Czarne narcyzy recenzja

Pierwsza połowa nieco lepsza, ale ogólenie bez rewelacji

Autor: @Bartlox ·2 minuty
2021-02-03
2 komentarze
6 Polubień
Rzadko która książka tak wyraźnie dzieli się na dwie, mniej-więcej równe, bardzo od siebie odbiegające części. W końcowych partiach tekstu jest to właściwie bezpośrednio przyznane, parę razy wprost mamy napisane, że dwie pozornie powiązane sprawy w istocie były od siebie całkiem oddzielone. I tak też jest, morderstwa wynikły z różnych przyczyn, były uwarunkowane innymi emocjami itd. O dziwo przekłada się to także na styl, jakim obie połowy są napisane - pierwsza naprawdę angażuje, czujemy się wciągnięci w tę opowieść, chcemy ją poznawać, czekamy na jej rozwój. Druga nie angażuje w ogóle. Serio, czytając tę partię tekstu czułem się w jakiś sposób oddzielony od postaci, odseparowany od nich. Nawet nie chodziło o to, że ich los mnie nie obchodził (choć skądinąd nie obchodził), ale właśnie o to, że między mną a tą opowieścią była jakaś taka "szyba" nie pozwalająca mi uczestniczyć w tym, co się na kartach książki działo.

Sam pomysł na akcję to totalne rozczarowanie. Niestety w pełni uwidoczniła się tu ta najgorsza cecha pisarstwa Puzyńskiej - rozwiązanie wyskakuje znikąd. W obu częściach książki po prostu w pewnym momencie dowiadujemy się, że wydarzyło się to i to i właśnie dlatego ktoś musiał zginąć. Zero szans, by samemu poprowadzić śledztwo, zero szans na tę warstwę zabawy. Tak, tyczy to równym stopniu także i tej pierwszej, znacznie lepiej napisanej połowy powieści. Już wcześniej młoda autorka stosowała ten nieszczęśliwy zabieg, ale chyba nigdy nie było to tak widoczne. Nakłada się na to sprawa o której pisałem powyżej - nijak nie byłem się w stanie przejąć losem nowo wprowadzonych, wykreowanych na potrzeby tej konkretnej części cyklu postaci, dosłownie: "a co mnie to" kto zabił i dlaczego.

Powieść jakoś tam ratują po części postacie, czujemy dramat Gawrońskiego, Emilii, upadek Daniela, nawet w Łukasza i panią Marię łatwo się wczuwamy, mimo, że udział w fabule dwóch ostatnich postaci jest marginalny. No i plus za to, że nieco miejsca poświęcono Wierze, tak bardzo wcześniej zaniedbywanej. Gorzej z Cybulskim, wątkiem gwałtu, który jest w powieści całkowicie od czapy i przede wszystkim z czcicielami Szatana (tak, tak, jest taki motyw).

Generalnie wątki diaboliczne nie grają w tym tekście, są, ale nie wiadomo po co. Szkoda wielka, skoro już pisarka zdecydowała się wreszcie iść na całość, to chyba jednak powinna to jakoś lepiej przygotować. Za to nieźle czuć bór, klimat puszczy, leśnych odstępów.

No i wielka szkoda, że Klementyna nie zaznała szczęścia z Lilianną ;/

Najgorsza jak dotąd część cyklu.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czarne narcyzy
4 wydania
Czarne narcyzy
Katarzyna Puzyńska
7.3/10
Cykl: Lipowo, tom 8

Brodnica przygotowuje się do obchodów lipcowego Święta Policji. Daniel Podgórski nie ma jednak powodów do radości. Niektórym ludziom bardzo zależy, żeby jak najszybciej zapomniał o zamkniętej już spra...

Komentarze
@book.book.pl
@book.book.pl · prawie 2 lata temu
Bardzo zagmatwana ta część, ale jakoś udało mi się przez nią szybko przebrnąć mając nadzieję, że następna będzie lepsza
× 1
@Johnson
@Johnson · około 3 lata temu
U mnie było 6/10 :)
× 1
Czarne narcyzy
4 wydania
Czarne narcyzy
Katarzyna Puzyńska
7.3/10
Cykl: Lipowo, tom 8
Brodnica przygotowuje się do obchodów lipcowego Święta Policji. Daniel Podgórski nie ma jednak powodów do radości. Niektórym ludziom bardzo zależy, żeby jak najszybciej zapomniał o zamkniętej już spra...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W obecnej sytuacji, gdzie biblioteki są już otwarte, choć nadal posiadają pewne ograniczenia, nie można o tak sobie wejść i samemu powybierać książki, które nas interesują. Szkoda, bo ja tak lubię s...

@Wiejska_biblioteczka @Wiejska_biblioteczka

Pozostałe recenzje @Bartlox

Zachowaj spokój
Cobenowe puzzle, czyli bez znużenia

Ej, czy Coben w swoich pozostałych kryminałach czy thrillerach też tak bardzo starał się rozłożyć przed czytelnikiem literackie puzzle? Sprawić, byśmy składali fragmenty...

Recenzja książki Zachowaj spokój
Trzcinowisko
Banalnisko (no, poza jednym elementem)

Czasem jest tak, że autorowi czy autorce danej powieści bardzo zależy na tym, by tworzony przez niego czy ją tekst był bardzo przejrzysty, „łatwy w odbierze”. Taki ktoś ...

Recenzja książki Trzcinowisko

Nowe recenzje

Taki piękny most
Golden Gate - Złota Brama, czy dla wszystkich?
@maciejek7:

"Taki piękny most" to trzecia część cyklu "Amanda Pietrzak" a zarazem szkoda, że już ostania... To zwieńczenie losów Am...

Recenzja książki Taki piękny most
Ucieczka Sigmunda Freuda
Ucieczka jest tylko pretekstem.
@gosiaprive:

"Ucieczka Sigmunda Freuda" Davida Cohena to dość specyficzna książka i zdecydowanie nie dla każdego. Naszpikowana fakta...

Recenzja książki Ucieczka Sigmunda Freuda
Pożegnanie z ojczyzną
Zabawa czy walka o ojczyznę?
@malgosialegn:

Odnajdujemy się w epicentrum trudnych wydarzeń dla naszego kraju. Jest rok 1793, czyli po drugim rozbiorze Polski, a ni...

Recenzja książki Pożegnanie z ojczyzną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl