Goodbye, Rosie recenzja

Pierwsza miłość nie rdzewieje

Autor: @olilovesbooks2 ·1 minuta
2024-06-02
Skomentuj
7 Polubień
Jaka to była piękna i emocjonująca ksiażka. Romans w gatunku young adult, wątek pierwszej miłości i spotkania po latach, do pełno dramatów i niedomówień, po prostu majstersztyk w wykonaniu autorki.

Rosie i Liam byli przyjaciółmi, spędzali każde lato ze sobą a ich relacja powoli przekształciła się w miłość. Niestety podczas jednych wakacji gdy para miała się pożegnać Liam usłyszał o kilka słów za dużo i uznał, że jego uczucie jest nie odwzajemnione. Ich drogi w bolesny dla obojga sposób rozeszły się.

Jednak po dwóch latach Rosie po wypadku samochodowym i śmierci rodziców przeprowadza się do dziadków na stałe. Liam wciąż ma żal do dawnej przyjaciółki i robi wszystko żeby uprzykrzyć jej życie i w pewnym stopniu ukarać za przeszłość.

Pierwsza miłość tych dwojga jednak nie była złudna i oboje w końcu przestają z nią walczyć, jednak wcześniej wypowiedziane słowa i wyrządzone krzywdy, powracają do nich jak bumerang. Brak rozmowy i wyjaśnień prowadzi naszych bohaterów przez najcięższe próby. Nie jeden stary człowiek nie ma takiego bagażu doświadczeń jak para głównych bohaterów. Już na starcie dorosłości, ci młodzi ludzie muszą mierzyć się z ogromnymi trudnościami, które nie jednego by załamały.

To była kolejna wspaniała historia autorstwa Oli. Śledzę jej twórczość zarówno na wattpadzie jak i tę wydaną i wszystkie te książki łączy jedno, są bardzo emocjonalne i nigdy proste. Jeżeli ktoś zapytał mnie, która była najlepsza wymieniłabym co najmniej 10 bo nie umiałabym się zdecydować, jednak wiem, że "Goodbye, Rosie" byłaby jedną z nich. Wydarzenia z życia wzięte, bohaterowie bardzo realistyczni, nie ma żadnego słodzenia.

Historia jest bardzo wzruszająca, porusza ciężkie tematy takie jak strata rodziców, depresja czy próba samobójcza. Historia daje też nadzieję, że nawet po najcięższych przeżyciach można się podnieść.

Ta książka bardzo mnie poruszyła, czytałam ja z zapartym tchem, nie mogąc przewidzieć cz będzie dalej. Pochłonęłam ja za jednym zamachem, zarówno się śmiejąc, bojąc, irytując i płacząc. Książkę czyta się szybko, fabuła rozwija się w bardzo fajnym tempie i potrafi zaskoczyć. Polecam z całego serca.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-19
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Goodbye, Rosie
Goodbye, Rosie
"A.P. Mist"
9.7/10

Pierwsza niespełniona miłość jest tą, którą zapamiętuje się na zawsze. Rosie i Liam byli przyjaciółmi. Spotykali się wyłącznie latem, kiedy dziewczyna przyjeżdżała na wakacje do dziadków. Dzielące i...

Komentarze
Goodbye, Rosie
Goodbye, Rosie
"A.P. Mist"
9.7/10
Pierwsza niespełniona miłość jest tą, którą zapamiętuje się na zawsze. Rosie i Liam byli przyjaciółmi. Spotykali się wyłącznie latem, kiedy dziewczyna przyjeżdżała na wakacje do dziadków. Dzielące i...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, słyszałam o jej wcześniejszej powieściach jednak nie miałam przyjemności po żadną sięgnąć. Postanowiłam to zmienić właśnie przy książce "Goodbye, Ros...

@paulinkusia1991 @paulinkusia1991

„Samotność stała się moją najlepszą przyjaciółką. Otulała mnie ramionami, dbała o mnie, towarzyszyła mi zawsze, nigdy nie opuszczała. I choć byłam otoczona ludźmi. Nie czułam przynależności do nik...

@marcinekmirela @marcinekmirela

Pozostałe recenzje @olilovesbooks2

Mrok jest miejscem
Mroczne opowieści

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Bo.Wiem* Jak tylko zobaczyłam tytuł tej książki, wiedziałam, że chcę ją przeczytać. Sam opis przeczytałam w momencie gdy trzymałam ...

Recenzja książki Mrok jest miejscem
Zadzwoń, jak dojedziesz
Zadzwoń...

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Mięta* "Zadzwoń jak dojedziesz" chyba każdy z nas usłyszał takie zdanie od swoich bliskich, ale czy kiedykolwiek spełniliście tę pr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie