M jak morderca. Karol Kot - wampir z Krakowa recenzja

Wampir z Krakowa

Autor: @ladymakbet33 ·1 minuta
2021-01-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dlaczego nader często sięgam po antologię reportaży tego autora? Z przyczyn całkiem prozaicznych: płynna narracja, bezpretensjonalność, zdrowy krytycyzm tego publicysty.

Zbrodnie Karola Kota wstrząsnęły ówczesnym Krakowem.
Wrzesień 1964 roku był wyjątkowo ponury i przygnębiający, nie tylko w tym mieście, ale i w całym kraju. Nad dawną stolicą Polski rozprzestrzeniała się złowroga aura. Najstarsi krakowianie ( celowo unikam pejoratywnego określenia krakusy) przeczuwają, że coś się niebawem wydarzy. Intuicja ich nie zawodzi.

Ktoś systematycznie napada na kobiety. Dwie z nich ocalały, ale trzeciej niestety, nie udało się przeżyć. Milicja oficjalnie składa dementi, odcina się od pogłosek.
Luty 1966 roku znów obfituje w nowe ofiary. Tym razem jest to jedenastoletni chłopiec. W społeczeństwie coś pęka, ludzie przestają wierzyć oficjalnej wersji. Domagają się pojmania bandyty.
Kraków jest w szoku, ponieważ sprawca napadów wywodzi się z dobrego domu:

Zdyscyplinowany chłopak (...) z inteligentnej rodziny. Sportowiec, dobrze zapowiadający się zawodnik sekcji strzeleckiej SKS Cracowia.
Przemysław Semczuk ukazuje nam panoramę XX-wiecznego Krakowa: w 1964 roku władza komunistyczna ma się dobrze, zaostrza represje wobec sygnatariuszy Listu 34 ( Antoni Słonimiski, , Jerzy Andrzejewski, Maria Dąbrowska, Aleksander Gieysztor, Marian Fatalski, Maria Ossowska, Paweł Jasienica, Zofia Kossak- Szczucka, Tadeusz Kotarbiński, Jan Szczepański....).

1966 roku to czas zaciekłej walki komunistów z Kościołem katolickim. Rządzący obchodzą uroczystości 1000-lecia Państwa Polskiego (22 lipca!), które w zamyśle mają stanowić konkurencje dla obchodów Millenium.

W tym studium odnajdujemy prawdziwy zapis zła. Otrzymujemy dużo przedruków prasowych, kserokopii listów zbulwersowanych czytelników czy raportów milicyjnych.
Opinia społeczna złakniona jest sprawiedliwości.

Książkę M jak mordercę, mimo że początkowo nuży i jest rozwlekła w akcji, można przeczytać.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
M jak morderca. Karol Kot - wampir z Krakowa
M jak morderca. Karol Kot - wampir z Krakowa
Przemysław Semczuk
8/10

Pod koniec września 1964 roku po Krakowie rozeszła się plotka o mordercy, który napada na kobiety. Pierwsza była Maria P. dźgnięta nożem w przedsionku kościoła Sercanek. Dwa dni później ktoś zaatakow...

Komentarze
M jak morderca. Karol Kot - wampir z Krakowa
M jak morderca. Karol Kot - wampir z Krakowa
Przemysław Semczuk
8/10
Pod koniec września 1964 roku po Krakowie rozeszła się plotka o mordercy, który napada na kobiety. Pierwsza była Maria P. dźgnięta nożem w przedsionku kościoła Sercanek. Dwa dni później ktoś zaatakow...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przedstawia Semczuk w swoim kolejnym reportażu kryminalnym z czasów PRL-u głośną sprawę Karola Kota, wampira z Krakowa, grasującego w połowie lat 60., któremu po zabijaniu zdarzało się pić krew ofiar...

@almos @almos

Karol Kot. „Krwawy Lolo”, wampir z Krakowa, erotoman. Patrząc na okładkę książki, aż trudno uwierzyć, że ten niespełna 20-latek, prymus sekcji strzeleckiej sportowego SKS „Cracovia”, miał zgoła inne,...

@Antoniowka @Antoniowka

Pozostałe recenzje @ladymakbet33

Auschwitz. Historia miasta i obozu
Nigdy więcej

Praca Auschwitz. Historia miasta i obozu,to lektura bolesna i trudna. Przypomina o tragicznym losie milionów ludzi, upodlonych do granic przez zbrodniczy system i jego n...

Recenzja książki Auschwitz. Historia miasta i obozu
Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?
Gdzie jest Jarek?

Był pierwszy września 1992 roku, zegar w przybliżeniu wskazywał na dziewiąta rano, kiedy młody dziennikarz opuścił mieszkanie. Zajmował je wraz ze swoją dziewczyną Beatą...

Recenzja książki Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri