Dorzuć mnie do prezentu recenzja

Pandemiczne Święta

Autor: @anna.szmelak ·1 minuta
2021-01-28
Skomentuj
1 Polubienie
Mimo, że święta Bożego Narodzenia już za nami, ja czasem lubię wrócić do nieprzeczytanych jeszcze książek w tym klimacie… tym razem sięgnęłam po książkę autorstwa Agnieszki Błażyńskiej „Dorzuć mnie do prezentu”.

Tegoroczne święta, przynajmniej dla mnie nie były tak wyjątkowe i magiczne jak te, które obchodziłam ostatnimi laty… okres pandemiczny nie napawał mnie optymizmem, a ciągle narastające obostrzenia wcale nie poprawiały komfortu psychicznego.
Nie jestem pewnie jedyną osobą, która w tym roku spędziła święta w bardzo okrojonym gronie, a może nawet i samotnie.

„Dorzuć mnie do prezentu” jest zbiorem siedmiu historii, w których główni bohaterowie tak jak my mierzą się z pandemicznymi świętami. Powiem szczerze, że pierwsza historia, gdzie główna bohaterka Maja przebywała na kwarantannie, wzbudziła we mnie wiele negatywnych emocji, wydawał mi się wręcz nudna, a sama postać irytująca. Jednak przechodząc dalej zaczęłam rozumieć sens i samą logikę wszystkich siedmiu na pozór w żaden sposób ze sobą niepowiązanych historii, które w końcu tworzyły jedną spójną całość.

Każde z opowiadań przedstawia inną problematykę, na którą mogliśmy spojrzeć z punktu widzenia różnych osób, część historii była pisana pierwszoosobowo, inne zaś z perspektywy trzecioosobowej. Spodobał mi się ten zabieg, który przedstawiał nam różnorodność w narracji.
Jednym z cytatów, które wyjątkowo przypadły mi do gustu w trakcie czytania było:

„Ile książek możesz przeczytać, jeśli nie będziesz tracić czasu na social media”

Zastanowiłam się nad tym chwilę… i zrozumiałam, że czasy pandemii jeszcze bardziej wciągnęły nas w bycie „online”, bo jak inaczej spotkamy się ze znajomymi czy zamówimy jedzenie, kiedy dookoła trwa lock-down? Spotkania w pracy przeniosły się do internetu, zakupy, kino, a nawet teatr również…, a w wolnym czasie przewijamy Instagrama.
Dużo czasu tracimy właśnie w tak błachy sposób…

Osobiście polecam książkę Agnieszki Błażyńskiej „Dorzuć mnie do prezentu”, która mając jedynie około 200 stron, na pewno przyniesie niejednemu chociaż chwilę refleksji i umili popołudnie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-26
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dorzuć mnie do prezentu
Dorzuć mnie do prezentu
Agnieszka Błażyńska
7.2/10

Dobre uczynki mają to do siebie, że im więcej ich robisz, tym szerzej się rozprzestrzeniają. Zbliżają się święta, ale nikt nie myśli o światełkach, prezentach i pierniczkach, gdy epidemia wywróci...

Komentarze
Dorzuć mnie do prezentu
Dorzuć mnie do prezentu
Agnieszka Błażyńska
7.2/10
Dobre uczynki mają to do siebie, że im więcej ich robisz, tym szerzej się rozprzestrzeniają. Zbliżają się święta, ale nikt nie myśli o światełkach, prezentach i pierniczkach, gdy epidemia wywróci...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To już okres kiedy mamy ochotę sięgać po książki w świątecznym klimacie, które wprawiają nas w świąteczny nastrój. "Dorzuć mnie do prezentu", to książka która czekała na mojej półce cały rok, ale doc...

@Gosia @Gosia

Często, zaabsorbowani przyziemnymi sprawami, nawet nie dostrzegamy, jak wiele łączy nas z ludźmi, którymi się otaczamy. Mijamy się gdziekolwiek, niejednokrotnie nie zwracając na siebie uwagi, gdzie w...

@Aleksandra_B @Aleksandra_B

Pozostałe recenzje @anna.szmelak

Solista, czyli on, ona i jego żona
RECENZJA - Solista, czyli on, ona i jego żona

Po książkę Piotra C. sięgnęłam z ogromną ciekawością, czym tym razem zaskoczy nas autor... Jednak "Solista, czyli on, ona i jego żona" w mojej opinii jest najsłabszą z w...

Recenzja książki Solista, czyli on, ona i jego żona
Chąśba
Słowiańska mitologia - recenzja książki "Chąśba"

 CHĄŚBA – czyli działalność Chąśników, inaczej rozbój, napad czy kradzież. Książka na którą czekałam z wypiekami, od momentu kiedy autorka poinformowała w swoim poście...

Recenzja książki Chąśba

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie