M jak morderca. Karol Kot - wampir z Krakowa recenzja

Opinia publiczna w PRL-u

Autor: @almos ·2 minuty
2021-07-23
1 komentarz
18 Polubień
Przedstawia Semczuk w swoim kolejnym reportażu kryminalnym z czasów PRL-u głośną sprawę Karola Kota, wampira z Krakowa, grasującego w połowie lat 60., któremu po zabijaniu zdarzało się pić krew ofiar. Przy okazji dostajemy rzetelny opis rzeczywistości PRL-owskiej, wykonał Semczuk dużą pracę, mimo że nie udostępniono mu wszystkich archiwów, a wielu świadków tamtych zdarzeń już nie żyje, tak że trochę luk w jego opowieści jest.

Przedstawia autor szczegółowy opis dosyć chaotycznego śledztwa w sprawie morderstw kobiet i dzieci w Krakowie, które doprowadziło do aresztowania Kota. Śledczy na przykład wiele uwagi poświęcili zeznaniom 11-letniego chłopca, który przez wiele dni konfabulował. Charakterystyczne, że nikt nie pomyślał o włączeniu w przesłuchania psychologa, by zweryfikował prawdziwość zeznań dziecka. No ale czasy były wtedy inne.

Dla mnie najciekawsze w książce były rozważania o osobowości oskarżonego, 20-letniego chłopaka, który nie mógł oprzeć się żądzy zabijania, nie robił tego dla seksu czy pieniędzy, po prostu czuł przemożną potrzebę krwi i przemocy, z pewnością był psychopatą, ale czy zdrowym psychicznie? Na ten temat rozgorzała gorąca dyskusja pomiędzy badającymi go psychiatrami. Jedni twierdzili, że tak, inni, że nie. Co ciekawe wielu uczestników procesu w tym sędzia, który skazał Kota na śmierć, twierdziło potem, że oskarżony był niewątpliwie chory psychicznie, ale sam sędzia stwierdził, że w ówczesnych warunkach nie mógł wydać innego wyroku. Bo był jeden bardzo ważny czynnik: opinia publiczna, która wywierała olbrzymi nacisk na sąd, żądając powieszenia: krew za krew. Ludzie pisali setki listów z żądaniem kary śmierci, domagając się wręcz linczu na zbrodniarzu. Bo kochane dziatki, w PRL-u też była opinia publiczna, i z jej zdaniem trzeba było się liczyć, o ile nie chodziło o tematy polityczne. Pada w książce twierdzenie, że obecnie Kot uznany by został za niepoczytalnego i trafił do zamkniętego zakładu psychiatrycznego, pewnie tak, bo czasy mamy inne.

Osobnym tematem, kompletnie pominiętym przez Semczuka, są możliwe naciski władzy partyjnej na orzeczenie kary śmierci. Takie udokumentowane naciski były w innym sławnym procesie z tych lat, tzw. aferze mięsnej: szef partii, Gomułka chciał skazania głównego oskarżonego na karę śmierci i go stracono... O naciskach władzy w sprawie Kota nic Semczuk nie pisze, ale to nie znaczy, że ich nie było...

Ciekawy to w sumie reportaż, pełen listów i dokumentów z epoki, dających lepszy wgląd w ówczesne czasy.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-07-02
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
M jak morderca. Karol Kot - wampir z Krakowa
M jak morderca. Karol Kot - wampir z Krakowa
Przemysław Semczuk
8/10

Pod koniec września 1964 roku po Krakowie rozeszła się plotka o mordercy, który napada na kobiety. Pierwsza była Maria P. dźgnięta nożem w przedsionku kościoła Sercanek. Dwa dni później ktoś zaatakow...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 3 lata temu
Czy jest omawiana rodzina Kota i środowisko w którym się wychowywał?
× 2
@almos
@almos · ponad 3 lata temu
Niewiele, tu cytat: „Zdyscyplinowany chłopak z dobrego domu, z rodziny inteligenckiej. Sportowiec, dobrze zapowiadający się zawodnik sekcji strzeleckiej SKS 'Cracovia'.” Gdy go aresztowano kończył naukę w technikum energetycznym.
× 3
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 3 lata temu
Z tego co pamiętam z doniesień prasowych, chłopak miał w pokoju dużą kolekcję noży i nikogo z rodziny to nie zainteresowało.
× 1
M jak morderca. Karol Kot - wampir z Krakowa
M jak morderca. Karol Kot - wampir z Krakowa
Przemysław Semczuk
8/10
Pod koniec września 1964 roku po Krakowie rozeszła się plotka o mordercy, który napada na kobiety. Pierwsza była Maria P. dźgnięta nożem w przedsionku kościoła Sercanek. Dwa dni później ktoś zaatakow...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Karol Kot. „Krwawy Lolo”, wampir z Krakowa, erotoman. Patrząc na okładkę książki, aż trudno uwierzyć, że ten niespełna 20-latek, prymus sekcji strzeleckiej sportowego SKS „Cracovia”, miał zgoła inne,...

@Antoniowka @Antoniowka

Dlaczego nader często sięgam po antologię reportaży tego autora? Z przyczyn całkiem prozaicznych: płynna narracja, bezpretensjonalność, zdrowy krytycyzm tego publicysty. Zbrodnie Karola Kota wstrząs...

@ladymakbet33 @ladymakbet33

Pozostałe recenzje @almos

Źródła
Zwyczajne piekło

Ostatnio lubię czytać krótkie książki, ta ma 112 stron, ale treści i emocji jest w niej bardzo dużo. To historia rodzinna opowiedziana przez trzy osoby i dziejąca się w ...

Recenzja książki Źródła
Szafarz
Górnośląski czarny kryminał

Głównym bohaterem kryminału Brudnika jest genialny, ale też szalony śledczy – Rafał Lichy. Rzecz cała zaczyna się tak, że Lichy, wyrzucony z policji, pędzi żywot bezdomn...

Recenzja książki Szafarz

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri