Percy Jackson i bogowie olimpijscy tom 1 Złodziej pioruna recenzja

“Nic nie jest za darmo. To stare greckie porzekadło, które doskonale przekłada się na nasze czasy. Będziesz musiał zapłacić cenę. Zobaczysz.”


Pierwsza część zatytułowana "Percy Jackson i bogowie olimpijscy. Złodziej pioruna" jest wstępem do świata stworzonego przez Riordana, który opierał się na wielu mitologiach poczynając od mitów greckich. To właśnie ta seria opiera się na nich i tym samym otwarła wielką przygodę o wszelkich bogach.


Na samym początku poznajemy życie Percy'ego jako ucznia szóstej klasy w Yancy Academy. Ma on ciężko w swoim życiu, ponieważ w każdej klasie w ciągu całego jego życia zdarza się coś niezwykłego, co sprawia, że musi zmieniać otoczenie. Niestety niezwykłość ta była zazwyczaj brutalna i okropna. Tym razem nie było inaczej i Percy po przygodzie z panią Dodds (matematyczką, która okazała się Erynią) musiał pożegnać się ze szkołą.


Zdołowało go oto trochę, ze względu na jego mamę, która starała się sprawić, aby jego życie było normalne. Na tym jednak jego problemy się nie skończyły. Percy ścigany przez Minotaura traci swoją matkę, ale także dostaje się do Obozu Herosów. To właśnie w tym miejscu zaczyna poznawać swoje pochodzenie oraz to kim jest. Z czasem zostaję także określony, czyli uznany przez swojego rodzica. Jednak nie wszystko zaczęło się układać, bowiem wszyscy uznają go za złodzieja, który ukradł Zeusowi piorun piorunów.


Ktoś może teraz się wypowiedzieć: "Hej, przecież powstał film. Po co więc zajmować się czytaniem książki, skoro można go obejrzeć." Otóż film według mnie znacznie różni się od książki. Owszem są te same wątki, jednak sposób ich przekazywania jest inny. Reżyserzy również zmienili co nieco fabułę, usuwając tym samym wiele wątków, które są ważne.


Wracając do fabuły jest ona dość lekka i czyta się ją szybko. Bardzo dobrze opisana jest tutaj mitologia grecka. Bogowie zostali tu przedstawieni bardzo ludzko, czasami wręcz w prześmiewczy sposób. Historia opowiada o przyjaźni, zdradzie, lojalności i relacjach rodzinnych. Porusza wątek nieobecności rodzica w życiu dziecka, dysfunkcyjnej rodziny i pokazuje jak główny bohater próbuje sobie z tym poradzić.


Podsumowując od dawna lubiłam już tą serię i zamierzam wdrożyć się w nią jeszcze raz, a także w późniejszym czasie sięgnąć po pozostałe dzieła Ricka Riordana. Tymczasem polecam serię każdemu kto ma ochotę zanurzyć się w świat mitów i przeżyć przygodę z głównymi bohaterami.