W otchłani recenzja

Oklepana powieść w pięknej okładce

Autor: @VivienneD ·2 minuty
2013-03-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Po „W otchłani” autorstwa Beth Revis sięgnęłam z pewnym podekscytowaniem oraz nutą obawy. W ostatecznym rozrachunku uznaję, że owa obawa była jak najbardziej na miejscu. Teraz muszę wyznać, że czuję rozczarowanie jak i satysfakcje, ponieważ nie jest tak tragicznie, jak może się wydawać.

Życie na Błogosławionym – statku kosmicznym, którego celem jest dotarcie do Centauri-Ziemi – jest spokojne do momentu, gdy jedna z zamrożonych, Amy, zostaje nagle przebudzona. Po nieudanej próbie jej zabójstwa, dziewczyna poznaje Starszego oraz resztę załogi statku jak i panujące na nim zasady tak różne od tych, które pamięta z domu. Jest przerażona ich ustrojem, a kolejne zabójstwa na uśpionych zmuszają ją do podjęcia działań, które mają na celu utrzymanie jej rodziców przy życiu.

Amy pamięta swoje życie sprzed podróży w kosmos. Teraz wie, że tego życia już nie ma, że to jedynie przeszłość i jedyne co jej pozostało to pogodzenie się z teraźniejszością. Starszy, który niebawem stanie się przywódcą zamieszkałych na pokładzie ludzi, jest nią zafascynowana, a jej również nie udaje się ukrywać swoich uczuć względem niego. To co utrzymuje ją przy zdrowych zmysłach, to świadomość, że na statku znajduje się morderca, który może tylko czyhać na życie jej rodziców. A odpowiedzią na wszystkie pytania są tajemnice statku.

Książka Revis to miks lepszych i gorszych momentów. Autorka co prawda starała się sprostać zadaniu ukształtowania rzetelnych postaci, lecz w ostateczności dają one wiele do życzenia. Ich zmienność przyprawiała mnie o bóle głowy, a nieprzekonujące usposobienie osób, których zadaniem było siać trwogę, jest widoczne od pierwszej strony. Dajmy na to postać tyrana – Najstarszego, który pragnął podporządkowanego społeczeństwa oraz podróży w pokoju, to pozornie najczarniejszy bohater powieści. Autorce nie udało się nawet w najmniejszym stopniu sprawić, abym była przerażona jego postępowaniem. A o to przecież tutaj chodziło: o dyktatora, bezwzględnego przywódcę. Jedyne co dane mi było zobaczyć to starszy facet, który ma chore przeświadczenie o rzekomym porządku, ewidentnie oparte na jego strachu. Kreacje bohaterów były jak drzazga w moim oku podczas czytania. Utrudniała tę czynność do granic możliwości.

Kolejny zarzut, który kieruję w stronę autorki, to okrutna przewidywalność. Już po samym wspomnieniu, iż główna bohaterka została nagle rozmrożona, bez trudu można się domyślić, kto za tym stoi. Co prawda kolejne odłączenia nie były już tak jasne, lecz konspiracje i tajemnice Najstarszego były proste do rozgryzienia. Revis nierzadko łapała się banalnych rozwiązań. Czułam się, jakbym czytała książkę przeznaczoną dla mało inteligentnego nastolatka.

Z drugiej strony warto zauważyć, iż zawarty motyw science-fiction jest fascynujący. Kosmos, jak i same podróże w nim są nam nie do końca znane, zatem pisarze mają szerokie pole popisu w tej dziedzinie. Życie na Błogosławionym wydaje się ekscytujące, ale po przyjrzeniu się z bliska jak funkcjonuje i poznaniu tajemnic jego przywódców, przyprawiało mnie ono o niemałe ciarki. Lekkie pióro autorki bywało momentami zbyt „lekkie”, dając wrażenie jakbym czytała chaotyczny zbiór myśli. Pomijając jednak te pojedyncze chwile, książkę czyta się szybko i sympatycznie.

„W otchłani” to książka o pięknej okładce i nieco mniej pięknym wnętrzu. Revis nie podołała moim oczekiwaniom, a mimo to czas spędziłam w miłej atmosferze lekkiej lektury. Polecam ją gorąco dziewczętom, gdyż płeć męska może poczuć się przytłoczona emocjonalnymi rozterkami głównych bohaterów.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W otchłani
W otchłani
Beth Revis
9/10
Cykl: W otchłani, tom 1

Pierwsza część sensacyjnej dystopijnej trylogii. Nieodległa przyszłość. Siedemnastoletnia Amy i jej rodzice biorą udział w misji, której celem jest zaludnienie nowej planety. Podróż ma trwać trzysta l...

Komentarze
W otchłani
W otchłani
Beth Revis
9/10
Cykl: W otchłani, tom 1
Pierwsza część sensacyjnej dystopijnej trylogii. Nieodległa przyszłość. Siedemnastoletnia Amy i jej rodzice biorą udział w misji, której celem jest zaludnienie nowej planety. Podróż ma trwać trzysta l...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Już od dawna pragnęłam przeczytać ową książkę, sama okładka przyciągnęła mój wzrok, a potem wystarczyło tylko chwycić ją w dłonie, a ta wciągnęła mnie bezpowrotnie i zaskakiwała aż do ostatniej strony...

SK
@Corvus_Lupus

O książce "W otchłani" autorstwa amerykańskiej autorki Beth Revis słyszałam już kilka lat temu. Jak - z pewnością wielu czytelników - przyciągnęła mnie magnetyzująca okładka tego dzieła. Piękna, dopra...

@xrosemarie @xrosemarie

Pozostałe recenzje @VivienneD

Miasto Kości
Witaj w Mieście Kosci

O twórczości Cassandry Clare było głośno od samego początku. Mam na myśli trylogię Dary Anioła, której pierwsza część doczekała się ekranizacji, mającej miejsce kilka tyg...

Recenzja książki Miasto Kości
Przez burze ognia
Przez burze ognia - Veronica Rossi

Debiut Veronici Rossi pt. Przez burze ognia został bardzo pozytywnie odebrany przez czytelników na całym świecie. Prawa do ekranizacji trylogii zostały kupione przez Warn...

Recenzja książki Przez burze ognia

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri