Nikt, tylko my recenzja

Paranoja na odludziu

Autor: @Ewelina229 ·1 minuta
2022-05-25
Skomentuj
19 Polubień
Do przeczytania tej książki bardzo zachęcił mnie jej opis, wyobraziłam sobie oczywiście jak pewnie większość z nas " jak ta historia może się potoczyć" i zacierając ręce czekałam aż będę mogła zacząć się relaksować z "Nikt, tylko my"

Zakochana w sobie para wyjeżdża na weekend poza miasto, piękna zimowa sceneria, las, sypiący śnieg, domek z kominkiem i brak zasięgu... cudownie, romantycznie i tajemniczo. A tymczasem jedno z nich od dawna planowała ten wyjazd wiążąc go ze swoim planem zemsty.

Książkę czyta się szybko dzięki prostocie języka, lekkiej treści i fajnej narracji. No i tutaj dla mnie kończą się plusy...
Czuję ogromny zawód, niedosyt... na pewno natomiast nie czułam strachu, opowiadana historia wydawała mi się chwilami - przepraszam śmieszna.... naciągana.
Po skończonej lekturze jest słowo od autorki, o tym skąd taka treść, skąd pomysł i ja to szanuję oczywiście, niczego tutaj nie próbuję podważać jeśli chodzi o realia.
Jedno co dla mnie jest tutaj dziwne i trochę niedorzeczne to przedstawienie osoby Stevena, owszem ewidentnie facet miał słabość do swoich uczennic, ale z opisów ja wnioskowałam, że do niczego te dziewczyny nie były przez niego zmuszane, nie robiły niczego wbrew sobie. Nie mylmy tutaj pojęcia, że zostały źle potraktowane gdy się już znudziły, tego nie popieram oczywiście ale poza tym ? poza tym robiły wszystko w pełni świadome, nawet jeśli naiwne.

Pierwsze strony a nawet pierwsze zdania zawarte w książce na tyle uruchamiają naszą wyobraźnię, że spodziewamy się nie lada niezłej krwawej jatki, ale nie róbcie sobie nadziei jeżeli czekacie na brutalny thriller z trupami w tle, nie nie spokojnie.
Bardzo jestem rozczarowana, miałam bardzo duże oczekiwania wobec tej pozycji.


Znowu odbiegać będę w ocenie tej książki od większości, ale mnie ona nie zachwyciła, lada dzień zwyczajnie o niej zapomnę a za tydzień nawet nie będę pamiętała imion bohaterów.
Niewykorzystany potencjał - tak bym to w dużym skrócie podsumowała.
I okładka.... brakuje mi na niej dużej ilości śniegu :)
Jeżeli ktoś jest zainteresowany to mogę oddać mój egzemplarz.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-24
× 19 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nikt, tylko my
Nikt, tylko my
Laure van Rensburg
6.0/10

To miał być uroczy weekend. Romantyczny i wyjątkowy, pierwszy spędzony tylko we dwoje.Szanowany profesor literatury Steven Harding i jego dziewczyna, dwudziestotrzyletnia studentka Ellie Masterson. Z...

Komentarze
Nikt, tylko my
Nikt, tylko my
Laure van Rensburg
6.0/10
To miał być uroczy weekend. Romantyczny i wyjątkowy, pierwszy spędzony tylko we dwoje.Szanowany profesor literatury Steven Harding i jego dziewczyna, dwudziestotrzyletnia studentka Ellie Masterson. Z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka "Nikt, tylko my" autorstwa Laure van Rensburg to trzymający w napięciu thriller psychologiczny, który od samego początku wciąga czytelnika w wir dramatycznych wydarzeń. Atmosfera gęstnieje z ...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Książka o tym, jak blisko od miłości do nienawiści. Niebezpiecznie blisko. Karuzela uczuć porusza się w szybkim tempie. Miłość łatwo przeradza się w nienawiść. Dwoje ludzi będących w związku pr...

@Zaneta @Zaneta

Pozostałe recenzje @Ewelina229

Piętno diabła
Sobański znowu w robocie

Nie wiem co napisać, minęło kilkanaście dni odkąd skończyłam czytać a ja nadal nie potrafię poskładać tego w całość. Mało tego, kiedy przed chwilą kliknęłam w cykl Kuby ...

Recenzja książki Piętno diabła
Kiedy spałaś
Jawa czy sen ?

"Nikt mi nie wierzy, że to zdarzyło się naprawdę. " Przerażające słowa, przerażające gdy pomyślisz, że stało się coś w co nikt nie chce Ci uwierzyć, ale Ty wiesz, że był...

Recenzja książki Kiedy spałaś

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka