Niezapowiedziany gość

"Niezapowiedziany gość" to kolejna świąteczna antologia napisana przez najbardziej znane polskie Autorki powieści obyczajowych. To siedem magicznych, ciepłych, świątecznych opowiadań. Przeczytałam je z wielką chęcią i z czystym sercem mogę stwierdzić, że to najlepsza świąteczna antologia jaką było mi dane przeczytać.

Każde z opowiadań pokazuje, że Święta Bożego Narodzenia to okres pełen cudów. Autorki zabrały nas do krain pełnych śniegu. Dzięki nim mogłam poczuć jak mróz szczypie mnie w policzki - było to bardzo przyjemne. Antologia ta nastraja pozytywnie do przeżycia swoich Świąt w gronie rodzinnym.

Kilka opowiadań, kilka nazwisk, a taki ogrom uczuć! Aż nie wierzę, że tym kilku osobom udało się napisać historie, które warto zapamiętać na dłużej. Nie ma tu sensu rozdrabniać się na poszczególne, gdyż zachwyciły mnie wszystkie! Muszę wspomnieć, że wielkim plusem dla mnie było, że każda z postaci była naprawdę wyjątkowa. Mieli własne style, własne opinie na różne tematy i nie sprawiali, że można by ich wrzucić do jednego worka z czego nie wiedziałabym kto kiedy co mówi. Naprawdę czytałam je z wielkim zainteresowaniem. Zawsze zastanawiało mnie dlaczego ktoś może nie lubić świąt. Tutaj znalazłam kilku takich niedowiarków, którzy przedstawili mi swoje wersje. Poznałam powody dla których od dawna nie przygotowywali kolacji i komu z czym się ona kojarzyła. Wiele z tych osób wniosło do mojego serca ogrom miłych uczuć i takiej niewinnej urokliwości dobra. Dosłownie, jakby wszystko, co złe i grzeszne nigdy nie miało miejsca, a każdy człowiek na świecie się szanował. Choć byli i tacy, którym mdło się robiło już na samo spojrzenie na osobę uśmiechniętą. Dlaczego tak było? Co tak naprawdę nienawidzili, święta, osoby, które je obchodzili, czy może siebie, za to kim się stali?
Ja nie ukrywam, że w każde święta liczę na cud. Nie chodzi tu tylko o własne prezenty, tylko bardziej o spełnienie marzeń innych osób. Tak jak i niektórych bohaterów antologii mnie też cieszy grudniowy czas i ten moment, kiedy widzisz radość na twarzy bliskich, czy nawet obcych osób. Zawsze się przy tym ro...

Niezapowiedziany gość - praca zbiorowa


Świątecznych książek ciąg dalszy. Tym razem mam za sobą antalogie "Niezapowiedziany gość" przygotowaną przez polskie pisarki. Czy tym razem opowiadania skradły moje serce ? Bądźmy szczerzy, wiemy jak jest przy takich książkach. Są lepsze i gorsze opowiadania. Tak też było w tym przypadku, niekotre były męczące inne zbyt długie, a inne takie które mogły by się nie kończyć.

Standardowo wyroznie trzy które mi się spodobały i które warto przeczytać :)

Numer jeden to zdecydowanie Natasza Socha i jej " Srebrzyste skrzydła" totalnie kupiła mnie swoim opowiadaniem. Historia chłopca, który stracił mamę i jest w domu dziecka. Jego anioł ma nowe zadanie w te święta.... Tak to zdecydowanie cud, wigilijny cud....

Numer dwa to "Masz wiadomość" Agnieszki Lingas- Łoniewskiej. Podobały mi się maile jakie Janek wymieniał z Tosia, to jak dziewczyna zauroczyła go sobą mimo że się nie widzieli, a zwykły przypadek sprawił że zaczęli ze sobą wymieniać maile. Wigilie miał spędzić z mamą i .... No właśnie :)

Jako ostatnie opowiadanie wyróżniam "Zbłąkani wędrowcy" Agnieszki Krawczyk. Motyw z psim zaprzęgiem i domkiem w środku lasu a do tego trzy fantastyczne kobiety. Bomba !

Te trzy historie zapadły mi w pamięć i można śmiało powiedzieć, że to takie prawdziwe świąteczne historie, gdzie można wierzyć w magię świąt i wigilijne cuda, które mogą się zdarzyć.

Pozostałe opowiadania nie były źle , ...

Kto już widział pierwszy śnieg?❄️🌨️😁 Szkoda, że tylko przez chwilę, ale ja widziałam 😅
Dzisiejszego wieczoru chciałabym Wam pokazać kolejną świąteczną książkę. "Niezapowiedziany gość", to antalogia od @wydawnictwomuza . Zbiór siedmiu świątecznych historii, napisanych przez siedem polskich autorek. Wśród nich znalazły się Panie, których pióro miałam okazję czytać, ale też trafiło się kilka nazwisk, z którymi się dopiero poznałam 😊

Jest to idealna pozycja dla tych, którzy lubią krótkie opowiadania. Każde z nich jest osadzone w cudownym klimacie świąt Bożego Narodzenia. A jak wiemy, koniec listopada to świetna okazja na zapoznanie się takimi historiami, aby dobrze nastroić się na nadchodzące święta.
Ciężko mi było wybrać opowiadanie, które najbardziej mi się podobało, ale jednak moje top trzy to:
Zabłąkani wędrowcy @ag.krawczyk historia z psim zaprzęgiem bardzo mi się podobała 🥰 klimatyczna i taka "niepolska" 😁

Srebrzyste Skrzydła @nataszasocha ta historia była magiczna, jedyna w swoim rodzaju 🥰

Zamieć śnieżna i tort makowy Katarzyna Misiołek uwielbiam książki z wątkiem kulinarnym, a do tego nutką romantyzmu 🥰

Oprócz trzech wyróżnionych znajdziecie tu również coś od ...

“Niezapowiedziany gość” to piękne opowiadania, które łączy świąteczna atmosfera. Przepełnione są nadzieją, miłością i melancholią. Za każdą historią kryje się jakaś zbłąkana dusza, dla której święta niekoniecznie są źródłem radości. Czy bohaterowie znajdą spokój i szczęście?

Zbiór zawiera 7 historii napisanych przez polskie autorki. Każda osadzona jest w świątecznym klimacie, wśród domów zasypanych śniegiem, pól pokrytych białą pierzynką, palących się kominków, świątecznych ozdób i pysznych wigilijnych potraw. Każde z nich jest inne i przedstawia innych bohaterów, choć ich problemy są podobne. Każdy z nich pragnie szczęścia, miłości, ukojenia i nadziei na lepsze jutro. Każdy z nich kogoś stracił i nawet świąteczna atmosfera i radosne przygotowania nie potrafią odgonić smutnych myśli. Z pomocą przychodzi drugi człowiek, którego miłość potrafi przegonić nawet najczarniejsze chmury. Taki magiczny czas zdarza się raz w roku i bohaterowie doświadczają jego cudownej mocy.

Nie wszyscy czują atmosferę świąt, nie wszyscy mają z kim świętować i dzielić radość i smutki. Jedno jest pewne- w te święta nikt nie będzie sam- czy tego chce, czy nie 😉

Opowiadania są lekkie, ciepłe, czasami bardzo smutne i łapiące za serce, a czasami trochę za bardzo wyidealizowane., każde ma w sobie jakąś małą zadrę. Ich odbiór jest jednak pozytywny i lekko refleksyjny. Będą idealnie pasować jako umilacz zimowych, przedświątecznych wieczorów.

Chcecie przenieść się w zimowy krajobraz? Poczuć skrzypiący pod butami zmrożony śnieg? Spojrzeć w rozgwieżdżone niebo, z którego sypie się biały puch? Ogrzać się przy ciepłym kominku, popijając gorącą herbatę lub czerwone wino? Usiąść wygodnie pod ciepłym kocykiem i poczuć MAGIĘ Świąt? Jeśli tak, to koniecznie musicie sięgnąć po tą antologię!

"Niezapowiedziany gość" to zbiór siedmiu emocjonalnych i ciepłych opowiadań, które zabiorą Was do swojego świata. To historie niezwykle ciepłe, dające nadzieję i wiarę. Pozwalające uwierzyć, że po każdej burzy wychodzi Słońce i każdy ma szansę znaleźć swoje szczęście. Święta to taki magiczny czas, że nawet jeśli nic nie planujemy i niczego dobrego się nie spodziewamy, zawsze możemy zostać zaskoczeni przez zbłąkanego wędrowca, czyli niezapowiedzianego gościa, na którego być może właśnie czekaliśmy całe życie...

Gorąco zachęcam Was do zapoznania się ze wszystkimi opowiadaniami. Każde zasługuje na to, żeby zostało poznane. Nie ukrywam, że przy niektórych zakręciła mi się łezka w oku ze wzruszenia. To naprawdę bardzo dobra antologia i zdecydowanie warta przeczytania. Zgadzacie się ze mną? 🤔 😉

Siedem różnych opowiadań napisanych przez siedem autorek. W książce znajdziemy opowiadanie napisane przez Agnieszkę Krawczyk, Katarzynę Misiołek, Agnieszkę Lingas-Łoniewską, Nataszę Sochę, Małgorzatę Wardę, Sabinę Waszut i Ilonę Gołębiewską. Nie każdą z nich znałam wcześniej i bardzo się cieszę, że dzięki opowiadaniom miałam możliwość ich poznania.

Każde opowiadanie jest inne, jednak wszystkie coś łączy, a dokładniej Niezapowiedziany gość. Tym razem nie znalazłam jednego ulubionego. Niektóre podobały mi się mniej, niektóre bardziej, jednak każde uważam za warte przeczytania. Są niedługie (jak to opowiadania), wciągające i czyta się je dość szybko.

Wcześniej nie przepadałam za opowiadaniami, teraz coraz częściej po nie sięgam. Doskonale zdają egzamin, kiedy nie mam czasu lub ochoty na długą książkę, a także pozwalają poznać nieznane mi wcześniej autorki. Siedem opowiadań, które znalazłam w książce pt.: „Niezapowiedziany gość” uważam za ciekawe i warte przeczytania. Polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blog - https://anka8661.blogspot.com/2021/11/wydawnictwo-muza-ksiazka-pt.html

Książka "Niezapowiedziany gość" kryje w sobie 7 niesamowicie ciepłych historii, które miały miejsce w okresie świąt Bożego Narodzenia. Nie zawsze jednak wszystko jest takie kolorowe jakbyśmy chcieli, bo wśród nich są też bolesne sytuacje, z którymi czasem trzeba się zmierzyć.
Każda z autorek stworzyła historię, która chwyta za serce. Niektóre dodały od siebie nawet dreszczyk emocji i niepewności, niesamowicie ubarwiając historię bohaterów, co sprawiało, że chciało się jeszcze więcej.
Zazwyczaj stronię od opowiadań, przez to, że historia za szybko się kończy, ale tym razem bawiłam się wyśmienicie, uciekając myślami do chwil przy choince i pruszącym śniegu za oknem.
Cztery opowiadania szczególnie podbiły moje serce: "Zabłąkani wędrowcy", "Zaczekaj na mnie", "Świeca w oknie" oraz "Zamieć śnieżna i tort makowy".
Książka usatysfakcjonuje wszystkich tych, co wierzą w świąteczne cuda.

"Moja babcia zawsze opowiadała nam o magii świąt. Wierzyła, że wigilijna noc jest pełna cudów, a pod choinką każdy może znaleźć podarunek, którego pragnie, albo którego najbardziej potrzebuje."
"Niezapowiedziany gość" to wprost idealna lektura na zimowo - świąteczny czas. Siedem niezwykle klimatycznych opowiadań pozwolą poczuć prawdziwą magię zimy i świąt. Jedne wywołają delikatny uśmiech na twarzy, inne wzruszą, a jeszcze inne pozostawiają po sobie nutę nostalgii i chwilę zadumy. Moje ulubione historie to "Zamieć Śnieżna i Tort Makowy" Katarzyny Misiołek oraz "Biel" Małgorzaty Wardy.
Niesamowita zima pełna śniegu, ostry mróz szczypiący w policzki oraz wisząca w powietrzu aura zbliżających się świąt, jeżeli chodzi o mnie niczego więcej do szczęścia mi nie potrzeba.

Najpiękniejsze opowiadania które czytałam tej zimy.

Za mną już 3 antologie i jak się okazało obyczajówka trafiła w moje serce. Są to opowiadania wzroszajace i trafiające do serca.
Do książki nie byłam przekonana bo autorki nie są mi wszystkie dobrze znane ale tytuł i okładka mnie urzekła. I jak ja się cieszę że zdecydowałam się na te opowiadania bo książkę czytałam z wielkim zapałem i z przyjemnością. Jest to tylko 7 opowiadań i moim zdaniem za mało. Każde z nich mnie urzekło naprawdę nie wybiorę swojego top bo wszystkie miały coś w sobie i były świetne. Niezapowiedziany gość to motyw przewodni i jest odczuwalny w każdej historii. Dzięki tej książce zamknęłam się na świat i wtargnelam w zimowo świąteczny klimat. Książkę bardzo polecam na zimowe długie wieczory.

Bardzo przyjemna antologia. Szczególnie poruszyło mnie opowiadanie Nataszy Sochy.