Detoks recenzja

„Picie wódki jest absorbujące, ale nie na tyle, żebym nie znalazł czasu na czytanie.”, czyli debiut w świecie polskich kryminałów.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @withwords_alexx ·1 minuta
2020-06-19
Skomentuj
6 Polubień
Detoks jest debiutem Krzysztofa Domardzkiego. Już od pewnego czasu chciałam zapoznać się z tą serią. Bardzo podobają mi się okładki do niej.

W wynajętym mieszkaniu w łódzkiej kamienicy zostają odnalezione zmasakrowane zwłoki studentki Martyny Bułeckiej. Brak śladów sugerujących tożsamość sprawcy. Brak motywów. Brak świadków.
Komisarz Tomek Kawęcki, jeszcze parę lat wcześniej utalentowany śledczy, dziś jest wypalonym samotnym alkoholikiem. Ale tylko on daje nadzieję na rozwikłanie sprawy zabójstwa 24-letniej kobiety, pod warunkiem że zdoła wziąć się w garść i zechce współpracować z kolegami. Tymczasem szczególnie młoda sierżant Magda Giętka budzi w nim nieuzasadnioną niechęć.

Szukając zabójcy Martyny Bułeckiej, policjanci zapuszczają się w najbardziej zdegenerowane rejony Łodzi. Poznają świat dewiantów, prostytutek i narkomanów, zblazowanych studentów i wykładowców, wykolejeńców balansujących na granicy prawa, skorumpowanych prawników i zdeprawowanych dziennikarzy. Przekonują się, że ludzie przeważnie nie są takimi osobami, za jakie się podają, a niektórych policjantów od przestępców różni jedynie mundur.

Detoks to dosyć długa opowieść (ponad 500 stron) z rodzimego podwórka. Kiedyś unikałam polskich debiutów, ale teraz sięgam po nie równie chętnie, jak po zagranicznych autorów. Opis jest intrygujący i zwiastuje lekturę pełną napięcia. Czy tak było? I tak i nie. Fabuła wciąga od pierwszych stron. Kryminał ten jest dosyć szorstki, zimny i pozbawiony uczuć (podobnie jak bohaterowie).

Główny bohater to dosyć stereotypowa postać, która oczywiście ma za sobą nieciekawą przeszłość. Jest także alkoholikiem, ale kiedy potrzeba jest w stanie rzucić bystrą uwagą. Zawsze jest krok przed innymi policjantami. Jest inteligenty i sprytny, ale z czasem te jego problemy, traumy powodowały u mnie znużenie, ale historia nie pozwoliła mi się oderwać. Coś, co mnie trochę uwierało to seksistowskie komentarze mężczyzn do kobiet. Było tego dosyć dużo i odniosłam wrażenie, że autor chyba nie bardzo lubi kobiety.

Jest to początek trylogii i wiele spraw pozostaje nierozwiązanych. Mam kolejne tomy i wkrótce po nie sięgnę, aby przekonać się, kto stoi za morderstwem z pierwszych stron Detoksu. Jak na debiut jest naprawdę dobrze i jestem ciekawa, jakie będą kolejne tomy tej trylogii. Jedno jest pewne – naszego mordercy szybko nie dostaniemy na tacy.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Detoks
Detoks
Krzysztof Domaradzki
6.9/10
Cykl: Komisarz Tomek Kawęcki, tom 1

W wynajętym mieszkaniu w łódzkiej kamienicy zostają odnalezione zmasakrowane zwłoki studentki Martyny Bułeckiej. Brak śladów sugerujących tożsamość sprawcy. Brak motywów. Brak świadków. Komisarz Tome...

Komentarze
Detoks
Detoks
Krzysztof Domaradzki
6.9/10
Cykl: Komisarz Tomek Kawęcki, tom 1
W wynajętym mieszkaniu w łódzkiej kamienicy zostają odnalezione zmasakrowane zwłoki studentki Martyny Bułeckiej. Brak śladów sugerujących tożsamość sprawcy. Brak motywów. Brak świadków. Komisarz Tome...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Długo decydowałam się na sięgnięcie po "Detoks", a przecież dodałam na swoje półki praktycznie jak tylko tytuł pojawił się na czytelniczych portalach. Mój zapał spowolniły niektóre recenzje, mimo iż ...

@Asamitt @Asamitt

Głównym bohaterem debiutującego w 2018 roku autora książki Pana Krzysztofa Domaradzkiego pt. '' Detoks'' jest komisarz Tomasz Kawęcki oraz przebieg pracy jego kolegów, którzy dzielnie mu asystowali p...

@Anna30 @Anna30

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Rój
„Nie sposób przecież żyć, gdy się choruje na umieranie”, czyli ból i cierpnie.

Weronika Mathia to dosyć nowe nazwisko w świcie kryminałów. Autorka ma na swoim koncie już trzy książki (wszystkie już za mną). Zachwyciła mnie swoim świetnym debiutem l...

Recenzja książki Rój
Profesorka
„Uwielbiam patrzeć na absolutne przerażenie na ich twarzach. Po tym poznaję, że wreszcie rozumieją, wreszcie dostrzegają moją prawdziwą naturę”, czyli mordercza profesorka, wymierzająca sprawiedliwość.

Profesorka to pierwsza książka Layne Fargo (pomijając opowiadanie w antologii W tych szacownych murach) wydana w Polsce. Kusi swoim oryginalnym opisem, który zwiastuje c...

Recenzja książki Profesorka

Nowe recenzje

Miał być spokój, są kłopoty
"Miał być spokój są kłopoty"
@agnieszkamts:

„Znając moją skłonność do pakowania się w kłopoty, wiejska sielskość wydaje się mało prawdopodobną perspektywą. – Więc ...

Recenzja książki Miał być spokój, są kłopoty
Wojna
"Wojna"
@agnieszkamts:

"Stra­ta to rana, która nigdy się nie goi. Prze­nig­dy. Strup­ki od­pa­da­ją izcza­sem za­po­mi­na się oura­zie, ale po...

Recenzja książki Wojna
Jesień w kolorze syropu klonowego
"Jesień w kolorze syropu klonowego"
@agnieszkamts:

"— Słuchaj... Tak, wiem, że większość z nas egzystuje sobie w wygodnej banieczce. Ale życie nie jest słodkie jak syrop ...

Recenzja książki Jesień w kolorze syropu klonowego
© 2007 - 2024 nakanapie.pl