Chłopi. Tom I recenzja

Piękna wydmuszka?

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Mackowy ·3 minuty
2021-10-31
12 komentarzy
32 Polubienia
Czytanie „Chłopów” było trochę jak oglądanie obrazów Gierymskiego – piękne, ale po pewnym czasie powszednieją. A może to był Malczewski? Bez różnicy. Oni, młodopolacy, wszyscy mieli hyzia na punkcie wsi i wszystkiego co wiejskie... taki Wyspiański na przykład, ze swoim „Weselem”, to znaczy z weselem kolegi, też na wsi się działo, i jeszcze wiochę koledze, panu młodemu znaczy, zrobił na dziesięć pokoleń wprzód, bo muszą o nim czytać na lekcjach języka polskiego młodzi rodacy. Ale wracając do naszego Reymonta, noblisty przecież, to co z tymi „Chłopami”? Już śpieszę z odpowiedzią.

Z„Chłopów” przeczytałem jedynie tom pierwszy, od pory roku, w której został osadzony nazwany jesienią, potem idzie zima, wiosna i lato, wiadomo, jak się uprawia ziemię, to cykl zmian pór roku jest rzeczą kluczową, i za taką konstrukcję, genialną w swojej prostocie leci od razu na konto Reymonta plus. Ale jesień, którego roku? Zapyta wnikliwy czytelnik – już śpieszę z odpowiedzią – nie wiadomo – z pewnością chodzi o koniec dziewiętnastego wieku. „Chłopi” nie mają jednego, głównego bohatera, można chyba powiedzieć, że postacią centralą jest w nich gospodarz Maciej Boryna. Boryna jest człowiekiem dość wiekowym, wtedy nikt się nie czarował, że 60 to nowe 40, czy coś. Nie. Boryna chociaż krzepki z niego facet, powoli zbliża się do tamtego brzegu rzeki, a że majętny z niego gospodarz i ziemi ma dużo, to gorąco w tym przemierzaniu rzeki kibicują mu dzieci, liczące na spadek. Nasz Boryna głupi nie jest, w końcu jakby był, to raczej by się nie dorobił, i to wszystko do kupy, ta majętność i krzepkość sprawia, że wciąż na rynku matrymonialnym we wsi Lipce jest niezłą partią, oczywiście ku zgrozie dzieci i zięciów.

Wieś Lipce. Czyli miejsce akcji „Chłopów” jest w sumie drugim bohaterem, tym płótnem Gierymskiego, które musimy oglądać wciąż i wciąż. I tutaj drugi plus na konto pana Reymonta – Jak ten facet pisał! Tak plastycznych, obrazowych i sugestywnych opisów to ja w życiu nie czytałem. Weźmy taki dzień Wszystkich Świętych, kiedy czytałem opis mszy na cmentarzu, czułem jakbym tam był z nimi, wdychał zapach świec i gnijących liści, czekając na przybycie, pragnących ciepła ludzkiej obecności dusz czyśćcowych – ciary na plecach, żadna powieść grozy nie umywa się do wrażeń jakie dał mi tamtą sceną Reymont, i takich dobrze napisanych scen jest mnóstwo, tylko problem w tym, że mało która była dla mnie interesująca, po prostu życie dziewiętnastowiecznej wsi mnie nie pasjonuje.

Ale „Chłopi” to nie jedynie stary Boryna i wieś Lipce, bo bohaterów w powieści jest wielu i, kolejny plus dla autora, żaden z nich nie jest papierowy – oj mają co na studiach robić przyszli poloniści rozbierając tych chłopów i chłopki na czynniki pierwsze, bo każdy jest na swój sposób ciekawy, dobrze napisany i psychologicznie autentyczny.

No dobrze, to co mi się w „Chłopach” nie podobało, bo póki co same plusy dodatnie tej „chłopskiej epopei” wypisuję. Ano minusy też są, i to nawet kilka. Po pierwsze: język, nie ten stosowany przez Reymonta w opisach, ale ten z dialogów, na początku ta gwara całkiem mi się podobała, ale po pewnym czasie tak mi ta stylizacja spowszedniała, że miałem ochotę pomijać dialogi. Po drugie: wolne tempo akcji. Ja wiem, że to nie jest wina Reymonta, że dzisiejszy czytelnik oczekuje po książce czegoś innego, niż mu współczesny, ale z drugiej strony reymontową „Ziemię obiecaną” czytało mi się znacznie lepiej. Po trzecie: sama fabuła nie jest jakaś nadzwyczajna. No bo co my tutaj mamy, jeśli zabrać tego Gierymskiego? Dobrą powieść obyczajową? Średni romans? Czy sama historia jest jakaś uniwersalna, albo uniwersalniejsza, niż dajmy na to, „Manitou” Grahama Mastertona?

Słowem podsumowania muszę przyznać kilka rzeczy:

  1. Władysław Reymont świetnym pisarzem był, chyba najlepszym klasykiem. Obojętnie czy fabuła „Chłopów” mi się podobała czy nie, Reymont umiał pisać, tworzyć wiarygodnych bohaterów i odmalowywać niesamowite pejzaże za pomocą słów;

  2. „Chłopi” to nie jest jakaś mocno archaiczna powieść. Z perspektywy czytelnika żyjącego w drugiej dekadzie dwudziestego pierwszego wieku, muszę przyznać, że (pomimo tych nieszczęsnych dialogów i dłużyzn) czyta się to całkiem nieźle;

  3. „Chłopi” nie powinni być lekturą szkolną, nigdy, nawet we fragmentach (chyba, że dzień wszystkich świętych);

  4. Chyba przeczytam drugi tom, kiedyś, w niedalekiej przyszłości z naciskiem na „chyba”.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-01
× 32 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Chłopi. Tom I
48 wydań
Chłopi. Tom I
Władysław Reymont
7.6/10

Epopeja chłopska, przedstawia obraz polskiej wsi drugiej połowy XIX wieku. Akcja powieści dzieje się we wsi Lipce. Chłopi przedstawiają egzystencję człowieka z otaczającą przyrodą. Bohaterowie Reymont...

Komentarze
@literackiespelnienie
@literackiespelnienie · około 3 lata temu
Nie bez powodu Reymont stanowi niesamowite źródło inspiracji. No, i jak mało, który z klasycznych twórców napisał horror :)
× 11
@Mackowy
@Mackowy · około 3 lata temu
Pisarz z niego świetny, chyba najlepiej piszący polski klasyk :) Napisał horror?
× 4
@jatymyoni
@jatymyoni · około 3 lata temu
Tak, "Wampir". Reymont interesował się spirytualizmem, uczestniczył w ich zjazdach i zjazdach Towarzystwa Teozoficznego. Może dlatego tak dobrze opisał uroczystości Wszystkich Świętych na cmentarzu.
× 6
@Mackowy
@Mackowy · około 3 lata temu
I to jak opisał ...
× 3
@Rudolfina
@Rudolfina · około 3 lata temu
No proszę, czyli nie było tak źle. I po co te narzekania? Przynajmniej się kolega wyedukował 😉
× 7
@Mackowy
@Mackowy · około 3 lata temu
@Rudolfinatrzeba było trochę pomarudzić, ale koniec końców muszę przyznać, że nie miałem się do czego przyczepić i oddaję Reymontowi co jego - był świetnym pisarzem :)
× 12
@Fredkowski
@Fredkowski · około 3 lata temu
No no. Duże opakowanie Fredello dla kolegi, bo to już drugi raz coś pod batem przeczytał. Poza tym pucharek dla zdrowotności ;)


× 9
@OutLet
@OutLet · około 3 lata temu
No właśnie, kolega @Mackowy drugi raz, a kolega @Fredkowski? ;-)
× 3
@Fredkowski
@Fredkowski · około 3 lata temu
Kolega Fredkowski raz :D
× 4
@OutLet
@OutLet · około 3 lata temu
To tak jakby za mało. ;-)
I żeby nie było - ja się dałam wrobić w tylko jedno wyzwanie. ;-)
× 3
@Fredkowski
@Fredkowski · około 3 lata temu
No kurde @Mackowy mnie troszeczkę zawiódł, że tę recenzję w końcu napisał. Liczyłem, że jeszcze do końca roku wytrzyma i będę spokojnie mógł sobie pofolgować. A teraz kicha, panie. Kicha i klops.
× 4
@OutLet
@OutLet · około 3 lata temu
Masz trzewiki na drogę.


× 5
@Mackowy
@Mackowy · około 3 lata temu
Tak myślałem, że nie wszystkim na rękę będzie moja recenzja, wybacz kolego @Fredkowski :D
× 3
@OutLet
@OutLet · około 3 lata temu
Wyrzuty sumienia przemawiają przez Ciebie, @Mackowy. :D
× 3
@Mackowy
@Mackowy · około 3 lata temu
Absolutnie nie :D
× 3
@Fredkowski
@Fredkowski · około 3 lata temu


× 2
@Airain
@Airain · około 3 lata temu
Brawo! Boryna gratuluje I tomu.


× 8
@jatymyoni
@jatymyoni · około 3 lata temu

W szkole średniej, gdy musiałam tę książkę czytać, nie doceniałam zalet jego prozy, a jedynie nudę.
× 6
@OutLet
@OutLet · około 3 lata temu
Bardzo piękna recenzja. Bardzo.
Ale!
Albo nie, bez ale. W końcu to nie lekcja polskiego. :)
× 6
@Mackowy
@Mackowy · około 3 lata temu
Dziękuję, ale to "ale" teraz nie da mi spokoju ;)
× 4
@OutLet
@OutLet · około 3 lata temu
I bardzo dobrze, to było zamierzone. :D
× 4
@Antytoksyna
@Antytoksyna · około 3 lata temu
Gratulacje! Recenzja, że mucha nie siada. A ten Gierymski to czasem nie Chełmoński? ;)
× 6
@Rudolfina
@Rudolfina · około 3 lata temu
O to to! Brawo za czujność!
× 5
@Mackowy
@Mackowy · około 3 lata temu
Może być, że Chełmoński, oni wtedy wszyscy przynajmniej po jednym chłopie namalowali :)
× 5
@Airain
@Airain · około 3 lata temu

