Oberża na pustkowiu recenzja

Opadające mgły, grzęskie torfowiska, mroczny i przenikliwy klimat ... a dalej słynna Jamajka ...

Autor: @malgosialegn ·3 minuty
2022-05-29
Skomentuj
10 Polubień
Znana jest mi twórczość Daphne du Maurier. Spod jej pióra wyszły znakomite powieści, które mnie zachwycały i sprawiały, że nie miałam ochoty powracać ze świata, który kreuje autorka. Jest on ciemny i tajemniczy, osadzony w surowym klimacie, spowitym przenikliwością i niepewnością. Czy tym razem było podobnie? Czy może autorka odrzuciła dotychczasowy styl i skierowała swoje spostrzeżenia w innym kierunku? Przekonajmy się …
Młodziutka Mary, po śmierci rodziców, zostaje sama. Sprzedaje rodzinną farmę, i spełniając obietnicę daną matce na łożu śmierci, jedzie do ciotki Patience. Siostra matki z mężem prowadzą oberżę na pustkowiu, na końcu świata. Dziewczyna jedzie w nieznane, nie wie, co ją spotka u rodziny. Jak okazuje się na miejscu oberża Jamajka do miejsce szemranych interesów, zaniedbane, które jest szerokim łukiem omijane przez przejezdnych. Gospodarz zrobił z niej miejsce schadzek, gdzie mężczyźni dają upust swoim popędom i zażywają uciech. W nocy Mary słyszy stukot koni, hałas, szum i głośne śmiechy. Ale nie wychyla się ze swojego pokoju, aby przypadkiem nie oberwać i za dużo nie zobaczyć. Jest pewna, że wuj zajmuje się niecnymi interesami, gdyż takie sytuacje mają miejsce tylko pod osłoną nocy. Jakie tajemnice dziewczyna odkryje za zamkniętymi drzwiami jednej z komnat oberży? Dlaczego drzwi do niej są zawsze zaryglowane?
Wuj Joss to okropny brutal, wiecznie pijany i awanturujący się. Siłą wymusza w domu pokorność i posłuszeństwo. Ciotka żyje pod jego dyktando, nieustannie zastraszana, upokarzana i gnębiona psychicznie. Nie potrafi się przeciwstawić mężowi, dzielnie przyjmuje jego zasady. Uważa, że tak powinno być. Mary ma nadzieję, że uda się jej ciotkę wyrwać z tego piekła i uciec razem jak najdalej od tego miejsca. Ale czy to realne założenie? Pojawia się w oberży brat Jossa, wędrujący nicpoń, podobny do brata, ale na wskroś intrygujący. Dziewczyna będzie zaciekawiona jego postawą, ale nie ma też pewności, po czyjej jest on stronie. Będzie starała się bliżej go poznać. I jakie będzie tego efekt? Tego wszystkiego dowiecie się sami sięgając po tę mroczną opowieść …
Historia ta ma bardzo tajemniczy i przenikliwy klimat. Jest bardzo mroczna i nieprzewidywalna. Atmosfera typowa dla powieści w stylu gotyckim. Akcja dzieje się powoli i niespiesznie, czas płynie w zwolnionym tempie. Tak naprawdę niewiele jest wydarzeń w tej lekturze, prym wiedzie niejednoznaczny klimat, który przesiąka każdą jedną stronicę tej książki. Jest wszechobecny, czytelnik odczuwa przez cały czas strach i niepokój. Nie może przewidzieć, co go za chwilę spotka. Autorka stopniuje emocje i buduje unikalne napięcie. Z upływem każdej chwili powoli wydobywa nas z uśpionego marazmu, by zasiać niepokój, strach i obawę, co będzie dalej, jak potoczą się losy bohaterów, czy unikną kary za złe postępowanie czy dosięgnie ich ręka sprawiedliwości.
Daphne du Maurier wykreowała ciekawych bohaterów, trochę niejednoznacznych, pokrzywdzonych przez los. Ciekawie prezentuje się osoba Mary, odważna i butna, potrafiącą przeciwstawić się okropnemu wujowi. Ciekawska i wszędobylska, szukają odpowiedzi na nurtujące ja pytania, potrafiąca walczyć o sprawiedliwość. Ważnym zagadnieniem poruszanym przez autorkę jest kwestia alkoholizmu i konsekwencji jego nadużywania. Nie boi się pokazać postaci ogarniętych tym nałogiem, zniszczonych i przegranych.
W moim odczuciu to nie jest lektura dla wszystkich. Niewiele w niej akcji i dynamizmu, za to mnóstwo opisów przyrody, bagien i mokradeł, wschodzących mgieł i okalającej ciemności. Ktoś lubujący się w szerokich narracjach ukierunkowanych na dostarczenie wrażeń zmysłowych będzie zadowolony z tego klimatu. Ale czytelnik oczekujący ogromnych przeżyć może być trochę zawiedziony. Mnie ta lektura trochę zmroczyła i momentami nudziła. Mając na uwadze poprzednie powieści autorki, w moim przekonaniu, ta przysporzyła mi najmniej emocji i wrażeń. Miałam wobec niej duże oczekiwania i nie do końca zostały one spełnione. Zabrakło mi tego efektu końcowego, który wbiłby mnie w fotel, który by sprawił, że oberża i jej mieszkańcy pozostaliby w moim sercu na dłużej.
Niemniej warto spróbować posmakować tej historii i przenieść się w czasie w mroczne pustkowia Kornwalii i karmić zmysły jej zapachem, kolorem i smakiem …

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-28
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Oberża na pustkowiu
4 wydania
Oberża na pustkowiu
Daphne du Maurier
7.5/10
Seria: Seria butikowa

Jedna z najbardziej znanych powieści angielskiej mistrzyni suspensu, której twórczość weszła już na stałe do kanonu literatury światowej. Kolejna książka Daphne du Maurier wydana w ekskluzywnej Se...

Komentarze
Oberża na pustkowiu
4 wydania
Oberża na pustkowiu
Daphne du Maurier
7.5/10
Seria: Seria butikowa
Jedna z najbardziej znanych powieści angielskiej mistrzyni suspensu, której twórczość weszła już na stałe do kanonu literatury światowej. Kolejna książka Daphne du Maurier wydana w ekskluzywnej Se...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Oberża na pustkowiu” Daphne du Maurier to doskonale napisana, niezwykle klimatyczna powieść gotycka, która zawiera w sobie wszystko to, co w takiego typu książkach uwielbiam – niepokojące, odizolowa...

@milla @milla

Daphne du Maurier to angielska pisarka pochodząca z arystokratycznej rodziny, autorka takich książek jak Moja kuzynka Rachela czy też słynnej Rebeki, która w 2020 roku została zekranizowana przez Net...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Oni mogli inaczej!
Jak wyglądałby dziś świat, gdy Oni wybrali inaczej?

Wojciech Anst zaskoczył mnie bardzo i sprowokował do przemyśleń. To, co zaprezentował w tej małej objętościowo książeczce, intryguje i skłania do snucia różnych scenariu...

Recenzja książki Oni mogli inaczej!
Podążaj za księżycem
„Zdała sobie sprawę, że czasami nierobienie niczego jest trudniejsze niż robienie czegoś”.

To moje kolejne spotkanie w twórczością autora. Jego poprzednie dzieła zmieniły moje podejście do wielu ważnych aspektów życia, pozwoliły inaczej odbierać określone sytu...

Recenzja książki Podążaj za księżycem

Nowe recenzje

Maski
Gdy zrzucimy maski
@iszmolda:

Czasami nie wszystko idzie po naszej myśli. Problemy w pracy czy w życiu osobistym sprawiają, że czujemy się źle, niepo...

Recenzja książki Maski
Boże Narodzenie w pieśni i obrazie
Bóg się rodzi...
@aniabruchal89:

„Jutro, Panie Boże, jest Boże Narodzenie. Nigdy nie kojarzyłem, że to są Twoje urodziny. [...] Teraz, kiedy już jeste...

Recenzja książki Boże Narodzenie w pieśni i obrazie
Noc cudów
"Noc cudów"
@tatiaszaale...:

“Każdy ma prawo do wyboru i każdy jest kowalem własnego losu". Małgorzata Skupińska jest nauczycielką z długo...

Recenzja książki Noc cudów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl