Owoce zatrutego drzewa. Tom 1 recenzja

Owoce zatrutego drzewa. Tom I

Autor: @asach1 ·1 minuta
2024-05-30
Skomentuj
13 Polubień
„ W naszych sercach ukryte są też takie miejsca, które trudno przed kimkolwiek otworzyć. A przynajmniej nie dla każdego i nie od razu. Trzeba czasu, by dobrze poznać drugiego człowieka, a tym bardziej w pełni i bezwarunkowo mu zaufać.” (str.223)

Jest to pierwsza część sagi rodzinnej, której bohaterką jest Kinga. Po śmierci rodziców zaopiekował się nią dziadek. Dał jej miłość, oddanie i zapewnił poczucie bezpieczeństwa. Po jego śmierci ośmioletnia dziewczynka trafiła do domu wujostwa, których nie znała. Jej ciotka Maria od początku nienawidziła jej i okazywała to na każdym kroku. Nie mogła pogodzić się z faktem, że jej zmarła, młodsza siostra była ulubienicą ojca i towarzystwa i przez zamążpójście z nieodpowiednim jej zdaniem człowiekiem przyniosła wstyd rodzinie.

Według niej sierota, do której wychowania ją zmuszono była owocem zatrutego drzewa. Kinga jako dziecko z pokorą przyjmowała wszystkie połajanki ciotki, lecz im była starsza postanowiła walczyć o swoją godność. Próby zdobycia przychylności i miłości ciotki nie zdały egzaminu i z czasem Kinga zrozumiała, że nic nie wskóra. Także próby zaprzyjaźnienia się z kuzynką spełzły na panewce, bo tego nie życzyła sobie ciotka. Sprzymierzeńców miała w wuju i kuzynie ci jednak rzadko bywali w domu.

Ciotka po osiągnięciu przez Kingę pełnoletności planuje pozbyć się dziewczyny z domu. Za jej plecami planuje jej przyszłość, na co Kinga nie wyraża zgody. W końcu mając dosyć ciotki i jej wiecznych pretensji i oskarżeń Kinga podjęła odważną decyzję o wyjeździe do Krakowa do kuzynki ojca ( mimo, że jej nie znała). W tych trudnych chwilach mogła liczyć na zrozumienie i wsparcie ze strony wuja.

W Krakowie ciocia przyjmuje ją z początku z rezerwą. Jednak z upływem czasu ciocia okazała się otwartą osobą i szybko znalazły wspólny język. Od niej Kinga dużo dowiedziała się o rodzicach. Opowiada też o swojej karierze aktorskiej, która zgodnie z przewidywaniami jej ojca okazała się rozczarowaniem.

Przyjemna lektura jak wszystkie książki pani Janiszewskiej

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-30
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Owoce zatrutego drzewa. Tom 1
Owoce zatrutego drzewa. Tom 1
Agnieszka Janiszewska
7.4/10

"Gdy wzywa cię wolność, nie wahaj się podążać za jej głosem. Warszawa, druga połowa XIX wieku. Kinga, choć mieszka z ciotką i wujem oraz dwojgiem kuzynów, nie czuje się u nich dobrze – dusi się w at...

Komentarze
Owoce zatrutego drzewa. Tom 1
Owoce zatrutego drzewa. Tom 1
Agnieszka Janiszewska
7.4/10
"Gdy wzywa cię wolność, nie wahaj się podążać za jej głosem. Warszawa, druga połowa XIX wieku. Kinga, choć mieszka z ciotką i wujem oraz dwojgiem kuzynów, nie czuje się u nich dobrze – dusi się w at...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Agnieszka Janiszewska miała już okazję zagościć na moich półkach. Choć jej Czwarta powieść nie do końca zapadła mi w pamięci, to z ogromną ciekawością podeszłam do Owoców zatrutego drzewa. Czy część ...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

 „Nawet, jeśli nie da się zapomnieć, trzeba spróbować wybaczyć.” Z powieścią pani Agnieszki Janiszewskiej spotkałam się czytając dylogię „Aż po horyzont”, które zabrała mnie w przeszłość ukazują...

@Mirka @Mirka

Pozostałe recenzje @asach1

Powrót
Powrót

„ Wszyscy popełniamy błędy. Robimy rzeczy, których nie da się cofnąć, niezależnie od tego, jak bardzo chcielibyśmy wrócić po własnych śladach, zatrzymać się na moment i ...

Recenzja książki Powrót
Wędrowna aptekarka
Wędrowna aptekarka

Bardzo lubię powieści pary autorów. Akcja w nich toczy się żywo, jest wiele momentów grozy, trzymających w napięciu. Z reguły też dobrze się kończą. Krzywda zostaje nagr...

Recenzja książki Wędrowna aptekarka

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka