OPĘTANI I ŚWIĘCI recenzja

Leon Baar "Opętani i Święci"

Moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Szukałam czegoś o egzorcyzmach, duchach, demonach. Okładka i tytuł przyciągnęły.

Tomasz - ateista, relikwiarz. Niewierzący, ale znający i rozumiejący Pismo Święte człowiek. Po wypadku dostaje od proboszcza szansę. Szanse na nowe życie, dobrze płatną pracę. Cudowny przeszczep dłoni. Dlaczego cudowny? Bo dłoń, którą dostaje, ma kilkaset lat i jest relikwią. Tym samym Tomasz wiąże się z Kościołem i egzorcyzmami. Razem z kobietą - księdzem - matką (Tak ją zwą), odnajdują opętanych i poprawiają egzorcyzmy. Zadaniem Tomasza jest niewiara. Tylko w ten sposób może z sukcesem pracować z demonami. 

Przychodzi jednak czas, że wątpliwości rodzą się nagle, nieoczekiwanie. Tomasz jest przepełniony gniewem i agresją. Wie, że coś jest na rzeczy. Za wszelką cenę chce dowiedzieć się co to takiego.

Gdzie zaprowadzą go wątpliwości? Pytania? Zagadki? Przypadki? Osoby, które skrywają tajemnice? Czy uda mu się utrzymać niewiarę? Po której stronie stanie? Wybierze piekło, niebo, a może neutralność? 

Dobra, mocna opowieść o demonach, aniołach, Bogu. Przejmujące opisy rytuałów, czy samych egzorcyzmów. Dużo cytatów z Biblii, komentarzy naprowadzających. Ciekawie opisana historia Dworów Diabelskich. Fascynujący opis piekła i samych demonów. W niektórych momentach musiałam przestać czytać, robiło się niedobrze... wszystko opisane tak bardzo obrazowo. 

Jestem zadowolona, że udało mi się przeczytać. Potraktowałam to jak odskocznię. Zagłębiłam się w świecie egzorcyzmów, w świecie okultyzmu. Plusem są też fragmenty o przeszłości, gdy egzorcyzmy były zakazane, a sam diabeł stawał się dla ludzi czymś bardzo odległym, jakby nieprawdziwym. Opisy, gdy opętanych brało się za czasownice, magów, czy psychicznie chorych. 

Polecam, choć na pewno nie wszystkim przypadnie do gustu.