On recenzja

On - Łukasz Henel

Autor: @SemperFidelis ·3 minuty
2013-10-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Łukasz Henel to dotychczas kompletnie nieznany mi autor. Jednak niektórzy z Was mogą go kojarzyć z książek o filozofii dla młodzieży lub powieści „Szkarłatny blask”. Jest to osoba, która fascynuje się wszystkim co tajemnicze i lubi samotne wędrówki nocą przez las. Myślę, że taki spacer z pewnością pobudza naszą wyobraźnię i podsuwa niejeden pomysł na dobry horror. Może to właśnie podczas takiego mrocznego spaceru autor wpadł na napisanie tej książki.

Zapomniany, przez nikogo niechciany, ale jakże piękny pałac w środku nawiedzonego lasu oraz tajemnica przeszłości, którą skrywa, to stałe elementy tego utworu. Nie są one zbyt wyszukane, raczej banalne, ale autor świetnie je wykorzystał. Poprzez dodanie swojego talentu oraz stworzenia nastroju grozy, który pobudzał nasz strach, stworzył on bardzo dobrą powieść. Przyznam, że w porównaniu do innych autorów, Łukasz Henel prezentuje się całkiem nieźle. Ja wybierając między innymi powieściami grozy w polskiej literaturze, tę na pewno bym wyróżniła.

Młody biznesmen Tomasz w trakcie podróży postanawia podwieźć pewną autostopowiczkę. Nigdy tego nie robił, ale „Zatrzymam się, zaryzykuję – pomyślał. – Przecież życie jest jak ruletka…”. Oczywiście kobieta zapomniała zabrać ze sobą dziwnego medalionu. Mężczyzna pobiegł za nią, ale nigdzie jej już nie było. Wydawało mu się, że dziewczyna mogła pójść w tym deszczu i ciemnościach do domów, które miałyby znajdować się gdzieś niedaleko lasu w który weszła. Absurdalne, prawda? Ale taki to urok wielu horrorów. Co prawda, biznesmen nie znalazł swojej piękności, ale odkrył ogromny, okazały pałac. W jego głowie pojawił się genialny plan. Dlaczegóż by nie zainwestować i stworzyć w tym piękny miejscu hotel? Od myśli, do czynów. Wspaniały budynek zostaje sprzedany Tomaszowi i odremontowany. Teraz trzeba spędzić pierwszą noc w swoim nowym hotelu, który tymczasowo staje się również domem. Ale w ciemnościach pałacu dzieją się rzeczy, które nie mogą być przecież realne. Rankiem wszystko wydaje się być tylko snem, głupstwem, nadmiarem wyobraźni. Ale On nie poprzestanie na życiu w ciemności. Dowodzą temu tajemnicze morderstwa w okolicy. Czy bohaterowi powiedzie się plan stworzenia wspaniałego hotelu? Jak długa można walczyć z czystym złem?

Dużym plusem utworu są częste zwroty akcji. Naturalnie nie posłuchałam groźby widniejącej na okładce „Książka, której lepiej nie czytać po zmierzchu…” i właśnie w godzinach nocnych ją pochłaniałam. Autor potrafił mnie porządnie nastraszyć i podskakiwałam na każdy dziwny odgłos w domu. Moim zdaniem to jest najważniejsze w powieści grozy – czytelnik musi się bać. Ja zostałam w pełni zaspokojona. Z początku myślałam sobie: taka niepozorna okładka, do tego ten opis fabuły z autostopowiczką i pałacem. Nastawiłam się niestety dość negatywnie. Sądziłam, że w środku zastanę coś niezbyt ciekawego, a już na pewno niestrasznego. Jakże byłam zaskoczona, gdy po kilkunastu stronach zostałam tak wciągnięta, że nie mogłam skończyć czytać. Pisarz ma wielki talent skoro z tak banalnych elementów stworzył coś ciekawego. Język był bardzo obrazowy, niebezpieczny las, ciemny i stary pałac … obrazy przewijały się w mojej głowie jak błyskawice. Niby niecałe 300 stron, ale ile tam się działo! Gdyby ktoś chciał stworzyć z tego film – nic trudnego!


„On” niesamowicie mnie zaskoczył. Bardzo pozytywnie. Z wielką przyjemnością sięgnę po kolejne książki tego autora. Szczerze mogę Wam polecić ten utwór. Spodoba się każdemu miłośnikowi tego gatunku, ale gdyby kogoś, kto nie czytuje takich książek, naszła ochota na odrobinę strachu, również ta powieść się sprawdzi. Dzieci w wieczór Halloween będą pewnie biegały po cukierki. Ja natomiast spędzę kolejny wieczór z niezwykłym „On”.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-10-23
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
On
On
Łukasz Henel
7.6/10

W trakcie służbowej podróży poznański biznesmen podwozi piękną autostopowiczkę, która wysiadając w okolicy Wilków zostawiła na siedzeniu dziwny naszyjnik. Mężczyzna postanawia oddać zgubę, ale nieznaj...

Komentarze
On
On
Łukasz Henel
7.6/10
W trakcie służbowej podróży poznański biznesmen podwozi piękną autostopowiczkę, która wysiadając w okolicy Wilków zostawiła na siedzeniu dziwny naszyjnik. Mężczyzna postanawia oddać zgubę, ale nieznaj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przerażający, to w tej powieści stał się wewnętrzny monolog bohatera, a nie świat przedstawiony albo atmosfera. Nawet, gdy kolejny raz mężczyzna przemyka przez las, opowieść nie wywołuje ciarek na p...

@Asamitt @Asamitt

Pamiętacie paranormal activity? Domy nawiedzane przez dusze zza światów. A co, jeśli podobne zdarzenia będą miały miejsce w pałacu, gdzie zło ma większe pole do manewru. Okropność! Młody biznesmen z ...

Pozostałe recenzje @SemperFidelis

Portret zabójcy
Portret zabójcy

Gdy naszła mnie ochota na dawkę sensacji z domieszką thrillera, postanowiłam sięgnąć po książkę Heather Graham. Oczekiwania były duże, gdyż autorka ma na swoim koncie już...

Recenzja książki Portret zabójcy
Drzewo migdałowe
Symbol migdału

Palestyna to na swój sposób piękna kraina, wyróżniająca się potężnymi drzewami migdałowymi, które dodają jej uroku. Owoce migdałowca symbolizują cierpliwość w pokonywaniu...

Recenzja książki Drzewo migdałowe

Nowe recenzje

Spotkasz mnie nad jeziorem
Plaster z miłości i łez
@podrugiejst...:

Wierzycie w bratniość dusz i przeznaczenie? W książce "spotkasz mnie nad jeziorem" ten motyw jest świetnie rozwinięty, ...

Recenzja książki Spotkasz mnie nad jeziorem
Słomianie
Słomian i brak wyznawców
@guzemilia2:

Q: zdarza wam się przeczytać książkę, o której totalnie nie wiecie, co później napisać/ powiedzieć? Reklama - wydaw...

Recenzja książki Słomianie
Opactwo Northanger
Kiedy naiwność jest cnotą
@Estera:

"Opactwo Northanger" czytałam ostatnio w liceum i pamiętam tylko tyle, że denerwowała mnie główna bohaterka. Jak się ok...

Recenzja książki Opactwo Northanger
© 2007 - 2024 nakanapie.pl