Gierymski też!
× 2
@Fredkowski
@Fredkowski · około 3 lata temu
oni wtedy wszyscy przynajmniej po jednym chłopie namalowali
O, w jednym zdaniu cała historia polskiego malarstwa XIX wieku. Elegancko! :)
× 5
@Edyta_09
@Edyta_09 · około 3 lata temu
Gratulacje! Super, że się przekonałeś. Ja czytałam 'Chłopów' dawno temu, czyli w liceum i chociaż miałam do przeczytania tylko jeden tom przeczytałam wszystkie, bo mi się spodobało. Nie wiem czy po tylu latach nadal byłabym zachwycona, ale wolę nie sprawdzać z obawy, że zmienię zdanie.
× 4
@Mackowy
@Mackowy · około 3 lata temu
To jest świetną literatura, ale ja dla odmiany w liceum raczej nie potrafiłbym docenić Chłopów :)
× 1
@Siostra_Kopciuszka
@Siostra_Kopciuszka · około 3 lata temu
Tak :) Napisał historię o tytule "Wampir" czytałam :)

https://nakanapie.pl/ksiazka/wampir-812627

× 4
@Mackowy
@Mackowy · około 3 lata temu
O, to muszę sprawdzić, dzięki :)
× 3
@Bartlox
@Bartlox · około 3 lata temu
W Wampirze jest opis czarnej mszy i pojawia się tam Szatan himself, serio :)
× 5
@Mackowy
@Mackowy · około 3 lata temu
No to już na pewno muszę przeczytać w takim razie :)
× 5
@Vernau
@Vernau · około 3 lata temu
Świetna recenzja i gratulacje za podjęcie wyzwania 😊
"Ziemia obiecana" Reymonta jest ponadczasowa. Z twojej recenzji widać, że część literatury dawniej napisanej, jednak się zestarzała i nie będzie pociągająca dla współczesnego czytelnika.
Ten świat tak bardzo się zmienił, tak bardzo poszedł do przodu, że takie książki będą już chyba tylko dla koneserów literatury.
× 3
@Mackowy
@Mackowy · około 3 lata temu
Właśnie Chłopi się całkiem bronią, gdyby nie tematyka, powiedzmy etnograficzno- skansenowa, to nawet dłużyzny by nie raziły :) w każdym razie Reymont wielkim pisarzem był, nie wiem czy nie największym naszym :)
× 3
@Wiesia
@Wiesia · około 3 lata temu
Brawo za odwagę w podejmowaniu wyzwań 💪 🍷🏆👍

Zapraszam do wybrania zakładki
https://nakanapie.pl/Wiesia/blog/wyzwanie-pod-batem-aktualizacja
× 3
@tsantsara
@tsantsara · około 3 lata temu
II tom w zimie - taki rodzaj biblioturystyki w czasie.
× 3
@Mackowy
@Mackowy · około 3 lata temu
W czasie tak, ale chyba w przestrzeni nie za bardzo :) Nic tam, można zachwycić się Macondo, można i Lipcami :)
× 1
@Meszuge
@Meszuge · około 3 lata temu
Ciekawa, że wspomniałeś Ziemię Obiecaną - też uważam ją za znacznie lepszą.
× 2
Chłopi. Tom I
48 wydań
Chłopi. Tom I
Władysław Reymont
7.6/10
Epopeja chłopska, przedstawia obraz polskiej wsi drugiej połowy XIX wieku. Akcja powieści dzieje się we wsi Lipce. Chłopi przedstawiają egzystencję człowieka z otaczającą przyrodą. Bohaterowie Reymont...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Chłopi” Władysława Reymonta to dzieło, które fascynuje nie tylko swoją epickością, ale także głębokim zrozumieniem natury ludzkiej i wiejskiej społeczności. Reymont z mistrzowską precyzją oddaje zar...

@ksiazkowymolik25 @ksiazkowymolik25

Cytat rozpoczynający recenzję nie pochodzi z "Chłopów", a z "Pieśni świętojańskiej o Sobótce" Jana Kochanowskiego. Przekornie skojarzył mi się natomiast od razu z tym klasykiem, chociaż obraz wsi wył...

@viki_zm @viki_zm

Pozostałe recenzje @Mackowy

Miasto w gruzach
Ballada o dobrym gangsterze.

W podziękowaniach autor wyraża wdzięczność jednemu ze swoich dawnych nauczycieli za to, że nauczył go posługiwać się prostymi zdaniami oznajmującymi i ja się do tych wyr...

Recenzja książki Miasto w gruzach
Pociągnięcie pióra. Zagubione opowieści
Zagubione i odnalezione opowieści

Z podejrzliwością podchodzę do tekstów magicznie odnalezionych i wydanych po śmierci autorów, bo zazwyczaj to nie przypadek sprawił, że owe rękopisy leżały zapomniane w ...

Recenzja książki Pociągnięcie pióra. Zagubione opowieści

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie