Pchła recenzja

Pchła

Autor: @justyna_ ·2 minuty
2019-11-03
Skomentuj
1 Polubienie
Kolejny raz Wydawnictwo Zysk i S-ka zaskakuje dobrą książką (wcześniej był to obyczajowy, niepokojący  „Znak kukułki” Anny Bichońskiej oraz dwie powieści sensacyjne, thrillery: „Miałeś tam nie wracać” Wojciecha Wójcika i „Stróż krokodyla” Katrine Engberg). „Pchła” Anny Potyry to klasyczny kryminał. Jest niespodziewana zbrodnia, jest On – bogaty w doświadczenia śledczy, mężczyzna z przeszłością, jest i warstwa obyczajowa. Rodem z klasycznych i popularnych powieści gatunku jest również nawiązanie do wydarzeń sprzed lat. 

Wigilia Bożego Narodzenia, na dzień przed ślubem Marta odnajduje zwłoki swojego narzeczonego. Miał być wymarzony ślub w śnieżnej scenerii, jest jesienna plucha, rozpacz i ból po stracie. Sprawę przejmuje Adam Lorenz, komisarz Wydziału Zabójstw. Jest zbrodnia, nie ma motywu, nie ma śladów, nie ma podejrzanego. Mężczyzna ginie od strzału, jak się okaże z nietypowej jak na te czasy broni. W śledztwo zaangażowana zostaje również młoda profilerka Iza Rawska. 

Nie jest to może wybitna powieść, bo wpisuje się w znany schemat. Jedyne co odróżnia ją od innych to umiejscowienie akcji w Warszawie i wplecenie w kryminał wydarzeń związanych z Powstaniem warszawskim. Ciekawym zbiegiem jest również data premiery powieści – początek lipca, więc praktycznie miesiąc przed rocznicą wybuchu powstania. Sama czytałam „Pchłę” właśnie w tym czasie, co dawało niesamowity klimat i pozwoliło realniej wczuć się w historię. 

Anna Potyra ma na swoim koncie kilka książek, trochę książek dla dzieci, trochę obyczajówek. Jak na kryminalny debiut to powieść bardzo sprawnie napisana. Na szczęście obyło się bez nadmiaru postaci. Kilka głównych to dobrze zarysowane, charakterne osoby, które nie boją się wyzwań i mają świadomość, że w życiu raz pod górę, innym razem z górki. Zaletą jest ich spryt i inteligencja. Lorenz jak jemu podobni ze szwedzkich kryminałów to mało sympatyczny glina z własnym emocjonalnym bagażem, który nie dość, że jest skonfliktowany z prowadzącym sprawę prokuratorem, to na dodatek musi osobiście zaangażować się w sprawę seryjnego mordercy. Dużym plusem powieści jest niesłabnące napięcie, które trzyma czytelnika w ryzach. Samo zakończenie jak z hollywoodzkiej stajni, w mojej ocenie lekko przesadzone i zbyt spektakularne. Literackiego smaczku dodają tajemnicze listy, historie mrożące krew w żyłach, zaplanowane w każdym szczególe morderstwa oraz towarzyszące im stare fotografie. Ostatnie strony przywodzą na myśl, że może to być seria, że Lorenz nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. 

Czy Wy też czujecie lekką ekscytację kiedy w trakcie lektury autor łaskawie wyjaśnia nam (lub pozwala samemu rozwiązać zagadkę i wyczytać wyjaśnienie między wierszami) skąd pomysł na tytuł? „Pchła” jest tego doskonałym przykładem. Pchła, ten insekt atakujący biedne zwierzątka? W tym wypadku niekoniecznie. 

„Pchła” to ten rodzaj powieści, który wciąga czytelnika od pierwszej strony. Na szczęście główna para bohaterów jest różnej płci, to można śmiało się z kimś utożsamić. To też taka książka, kiedy zwyczajnie lubi się Lorenza i kibicuje się na każdym kroku. Książka ta ma cztery składniki, które powodują że czytanie w tym wypadku jest przyjemnością i dobrą rozrywką: napięcie, tajemnica, zaskakujący finał i retrospekcje. Styl autorki jest lekki, ale nie wpływa to negatywnie na tekst. Jako całokształt to ambitna powieść, z mocno zaplanowanymi i przemyślanymi wątkami. 

,,Pchła" Anny Potyry wciąga i nie puszcza aż do ostatniej strony. Mocna i mroczna powieść, która porusza i wyciąga mroczne sekrety Lorenza i wojennej Warszawy. Czytajcie, warto! 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-11-03
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pchła
Pchła
Anna Potyra
7.6/10
Cykl: Komisarz Adam Lorenz, tom 1

Demony przeszłości powracają… Wigilia Bożego Narodzenia. Ulice Warszawy pustoszeją, mieszkańcy zaszywają się w zaciszu swych domów, by zasiąść przy świątecznych stołach. Jednak nie wszyscy. Adam Lor...

Komentarze
Pchła
Pchła
Anna Potyra
7.6/10
Cykl: Komisarz Adam Lorenz, tom 1
Demony przeszłości powracają… Wigilia Bożego Narodzenia. Ulice Warszawy pustoszeją, mieszkańcy zaszywają się w zaciszu swych domów, by zasiąść przy świątecznych stołach. Jednak nie wszyscy. Adam Lor...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

,,Czy myślisz, że twoje życie jest takie duże? Jesteś jak pchła”. Wartka akcja, konkretnie i rzeczowo. Cały czas coś się dzieje. Fajny styl pisania, lekki dzięki czemu książka przeczytana w dwa wie...

@paulama @paulama

Ostatnio zaobserwować możemy, że wielu autorów robi skok w bok. Nie chodzi tu oczywiście o zdradę, bo nadal komputer, notatki i głowa pełna pomysłów stoją na pierwszym miejscu, ale pisarze często pró...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Pozostałe recenzje @justyna_

Powtórka
Replay

Historie o podróżach w czasie od zawsze mnie fascynowały. Bo co gdyby przeżyć życie jeszcze raz? I jeszcze raz? I jeszcze raz….? 43-letni Jeff Winston umiera na zawał...

Recenzja książki Powtórka
Dni w historii ciszy
Dager i stillhetens historie

Literatura skandynawska zajmuje na mojej półce szczególne miejsce. Srogi i zimny klimat, bohaterowie z charakterem, nie zawsze szczęśliwe zakończenie historii. „Dni w hi...

Recenzja książki Dni w historii ciszy

Nowe recenzje

Mister Hockey
"Mister Hockey", Lia Riley
@kasienkaj7:

"Zdesperowana, żałosna książkara wierząca w baśnie wyśniła sobie księcia z bajki. Choć właściwie tak możnaby opisać nas...

Recenzja książki Mister Hockey
Z magią jej do twarzy
"Z magią jej do twarzy", Katarzyna Wierzbicka
@kasienkaj7:

"- Agata - powiedział wolno. - Byłaś, jesteś i będziesz... - Tak? - Pochyliłam się w jego stronę, kiedy zamilkł w połow...

Recenzja książki Z magią jej do twarzy
Tajemnice Malinowego Wzgórza
Rodzinne sekrety
@Danuta_Chod...:

@ObrazekMał­go­rza­ta Brzo­zow­ska uważała, że nigdy się nie myli i nigdy nie przy­zna­wała się do po­mył­ek. Chocia...

Recenzja książki Tajemnice Malinowego Wzgórza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl