Śnieżna siostra recenzja

Piękno świąt

Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2019-11-05
Skomentuj
3 Polubienia
Do świąt jeszcze daleko, bo mamy dopiero połowę października, ale przyznać muszę, że sama myślę już o nich coraz częściej, a to za sprawą trzyletnich bliźniaków, którzy pojawili się w moich życiu i od kilku miesięcy czekają na zimę i Świętego Mikołaja. Mimo że zapach choinki, cynamonu, pomarańczy i goździków to jeszcze nie ten moment, to z pewnym rozmarzeniem i nostalgią przeglądam ofertę, jaką wydawcy kierują do dzieci na te święta. Moją uwagę przyciągnęła okładka ”Śnieżnej siostry” Mai Lunde z ilustracjami Lisy Aisato, utrzymana w czerwono-białej, świątecznej tonacji, ozdobionej śniegiem i twarzami bohaterów.

Historia, którą przeczytałam, wzruszyła mnie do łez. Bohaterem książki jest Julian, któremu podczas pływania na basenie przygląda się niezwykła, szeroko uśmiechnięta, ruda dziewczynka w czerwonym płaszczyku, Hedwig, która zaprasza go do swojego domu. Jest to piękny budynek, w którym wszystko już zostało przygotowane do Bożego Narodzenia – jest ciepły, przytulny, ozdobiony choinką, świecidełkami, girlandami, świecami, kolorowy, pachnący, a jednak pusty. Chłopca początkowo to nie dziwi, jednak z czasem zaczyna dostrzegać, że dzieje się tam coś dziwnego, zwłaszcza kiedy dostrzega brodatego, starszego mężczyznę, który wchodzi do ogrodu, ponadto ma klucze do tego pięknego, radosnego domu. Później okazuje się, że dom Juliana jest całkiem inny. Tam nikt nie oczekuje na święta, nie dba o nastrój, aromaty, wszyscy są smutni, zamyśleni, zamknięci w sobie. A przecież wcześniej było inaczej, święta również tutaj były czasem wyczekiwanym, niosącym radość, pokój, uśmiech. Tak było do czasu, kiedy zmarła Juni – starsza siostra Juliana. Chłopcu została młodsza siostra – Augusta, wspaniała pięciolatka, dla której postanowił zawalczyć o przywrócenie ciepła i barw świątecznych. Czy uda mu się tchnąć nowe życie w rodzinę, którą ogarnął całkowity marazm, poczucie pustki, bezsensowności dalszego starania się o normalne życie? Przekonajcie się, będziecie wzruszeni.

„Śnieżna siostra” to opowieść o tym, że magia świąt jest tak naprawdę w naszych sercach. Bywa tak,  trudno cieszyć się z nadchodzącego Bożego Narodzenia, zwłaszcza gdy zabraknie w naszych domach kogoś, kto rozświetlał ten czas, jak i każdy inny dzień, swoim uśmiechem, zwariowanymi pomysłami, kto zawsze był i wspierał nas w najtrudniejszych chwilach. Warto jednak wtedy pamiętać, że są inni ludzie, którzy potrzebują świątecznego nastroju, potrzebują normalności. Rodzice Juliana pogrążyli się w smutku, zapominając o całym świecie, próbując radzić sobie z tęsknotą i żalem na swój sposób, który nie okazał się skuteczny, nie przybliżył ich ani o krok do zaakceptowania myśli, że już nigdy nie zobaczą córki, że o niej zapomną. Bo prawda była taka, że nikt o niej zapomnieć nie chciał, a Boże Narodzenie to najlepszy czas, aby być z tymi, których najbardziej się kocha i myśleć tylko o nich, o dobrych chwilach z nimi spędzonych.

Przekonajcie się, czy Julian przeżyje swoje kolorowe święta, czy tchnie wypierane przez jego rodziców życie w codzienność swojej rodziny. Opowieść Mai Lunde jest piękna, wzruszająca, pełna tej nieuchwytnej, świątecznej magii, która potrafi zdziałać cuda, złagodzić wszelkie zło i przywrócić uśmiech. Nie sposób nie wspomnieć o cudownych ilustracjach Lisy Aisato, które czynią ze „Śnieżnej siostry” śliczną zimową i świąteczną perełkę, które tak ekspresywnie oddają wszystkie uczucia bohaterów książki. Można się w nie wpatrywać godzinami, bez nich książka nie miałaby takiej mocy, takiej urody. Serdecznie polecam waszej uwadze, bo to naprawdę wartościowa pozycja w całej ofercie świątecznej, jaką wkrótce zostaniemy zalani.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-11-03
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Śnieżna siostra
2 wydania
Śnieżna siostra
Maja Lunde, Lisa Aisato
9.3/10
Cykl: Kwartet sezonowy (Lunde), tom 1

Wigilijna opowieść, która zostanie z wami na długo! Najwspanialszy dzień w roku – Wigilia! Dom wypełniają zapachy cynamonu i pomarańczy, pierniczków, dymu ze świec i jodłowych gałązek, a pod choinką ...

Komentarze
Śnieżna siostra
2 wydania
Śnieżna siostra
Maja Lunde, Lisa Aisato
9.3/10
Cykl: Kwartet sezonowy (Lunde), tom 1
Wigilijna opowieść, która zostanie z wami na długo! Najwspanialszy dzień w roku – Wigilia! Dom wypełniają zapachy cynamonu i pomarańczy, pierniczków, dymu ze świec i jodłowych gałązek, a pod choinką ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Raczej każdy z nas ma miłe wspomnienia dotyczące Świąt. Jednym kojarzą się one z rodziną, innym z zapachem choinki, jeszcze innym z pieczeniem ciast. Julian dziesięcioletni chłopiec kocha Święta...

@mrsbookbook @mrsbookbook

Jestem - nie zacznę tej recenzji od jakiegoś gładkiego wstępu, a strzelę od razu bezpośrednio - jestem tą książką zahipnotyzowana. Otumaniona (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) i ujęta do najgłębszy...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Niewolnica elfów
Ja i romantasy? Okazuje się, że owszem :)

Fantastyka zdecydowanie za rzadko gości na moich półkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile książek z tego gatunku przeczytałam. Dzisiaj dołączyła do nich „Niewo...

Recenzja książki Niewolnica elfów
Klinika
Kafka w wersji medycznej

Kiedy widzę na okładce nazwisko, które wskazuje na to, że autor pochodzi z kraju znajdującego się poza głównym nurtem literackim, niezmiennie przyciąga to moją uwagę. Je...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka