Ostatnie zdjęcie recenzja

Piękna opowieść o miłości- "Ostatnie zdjęcie" Aldony Szczygieł

Autor: @gabi_feliksik ·2 minuty
2023-12-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Książka nie musi liczyć setek stron, aby być treściwą, to chyba jest jasne już od wielu lat. Wystarczy, że przypomnimy sobie cieniutkie nowele z naszych szkolnych czasów autorów takich jak Maria Konopnicka, Henryk Sienkiewicz, czy Ernest Hemingway. To zawartość książki świadczy o jej wielkości, a nie ilość napisanych stron. I zdecydowanie tą zasadą kierowała się Aldona Szczygieł tworząc „Ostatnie zdjęcie”. Książkę pochłonęłam w godzinę, siedząc w południe na tarasie, i nie wiem, czy to kawa była do niej dodatkiem, czy książka do kawy, ale jedno jest pewne, i kawa i książka niesamowicie się ze sobą uzupełniły, pozostawiając mnie na dalsze godziny w refleksji nad skończoną lekturą...
Nastoletni Franek od paru lat mieszka w domu dziecka prowadzonym przez siostry zakonne. Cały czas wraca jednak myślami do swojej ukochanej babci, która parę lat wcześniej przyprowadziła go do sierocińca i zostawiła w nim bez wyjaśnienia. Jego marzeniem jest odnalezienie babci i ponowne z nią zamieszkanie. Zdobywa adres jej miejsca pobytu i wraz ze swoim kolegą Kacprem i jego małą siostrzyczką Hanią trafiają do domu starców. To tam przebywa, chora na Alzheimera, babcia Zosia. Mając w pamięci ogromne jej poświęcenie przed laty, wyrwanie ze szponów ojca alkoholika, Franek decyduje się zrobić wszystko, by pomóc babci odzyskać pamięć, a przynajmniej część wspomnień. Najlepszym na to sposobem, według chłopaka, jest znalezienie starych zdjęć z domu rodzinnego i pokazanie ich babci. Starsza Pani nie rozpoznaje oczywiście wnuczka, myli go ze swoim ukochanym mężem. Choroba postępuje, staruszka bywa więc agresywna, zdarza jej się kłamać, albo nie wiedzieć, gdzie się znajduje. Czy młody chłopak faktycznie znajdzie w sobie siłę do poświecenia i zajęcia się babcią? Czym będzie dla Staruszkowa, jak Franek i Kacper nazywają dom starców, pojawienie się młodych ludzi w ich otoczeniu? Czy Franek odzyska zdjęcia i pomoże babci? Co zyska chłopak w trakcie tych poszukiwań?
„Ostatnie zdjęcie” to piękna i ciepła historia, mająca w sobie dużą dawkę nadziei i wiary na lepsze jutro. Na tych niecałych dwustu stronach autorka zdążyła poruszyć tak niesamowicie dużo ważnych rzeczy, że naprawdę jestem pod wrażeniem jej kunsztu literackiego. Stworzyła opowieść o przyjaźni, ale też o różnych odcieniach miłości, o przemijaniu i pogodzeniu się z upływającym czasem, o smutku, który nam w życiu towarzyszy, ale też motywuje do działania i dążenia do szukania szczęścia i miłości, o bliskości i poświęcaniu się dla drugiego człowieka. Nie znajdziecie w tej książce wartkiej akcji, czy zagmatwanej fabuły, ale na pewno poczujecie tą nadzieję, której siła polega na tym, że gaśnie ona, jako ostatnia.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatnie zdjęcie
Ostatnie zdjęcie
Aldona Szczygieł
7.5/10

Nawet czas nie jest w stanie odebrać nam tych pięknych chwil, które nosimy w sercu Nastoletni Franek wychowuje się w sierocińcu prowadzonym przez siostry zakonne. Kiedy odnajduje babcię, jego świat ...

Komentarze
Ostatnie zdjęcie
Ostatnie zdjęcie
Aldona Szczygieł
7.5/10
Nawet czas nie jest w stanie odebrać nam tych pięknych chwil, które nosimy w sercu Nastoletni Franek wychowuje się w sierocińcu prowadzonym przez siostry zakonne. Kiedy odnajduje babcię, jego świat ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Obrazy dawnych lat przywołują minione momenty. Te błyski zdarzeń. Zapadasz się wówczas w otchłani ciszy, gdzie niezauważalnie skrzy się nadzieja. U stóp skalista pustka. Trzeba stawić czoła swoim naj...

@monika.sadowska @monika.sadowska

"To, co ma nadejść, nadejdzie, co odejść... i tak odejdzie". Aldona Szczygieł zaprosiła mnie do świata, w którym toczy się "walka" pomiędzy wspomnieniami, a niepamięcią; do rzeczywistości dziecka, k...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

Pozostałe recenzje @gabi_feliksik

Bal na statku. Wenecja
Bal na statku Wenecja

W jaki sposób wybieracie książki do czytania? Kierujecie się porą roku, nastrojem? Czy po prostu macie swoich ulubionych autorów i gatunki i zawsze sięgacie po ich dzieł...

Recenzja książki Bal na statku. Wenecja
W cudzych ogrodach
W cudzych ogrodach

Jakie są Wasze odkrycia książkowe w ostatnich miesiącach? Co was zachwyciło? Ja oczywiście natrafiłam na sporo książkowych perełek, ale szczególnie urzekła mnie saga kre...

Recenzja książki W cudzych ogrodach

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka