którą powinnam przeczytać. W końcu do trzech razy sztuka 🤭

#ognisteserca to romans z różnicą wieku. Znajduje tu historia o pierwszej miłości. Główni bohaterowie to Anna Scott i Jackson Cunnaam. Ona jest dziewczyną z dobrego domu, której ojciec jest burmistrzem, zakochuje się w harlejowcu, który prowadzi zwykły bar. Miłość nie wybiera. Jax co chwilę ratuje Anne z różnych sytuacji, a to jest zaczepiana przez innych mężczyzn, a także dokuczają jej inni uczniowie ze szkoły. Od tego momentu ich romans nabiera tempa. Jednak jak dla mnie akcja potoczyła się zbyt szybko, bo jak po tak krótkim czasie, mogą wiedzieć, że to ta osoba na całe życie? Tym bardziej, że ona ma 18 lat a on jest 6 lat starszy. Książka ta jest schematyczna, więc wiadomo było, że autorka musi coś namieszać w szczęściu tej pary 🤭
Jest to historia niewymagająca większego skupienia w trakcie czytania. Przeznaczona bardziej dla nastolatków, napisana lekkim językiem z prostymi dialogami. Efektu wow nie było 🫣