Król przyjmuje recenzja

Pierwsza część trylogii. Obiecująca

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @artfinity ·1 minuta
2019-11-03
Skomentuj
3 Polubienia
„Eduardo Mendoza to jeden z najwybitniejszych współczesnych pisarzy hiszpańskich” - ta opinia zdecydowała o tym, że bez wahania sięgnęłam po tę książkę, choć nie jestem pewna czy swoją przygodę z Mendozą powinnam zaczynać właśnie od niej. Książka mnie nie zachwyciła, aczkolwiek jest ciekawa a napisana bardzo dobrze. 

„Król przyjmuje” to pierwsza część trylogii. Akcja powieści dzieje się w Hiszpanii i w Nowym Jorku i jest historią kilku lat życia młodego dziennikarza, rozpoczynającego pracę w latach 60. dwudziestego wieku, czasie wielkich zawirowań politycznych i przemian obyczajowych, niezwykłych również pod względem kulturalnym. 

Pochodzący z niższej klasy średniej Rufo Batalla początkowo mieszka z rodzicami, bardzo licząc się z ich zdaniem w wielu kwestiach, lecz szybko się uniezależnia a nowy styl życia – mocno go od nich oddala. Pomimo młodego wieku po szczeblach kariery pnie się dość szybko, co wiąże się z wyższą pozycją społeczną ale jednocześnie z rezygnacją z ciekawego zawodu. W poszukiwaniu przygody staje się urzędnikiem w Nowym Jorku i wykonuje swoją monotonną pracę w poczuciu małej wartości tego, co robi. Żyjąc w interesujących czasach – czuje się znudzony, otoczony kobietami – samotny. Znajomość z tajemniczym księciem jest epizodem tyleż dziwnym, co niezrozumiałym, i – w moim odczuciu – zupełnie niepotrzebnym. Główną siłą powieści jest bowiem nie jakaś rodząca się intryga z tym związana lecz opis społeczeństwa, zmieniającego się świata i jednostki, która chce się do tego świata dostosować na pozornie własnych zasadach. 

Jestem ciekawa dalszych części trylogii, w zamyśle Autora spiętych klamrą trzech zasad dynamiki. Pierwsza, najnudniejsza za nami, oby następne pozwoliły mu w pełni rozwinąć skrzydła talentu! Lektura pozostawia bowiem niedosyt ale i obietnicę spełnienia pokładanych w niej nadziei, na co bardzo liczę. 

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Król przyjmuje
Król przyjmuje
Eduardo Mendoza
6.5/10

Barcelona 1968. Początkujący dziennikarz Rufo Batalla ma zrelacjonować ślub pozostającego na wygnaniu księcia Liwonii z piękną arystokratką. Książę powierza mu dziwaczną misję, po czym znika. Z czase...

Komentarze
Król przyjmuje
Król przyjmuje
Eduardo Mendoza
6.5/10
Barcelona 1968. Początkujący dziennikarz Rufo Batalla ma zrelacjonować ślub pozostającego na wygnaniu księcia Liwonii z piękną arystokratką. Książę powierza mu dziwaczną misję, po czym znika. Z czase...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kpić ze świata, z jego niedoskonałości i pretensjonalności, z ludzi opętanych pędem za nowością lub zakorzenieniem w tradycji, wkładać ironiczne komentarze w usta bohatera bezwolnego, stroniącego od...

@Pani_Ka @Pani_Ka

@Obrazek Chociaż kilka pozycji z literatury iberyjskiej mam już za sobą, lektura książki „Król przyjmuje” była moim pierwszym spotkaniem z twórczością Eduardo Mendozy. Nie wiem, czy wybrałam sobie ...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Pozostałe recenzje @artfinity

Ryzykant i subtelny urok szmaragdów
akcja, sensacja, przygoda

„Ryzykant” to rzecz z gatunku lekkich powieści awanturniczych i historii typu „od pucybuta do milionera”. Oto młody, przystojny, odważny i bardzo przedsiębiorczy Stan, w...

Recenzja książki Ryzykant i subtelny urok szmaragdów
Niemierzalne. Wielkie znaczenie małych zmian
Inspirująca

Hasło umieszczone na okładce: „TED Books: Małe książki o wielkich ideach” oraz intrygujący tytuł „Niemierzalne” sprawiły, że sięgnęłam po tę książeczkę z ciekawością, a...

Recenzja książki Niemierzalne. Wielkie znaczenie małych zmian

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem